Sopot w trzech aktach


Tom 10 cyklu Kryminał pod psem
Ocena: 5 (5 głosów)

Róża i Szymon Solańscy jadą w podróż poślubną do Sopotu. Jednak zamiast cieszyć się urokami kurortu, trafiają w sam środek afery kryminalnej. Ktoś zamordował Artura Przebendowskiego, właściciela pensjonatu Józefina. I zrobił to niejako trzykrotnie...

Solański - z zawodu prywatny detektyw - zostaje wynajęty do odnalezienia zabójcy. W śledztwie pomagają mu nie tylko żona i niezastąpiony kundelek Gucio, lecz także aspirant Barański. Bo za nowożeńcami podążają starzy, dobrzy znajomi... Czy sprawa morderstwa Przebendowskiego może mieć związek z wydarzeniami sprzed pół wieku? W Sopocie zaginęły wtedy dwie przyjaciółki, a milicja nigdy nie odkryła, co się z nimi stało.

Wygląda na to, że Solański, Róża i Gucio znów będą mieli ręce (i łapy!) pełne roboty.

Informacje dodatkowe o Sopot w trzech aktach:

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788327162182
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Sopot w trzech aktach

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

I on go najpierw walnął w łeb, a potem tym paskiem udusił, i na koniec utopił. Zbrodnia w trzech aktach!


Więcej

Wprawdzie ten babon był stary niczym dąb Bartek, ale byłem się w stanie założyć, że przeżyje nawet mnie, wiecznego dziesięciolatka. Trzymała ją tu nienawiść do wszystkich i wszystkiego. A ta konserwowała lepiej niż zalewa do ogóreczków do wódeczków, że tak sobie zrymuję.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Sopot w trzech aktach - opinie o książce

Gdy kończyłam czytać poprzedni tom serii "Kryminał pod psem", byłam pewna, że to już ostania jej część. Jednak ucieszyłam się, gdy otrzymałam "Sopot w trzech aktach" w prezencie. Co prawda było to w ubiegłym roku i długo zabierałam się za tę lekturę, lecz gdy zobaczyłam, że została wydana następna część serii: "Cieszyn prowadzi śledztwo", to musiałam nadrobić zaległości, gdyż ta część już do mnie jedzie...
Lubię obie serie autorki ("Kryminał pod psem" i "Kryminał z pazurem"), może dlatego, że bardzo dobrze balansuje między komedią a kryminałem, łącząc je ze sobą w całkiem zgrabnie skomponowaną całość. To już dziesiąte spotkanie z Guciem i jego prywatną ludziną...


"Solański wolałby pewnie nawet iść posprzątać publiczne toi toie niż na plażę. Właściwie - gdyby się tak nad tym zastanowić - musiał ją bardzo kochać, skoro wybrał Sopot na miejsce ich podróży poślubnej. A nie na przykład jakieś osmarkane Bieszczady."
Szymon zabiera ukochaną żonę Różę i nie mniej kochanego psiaka Gucia w podróż poślubną. Zarezerwował pobyt w Sopocie, w pensjonacie Józefina, tuz przy plaży. Róża z pewnością będzie zachwycona. Dla mnie również ta podróż była miłym wspomnieniem wyjazdów do tego kurortu. Bardzo lubię gdy fabuła powieści toczy w znanych mi miejscach, taka lektura staje się jeszcze bardziej przyjemna. A Sopot jest magicznym miastem dla mnie. Mimo panującego tam tłoku, ja po prostu uwielbiam całe Trójmiasto i mogłabym tam nawet zamieszkać...
Już podczas wsiadania do pociągu mającego zawieźć ich na wymarzony urlop, zauważają nie tylko aspiranta Barańskiego, ale towarzyszącą mu mecenas Potomek-Chojarską, której imienia w dalszym ciągu nie znamy. W ostatniej chwili do pociągu wsiada również pani Buchtowa. Czyli cała chorzowska grupa śledcza w pełnym składzie melduje się w pensjonacie.
Oczywiście byłoby sprawa bardzo dziwną, gdyby mogli sobie spokojnie wypoczywać. Róża znajduje nieboszczyka w Bałtyku. Okazało się, że jest nim właściciel pensjonatu, w którym zamieszkali goście z Chorzowa. Zatem ponownie Solański a z nim i Róża oraz niezastąpiony Gucio będą mieli nowe zajęcie i zagadkę do rozwiązania. A dodatkowo tropy sięgają o wiele lat wstecz, więc co jakiś czas przenosimy się w czasy dawnego XIX wiecznego Sopotu.


"Szymon Solański wiedział, że sam ze sobą nie wygra. Prowadzenie kryminalnych śledztw to była jedyna rzecz, na której się znał i którą kochał. Kochał też oczywiście Różę i Gucia, ale to się rozumiało samo przez się. Kiedy więc trafiała się okazja do tropienia przestępcy, choćby to był jego własny ślub czy miesiąc miodowy, brał sprawę bez zastanowienia. Róża zazwyczaj miała mu to za złe. Tym razem jednak zachowywała dziwny spokój.
Solański nabrał podejrzeń."
Bardzo mi się podobały nazwy rozdziałów w tej książce, tym razem są to fragmenty tekstów Agnieszki Osieckiej.
Nie brakuje tu również śląskiej gwary, bo sąsiadka Buchtowa jest przecież z nimi.
Czy uda się temu towarzystwu odnaleźć mordercę? Jaki związek z morderstwem ma tajemnica sprzed lat? Jak uda się miesiąc miodowy państwu Solańskim? Czy Gucio będzie zachwycony tą podróżą?
Dużo humoru a tajemnica sięgająca czasów II wojny światowej dość intrygująca.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2022-10-29, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2022,

Dobry humor to podstawa. Najgorsze samopoczucie w najbardziej deszczowy dzień może pokonać tylko dobra, co ja piszę... świetna lektura!

Kiedy fabuła zlokalizowana jest w miejscach, które znasz, to czytanie takiej książki jest podwójną przyjemnością. Chorzów i Sopot, to dwa miasta, na dwóch krańcach Polski, które darzę ogromnym sentymentem, bo w Chorzowie się urodziłam, a w Sopocie spędziłam najpiękniejsze lata swojej młodości ?

Ale, ale, jeżeli jednym z głównych bohaterów jest pies, to dla mnie już potrójna przyjemność czytania takiej książki.

W kolejnym kryminale ,,pod psem" autorka zabiera swoich bohaterów do Sopotu, teoretycznie na urlop, ale czy policjant, detektyw, czy dziennikarka mogą w spokoju oddać się lenistwu, gdy przypadek wrzuca ich w sam środek intrygi kryminalnej?

Powieść jest dość specyficzna, rozdziały odnoszące się do teraźniejszości, przeplatane są wątkami z dalekiej przeszłości, takiej przedwojennej i wojennej, której głównymi bohaterami są cztery przyjaciółki: Polka, Niemka, Kaszubka i Żydówka. Złączyła je przyjaźń, ale rozłączyła je wojna i pewien drogocenny klejnot.

Narratorem niektórych rozdziałów jest pies Gucio i to z jego (czyli psiego) punktu widzenia odbieramy różnie przedstawione sytuacje.

Różnorodność postaci, których w powieści nie brakuje, sprawia być może lekki chaos, ale nie powoduje zagubienia. Myślę, że osoby, które czytały wcześniejsze książki z tej serii, zdążyły dobrze poznać wszystkie osoby, a kto sięgnął po tę książkę jako pierwszą, z pewnością szybko ,,zaprzyjaźni się" nawet z psem, który moim zdaniem jest tu najważniejszy ?

Wątki odnoszące się do przeszłości wprowadzają do lektury nieco powagi, chociaż styl jakim pisze autorka nie należy do tych wyciskających wodospady łez. Jednak ta odrobina dramatyzmu, a nawet tragizmu nie jest aż tak mroczna w odbiorze, aby nie odebrać tej powieści pozytywnie.

Wiadomo, że morderstwa nie należą do tematów lekkich, łatwych i przyjemnych, ale ta książka jako całość taka właśnie jest.

Uwielbiam styl i humor z jakim pisze Marta Matyszczak, najpoważniejsze wątki zmieniając w takie, przy których może trudno się uśmiechnąć, ale napisane lekkim piórem nie ciążą czytelnikowi na sercu w czasie czytania.

Jeżeli zatem chcecie oderwać się na chwilę od problemów dnia codziennego (jeżeli ktoś takie ma) to kryminał pod psem jest idealną odskocznią.

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - AlopexLagopus
AlopexLagopus
Przeczytane:2024-10-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2024,
Avatar użytkownika - mamulka14
mamulka14
Przeczytane:2023-04-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 36 książek 2023, przeczytane,
Inne książki autora
Przepraszam, tu był trup
Marta Matyszczak 0
Okładka ksiązki - Przepraszam, tu był trup

W środku zimy stulecia na otwarcie luksusowego hotelu i spa Villa La Vistule na Górze Bukowej w Wiśle zjeżdżają zaproszeni goście: popularna trenerka fitness...

Las i ciemność
Marta Matyszczak 0
Okładka ksiązki - Las i ciemność

Szymon Solański i Róża Kwiatkowska biorą ślub! Uroczystość ma się odbyć w Płaskiej, w samym sercu Puszczy Augustowskiej. A jednak zamiast weselnych dzwonów...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy