Spotkamy się po drugiej stronie tęczy

Ocena: 6 (1 głosów)

Gdy odchodzi dziecko, kończy się świat

Prawdziwa opowieść o ludziach, którzy musieli stawić czoła największemu koszmarowi każdego rodzica – stracie dziecka.

Kiedy czternastoletni Marcel wypada z balkonu na siódmym piętrze, codzienność jego rodziny zamienia się w dramatyczną próbę przetrwania. W tej książce Czytelnicy mogą spojrzeć na tę tragedię z perspektywy jego mamy. Autorka prowadzi ich przez najbardziej osobiste i traumatyczne momenty swojego życia. Z niezwykłą wrażliwością opisuje drogę przez żałobę, pokazuje, jak ważne w tych chwilach jest wsparcie bliskich, a także przestrzega przed ludźmi, którzy wykorzystują krzywdę, by zadać jeszcze więcej ran.

Ta przejmująca opowieść składa się z wielu bolesnych wspomnień, ale mimo to pokazuje, jak w obliczu niewyobrażalnej straty znaleźć w sobie siłę, by żyć dalej – dla siebie, dla rodziny i dla pamięci o tych, którzy odeszli.

Informacje dodatkowe o Spotkamy się po drugiej stronie tęczy:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-08-29
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788383732299
Liczba stron: 250
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Spotkamy się po drugiej stronie tęczy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Spotkamy się po drugiej stronie tęczy - opinie o książce

„Spotkamy się po drugiej stronie tęczy” Katarzyna Prażmowska to najbardziej poruszająca i emocjonalna książka, jaką kiedykolwiek czytałam. Sama jestem mamą, a dzieci są moim całym światem, bez którego nie potrafię sobie wyobrazić życia.
Podczas czytania biografii Pani Karoliny nie potrafiłam powstrzymać potoku łez napływającego do moich oczu. Zmuszona byłam robić sobie przerwy w czytaniu, ponieważ, mimo że książka nie jest długa, to jednak kosztowała mnie wiele emocji, nad którymi nie byłam w stanie zapanować. Myślę, że nikt nie jest w stanie do końca zrozumieć tego, jak czuje się osoba, która straciła swój największy dar, czyli dziecko, jeśli sam tego nie doświadczył. Oczywiście możemy to sobie wyobrażać, niemniej jednak doświadczenie tego „na własnej skórze” myślę, że i tak przerosłoby nasze, nawet najstraszniejsze scenariusze. Z taką stratą każdy próbuje sobie poradzić na swój własny sposób, zresztą jak z każdą inną stratą w życiu. Jedni rzucają się w wir pracy, aby zapomnieć, inni zaczynają topić swoje smutki w alkoholu, zdarza się, że ktoś potrzebuje o tym rozmawiać, ale są i osoby, które duszą to sobie, co chyba jest najgorszym wyborem, który prowadzić może do depresji. Pani Karolina o swojej bolesnej stracie postanowiła napisać w książce, w której dzieli się z czytelnikami historią, która dotknęła jej oraz jej rodziny. Jej czternastoletnie syn Marcel stracił życie, wypadając z balkonu. Kobieta po jego śmierci doszukuje się w tragedii swojej winy. Każdy w takiej sytuacji zastanawiałby się, czy można było uniknąć tragedii, ale obwinianie siebie, może tylko wpędzić w poczucie winy i spowodować jeszcze większy ból. Pani Karolina przeprowadza nas przez stan swojej żałoby, pokazuje czytelnikowi, jak wielkie znaczenie w takiej sytuacji ma wsparcie ze strony bliskich, których tak bardzo wtedy potrzebujemy. Nie jesteśmy w stanie cofnąć czasu, zmienić biegu zdarzeń, które już są za nami, na to niestety nie mamy wpływu. Kobieta straciła najważniejsze, co miała w życiu, niemniej jednak sama nie straciła swojego życia, w takich chwilach pomimo wszystko nasze życie toczy się dalej, choć ciężko jest nam się pogodzić ze stratą, to jednak musimy dalej żyć. Wciąż mamy obowiązki, innych członków rodziny, nierzadko dzieci, które pozostały z nami i które również boleśnie przeżywają stratę rodzeństwa, którą doświadczyły.
Pani Karolina pokazuje dłuższy okres, w którym próbowała na nowo poukładać swoje życie, aby móc normalnie funkcjonować. Nie jest to etap życia, który minie po dwóch dniach, on tak naprawdę często będzie wracał, bo o takiej stracie nasze serce nie zapomni już nigdy, ale z czasem nauczymy się z tym bólem żyć i funkcjonować.
„Spotkamy się po drugiej stronie tęczy” to książka, w której rządzą emocje, których doświadcza matka po stracie dziecka, które zostało odebrane jej nagle, niespodziewanie i niesprawiedliwie. Jest to zdecydowanie niewyobrażalny ból, którego nikt na świecie nie powinien doświadczać, jednak nie na wszystko mamy wpływ.
Książka nie jest lekka, nie jest łatwa w odbiorze i spowodował, że zalałam się łzami. Jednak warto sięgnąć po ten tytuł, warto poznać ból, którego w życiu może doświadczyć tak naprawdę każdy z nas, bo nasze życie samo pisze swój scenariusz, nie ma z góry przewidzianego happy endu, którego tak bardzo chcielibyśmy doświadczyć.
Dziękuję Pani Karolinie, że odważyła się swoją historię i swoje emocje przelać na papier, cieszę się, że ten tytuł trafił w moje ręce, bo to piękne przemyślenia dotyczące śmierci i straty, które wiele pomagają zrozumieć. Naprawdę warto sięgnąć po ten tytuł!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi sztukater.pl.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy