Nominowana do Nagrody Bookera "Srebrna kość" to pełna zwrotów akcji i ironii powieść detektywistyczna otwierająca cykl "Tajemnice Kijowa". Jej akcja rozgrywa się wczesną wiosną 1919 roku w Kijowie nękanym rewolucyjną zawieruchą. Mimo iż bolszewicy odzyskali władzę w mieście, nie potrafią utrzymać porządku. Mieszkańcy są napadani i ograbiani nie tylko przez korzystających z okazji różnej maści rzezimieszków, ale także przez żołnierzy Armii Czerwonej, a bandy atamanów krążące wokół miasta nieustannie próbują je ponownie zająć. Warunki życia stają się coraz trudniejsze: brakuje jedzenia i opału, niemal codziennie następują przerwy w dostawach prądu i wody, a częste zmiany władzy i niepewność jutra powodują, że kijowianie są coraz bardziej zdezorientowani i nieufni. W trakcie ulicznych walk Kozacy zabijają ojca Samsona Kołeczki, a jemu odcinają ucho szablą. Młody mężczyzna zostaje zupełnie sam i musi się odnaleźć w tej trudnej sytuacji. W bardzo nietypowych okolicznościach wstępuje na służbę do milicji. Nie ma pojęcia na czym polega praca śledczego, ale dzięki nieoczekiwanym konsekwencjom okaleczenia wpada na trop przestępczej działalności czerwonoarmistów, których dokwaterowano do jego mieszkania. Analityczne myślenie, nieustępliwość i pomoc niedawno poznanej Nadii sprawią, że pierwsze dochodzenie prowadzone przez Samsona przerodzi się w wielowątkowe śledztwo godne samego Sherlocka Holmesa.
Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 2024-11-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 280
Tytuł oryginału:
Kryminał historyczno-absurdalny to chyba najlepsze określenie dla "Srebrnej kości" Andrija Kurkowa, która jest pierwszym tomem serii nazwanej Tajemnice Kijowa. Historia toczy się wczesną wiosną 1919 roku w Kijowie, kiedy to wcale na ulicach nie jest bezpiecznie - trwa rewolucja bolszewicka, czerwonoarmiści przepychają się z kozakami, padają przypadkowe ofiary. I jedną z nich, pośrednio, staje się młody Samson, który nagle zostaje sam, bez rodziny. Miał być elektrykiem, a nagle zostaje milicjantem. To postać tak komicznie nieporadna, że wszystkie te wpadki, przypadki i dziwne sytuacje, które mu się zdarzają, nikogo dziwić nie będą. To on prowadzi śledztwo kryminalne i ma w nim do dyspozycji pewne środki, których nikt inny mieć nie może... Bo jak jego imiennik biblijny, Samson też ma siłę, tylko nieco bardziej... detektywistyczną ;) Sama zagadka kryminalna jest dobrym spoiwem, ale też nie dominuje nad historią - tutaj najważniejszy jest po prostu absurd życia codziennego. Kurkow z niesamowitą lekkością pióra obrazuje nam jak w tamtych czasach życie zmieniało się z dnia na dzień, jak nic nie było pewne, a o wszystkie dobra (nawet swoje) trzeba było nieustannie walczyć. Ale przecież żyć było trzeba, żyć i doświadczać, a że główny bohater jest człowiekiem młodym, to doświadczeń musi jeszcze nazbierać wiele. Historia toczy się tempem przyjemnym, niespiesznym, ale postacie są mocno ekspresyjne - widać to przede wszystkim w samym zapisie dialogów. Na pewno jest to coś niebanalnego na rynku kryminalnym, coś do czego na pewno będę chciała wrócić, gdy pojawi się tom drugi przygód Samsona.
Jest to zbiór tekstów i zapisów audycji dokumentujących to, co działo się w Ukrainie tuż przed rosyjską napaścią i przez kilka pierwszych miesięcy wojny...
Przeczytane:2024-11-17, Ocena: 6, Przeczytałam,
Zastanawiałam się, jak przedstawić Wam „Srebrną kość” ukraińskiego autora Andrija Kurkowa, by oddać jej charakter i zachęcić Was do sięgnięcia do tę nietuzinkową powieść. Dlaczego okazało się to niełatwym zadaniem? Bo zdecydowanie wychodzi poza ramy gatunkowe. Z jednej strony można ją określić jako kryminał retro, historycznie osadzony w brutalnym, pełnym absurdów i chaosu porewolucyjnym Kijowie 1919 roku. Z drugiej z powodzeniem zaliczymy ją i do gatunku literatury pięknej z subtelnym elementem realizmu magicznego, który zaskakująco dopełnia fabułę.
Autor obdarza swojego, młodego, doświadczonego przez los bohatera, Samsona, nie tylko determinacją, wolą przetrwania i elastycznością w dostosowywaniu się do trudnych warunków, ale też sprytem. Chłopak potrafi myśleć i wyciągać wnioski, a co ważniejsze kieruje się wyniesionym z domu kodeksem moralnym, którego nie zmienia otaczająca go zewsząd śmierć, pasywność i egoizm. Budzi tym samym w czytelniku ogromną sympatię. Ale jeszcze większą ciekawość, bo zostając okaleczonym zyskuje niecodzienną, wręcz szpiegowską umiejętność.
Przedstawiony przez Autora świat jest surowy i brutalny, a wplatany w fabułę czarny humor i pełne absurdu sytuacje pogłębiają wrażenie jego groteskowości czyniąc go przekornie na wskroś prawdziwym. Doskonale oddana atmosfera rozpadającego się porządku, w którym jednostka musi znaleźć swoje miejsce i sens w otaczającym ją zewsząd chaosie zostaje wzmocniona poprzez przypadkowość przyjęcia niedoświadczonego Samsona do milicji w charakterze śledczego. Niespodziewanie jego często niekonwencjonalne metody śledcze i wynikające z niewiedzy decyzje zaczynają nabierać wagi, a nabyta specjalna umiejętność okazuje się cennym atutem.
To jednak nie prowadzone przez Samsona śledztwo, choć obnaża zaskakujące motywy, stanowi clou tej powieści, a ukazany w krzywym zwierciadle klimat ówczesnego Kijowa, w którym nie szokuje rekwirowanie mebli mieszkańców, dokwaterowanie czerwonoarmistów do ich mieszkań, losowa dostępność podstawowych dóbr i pensja, która „jest dobra, tylko jej nie wypłacają". Wyobraźnię wspomaga dodatkowo dołączona do książki mapa Kijowa pozwalając i nam przemykać niebezpiecznymi, pozbawionymi światła latarni ulicami.
To moje pierwsze, ale już wiem, że nie ostatnie spotkanie z twórczością Autora, bo choć w żadnej mierze nie przyrównałabym Samsona do Sherlocka Holmesa, to tę powieść pochłonęłam w mgnieniu oka. Krótkie rozdziały, żywe dialogi i zwięzła narracja doskonale oddały dynamikę zdarzeń, a wspomniany element realizmu magicznego, który urzekł mnie najbardziej, nadał historii unikatowego charakteru.