Cztery ofiary. Seryjny zabójca szykujący kolejną zbrodnię. Jak jej zapobiec, gdy wszystkie dowody strawił ogień?
Mieszkańcy Londynu żyją w lęku przed Palaczem, seryjnym zabójcą, który po zakatowaniu swych ofiar pali ich ciała w odludnych zakątkach miasta. Zamordował w ten sposób cztery młode kobiety, a teraz znaleziono ciało piątej. Detektyw Maeve Kerrigan należy do zespołu prowadzącego śledztwo. Jest ambitna, lecz w świecie zdominowanym przez mężczyzn musi się starać podwójnie.
Ostatnia z zabitych kobiet, Rebecca Haworth, wiodła przyjemne, dostatnie życie, dopóki nie popadła w rujnujące uzależnienie od narkotyków. Czy i ta dziewczyna stała się ofiarą słynnego Palacza?
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2011-10-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 440
Tytuł oryginału: The Burning
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Komłosz Teresa
Jane Casey, redaktorka książek dla dzieci, z pochodzenia Irlandka, absolwentka Oxfordu na kierunku filologii angielskiej, oczarowała mnie swoim kunsztem literackim w swojej drugiej, po „Zaginionych”, powieści kryminalnej o paradoksalnie mrożącym krew w żyłach tytule – „Spalone”.
Zespół londyńskich detektywów, w szeregach których pracuje młoda Meave Kerrigan, musi zmierzyć się z niejakim Palaczem, seryjnym mordercą, w okrutny sposób zabijającym kobiety, a następnie palącym ich zwłoki. Atmosferę nerwowych poszukiwań i walki z czasem zagęszcza nacisk opinii publicznej i narastające przerażenie wśród mieszkańców Londynu. Kiedy ginie Rebecca Haworth i zostaje znalezione jej zwęglone ciało, detektyw Kerrigan zalicza ją do kolejnej, piątej już ofiary psychopatycznego i sadystycznego Palacza. Wkrótce jednak okazuje się, że mimo wielu podobieństw do poprzednich zbrodni, ta dotycząca Rebeccy coraz bardziej odstaje od modus operandi Palacza. Wraz z pojawianiem się sylwetek kolejnych bohaterów, w tym byłego chłopaka Rebbecy – Gila oraz jej wiernej, wieloletniej przyjaciółki – Louise, nadzieja na rozwiązanie zagadki śmierci tej dziewczyny zdaje się coraz bardziej oddalać.
Można powiedzieć, że na fabułę składają się dwa wątki kryminalne – pierwszy to ten dotyczący seryjnego mordercy Palacza, a drugi, który pojawił się z czasem, niejako samoistnie wywodząc się z tego pierwszego, to ten dotyczący zabójstwa Rebeccy Haworth. Autorka bardzo umiejętnie połączyła te dwa wątki, nie szczędząc szczegółów i wnikliwie analizując zdarzenia oraz główne postaci.
To właśnie kreacja głównych bohaterów, zwłaszcza detektywki Kerrigan i przyjaciółki zabitej kobiety – Louise, była tym aspektem, który wciągnął mnie najbardziej. Jane Casey stworzyła bowiem na łamach tej obszernej powieści, dogłębny obraz psychologiczny aspołecznej Louise North, kobiety chłodnej, opanowanej, wykształconej, a zarazem jałowej emocjonalnie, przynajmniej powierzchniowo. Ostatecznie okazuje się, że postać ta pełni o niespodziewanie bardziej wielowymiarową rolę w całej książce, aniżeli początkowo mogłoby się wydawać. Za sprawą opisu jej przyjaźni z ofiarą poznajemy również, w pewnej części, osobowość Rebeccy, jest ona obecna w życiu swej przyjaciółki, wpływa na jej decyzje i zachowanie.
Ciekawa jest również kreacja samej pani detektyw Kerrigan, zaledwie dwudziestoośmioletniej, ambitnej i zapracowanej, która będąc członkiem zespołu kryminalnego prowadzącego śledztwo, złożonego rzecz jasna z samych mężczyzn, musi starać się podwójnie, by udowodnić swoją wartość. Oprócz stresu związanego z pracą policjantki, musi zmagać się z pobłażliwym traktowaniem męskiego szefostwa, szowinizmem i seksistowskimi żartami. W takich okolicznościach wyłania się obraz kobiety, którą hartują przeciwności losu, jakże aktualny nawet w dzisiejszych, sprzyjających pełnej emancypacji czasach. Bohaterka ta budzi szacunek, podziw na wytrwałość, dociekliwość i niezłomność ducha, na tle których nieporadność i mazgajstwo niektórych jej kolegów, policjantów, mężczyzn, wygląda wyjątkowo pokracznie.
Dawno już nie czytałam tak porządnie skrojonego, konkretnego kryminału, z przemyślanie stworzoną fabułą, bez zbędnego epatowania śmiercią i soczystymi opisami ofiar. Mając porównanie do wielu, modnych ostatnio, skandynawskich kryminałów, których zresztą sama jestem wielbicielką, stwierdzam, iż powieść Jane Casey plasuje się wysoko ponad nimi. Jej lektura będzie z pewnością ucztą dla każdego fana tego gatunku, w którym pisarzom coraz trudniej jest zaskoczyć czytelnika, przez co niekiedy zdają się przekraczać pewne granice rozsądku.
Zaginęła dwunastoletnia Jenny Shepherd. Jej nauczycielka, Sarah Finch wie lepiej niż ktokolwiek inny, że szanse na znalezienie jej żywej maleją z każdym...
Przeczytane:2015-12-15, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015,