Zło przybrało ludzką postać, możesz znaleźć się w jego cieniu...
Mroczny thriller psychologiczny, którego nie da się zapomnieć.
Z pozdrowieniami z piekła...
Agentka specjalna FBI Smoky Barrett zajmowała się dotąd tropieniem seryjnych morderców. Nie miała sobie równych do czasu, kiedy szaleniec zabił jej męża i córkę, po czym brutalnie okaleczył ją, niszcząc w niej wolę życia. Smoky straciła wszystko.
Teraz inna bestia wdziera się w jej życie. Nieuchwytny morderca rzuca jej bezpośrednie wyzwanie. Przez wszystkie lata pracy w FBI Smoky nie zetknęła się z podobną osobowością - fascynujący potwór, chory geniusz, wymykający się analizom najlepszych profilerów. Po obejrzeniu nagrania jego ostatniej zbrodni Smoky decyduje się wrócić do agencji.
Powrót do pracy jest dla Smoky zarazem powrotem do życia. Będzie musiała jednak stawić czoła paraliżującemu strachowi - psychopata zna bowiem jej ostatni, czuły punkt.
,,Genialna".
Lisa Gardner
,,Przerażająco dobra".
San Francisco Chronicle
,,Niesamowita".
Washington post
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2017-10-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 496
"Kochać, to znaczy wiedzieć o tym, co jest najgorsze w drugim człowieku i mimo to pragnąć go nadal całym sercem."
Smoky Berrett jest agentką specjalną FBI, która zajmowała się tropieniem seryjnych morderców do momentu, aż nie dopadła jej rodzinna tragedia. Szaleniec zabił jej męża i córkę, a ją samą okaleczył. Wówczas jej świat, wola walki i wszystko co kochała, zmieniło się w gruz. I jak na złość nadal nie może zaznać spokoju, bowiem kolejny morderca uwziął się na nią i rzucił jej wyzwanie. Kolejny wariat, który ma chore zapędy i fascynacje. Z jednej strony dobił Smoky, a z drugiej pomógł jej podjąć decyzję, powrócenia do pracy i rozwiązania kolejne sprawy. Ale czy decyzja o powrocie jest słuszna, jeśli psychopata zna o niej najmroczniejsze szczegóły?
Postawa i charakter mordercy przedstawiony w książce, potrafią wstrząsnąć czytelnikiem. Jego psychopatyczne zapędy są przerażające. Jednocześnie jest to postać wzbudzająca zainteresowanie, a z drugiej odstrasza swoją postawą i chorymi zapędami.
"Patrzymy tylko na siebie, pozwalając łzom spływać po twarzach. Po to w końcu są łzy. Toczą się, oczyszczając duszę."
Książka jest napisana w bardzo dobry sposób, a emocje bohaterów odczuwalny w najwyższym stopniu. Ogromna dawka emocji gwarantuje niezapomnianą i udaną lekturę. Dodatkowo książka skłania do myślenia, analizowania, zadawania pytań i szukania odpowiedzi na nie. Każda strona przynosi czytelnikowi ogrom wrażeń. I chociaż zakończenie jest do przewidzenia, to jednak odgrywająca się akcja jest niezwykła.
Główna bohaterka chociaż inteligentna, jest nieco głupkowata i zachowuje się niepoważnie, zwalając wszystko na swoją przeszłość. Owszem, była ona nieciekawa, trudna do przejścia, ale mdlenie od płaczu jest dla mnie bardzo śmieszne. I gdyby to zdarzyło się raz, to nie czepiałabym się, ale kilka razy? Porażka. I nagle wszystko bohaterce przechodzi, jakby ją nawiedziła wróżka i powiedziała "Słuchaj, ogarnij się, koniec płaczu, utraty przytomności, czas wziąć się w garść.". No cóż, dziwne, ale taki urok tej książki i w sumie jedyny minus, nie licząc przewidywalnego zakończenia.
Smoky nie zdobyła mojej sympatii, niestety. Lubię bohaterki zdecydowane, które mają swój charakter, a nie takie, które potrzebują lekarza, użalają się ciągle nas sobą i swoim życiem. Nudzi mnie ich monotonne rozwodzenie się nad sobą.
"Robi mi się coraz słabiej, a łzy nie chcą przestać płynąć. Żałoba taka właśnie czasem jest: jak woda. Znajduje jakąkolwiek szczelinę i przeciska się przez nią, aż wreszcie eksploduje, niepowstrzymana."
Uważam, że historia przedstawiona przez autora nie jest idealna, ale warta poznania. Książka zwiera barwną fabułę, w której nie brakuje emocji. Każda strona to nowy bagaż doświadczeń i wrażeń. Zdecydowanie warto sięgnąć po Cień bestii. Powinniście spędzić z nią chwile pełne napięcia.
Agentka wydziału FBI w Los Angeles, która dotknęła piekła, życie ją złamało. Straciła wszystko, co kochała. Mąż i córka zginęli na jej oczach, ją morderca zgwałcił, oszpecił nacinając nożem ciało, wszędzie. Zniszczył ją fizycznie. Ale powróciła do gry 6 m-cy później. Wydział przez nią dowodzony, nazywany ,,Centralą śmierci" jest jej opoką. Zespół wydziałowy łączy więcej niż przyjaźń, mocniej niż więzy krwi.
Przyjaciółka Smoky sprzed lat, zostaje zabita a zabójca kieruje przesłanie bezpośrednio do niej. Makabryczna zbrodnia, trauma dla dziecka, które przeżyło i gra obejmująca cały wydział. Psychopata tytułuje się potomkiem Kuby Rozpruwacza i wciąga brutalnie każdego z zespołu Smoky w grę- polowanie. Dobiera sobie godnych graczy, główna rozgrywka zabawy mordercy dotyczy Smoky Barrett. Ją uczynił swoim Abberline`m.
Niesamowita historia, ciarki od pierwszych stron, intensywność doznań, emocji wzrasta z każdym rozdziałem. Akcja bardzo dynamiczna wzmacnia znaczenie świetnie wykreowanych bohaterów. Każda postać ma interesującą historię, zestawienie takich osobowości dopełnia smaku grupie bohaterów. Zagadkowe morderstwa gra psychopatycznego mordercy jest nieprzewidywalna. Tajemnice, powiązania, wskazówki okazują się niewystarczające, bo zakończenia wbija w fotel. Ostanie sceny wstrzymują oddech i wywołują krajane emocje.
,,Dusza jak diament- piękna dusza ale beznamiętna i twarda".
To jest genialny thriller, do którego z pewnością będę wracać . Serdecznie polecam tym, którzy lubią dreszcze i silne emocje. Tajemnice, zagadki, nieoczywiste i potworne zachowania mordercy. Wrażenia, które zostają na długo po przeczytaniu i wzmagają zainteresowanie.
Smoky Barrett miała wszystko. Kochającego męża, śliczną córeczkę i pracę, w której się spełniała. Aż pewnego dnia do jej świata wkroczył jeden z potworów, które ścigała, i zniszczył wszystko. Kobieta straciła rodzinę a sama cudem ocalała. Pozostał jej ból, strach i blizny. Sześć miesięcy po straszliwych wydarzeniach Smoky musi podjąć decyzję. Żyć i wrócić do pracy, czy włożyć lufę broni do ust. Bliższa jest tej drugiej opcji, jednak za namową terapeuty odwiedza swoich pracowników, a to uwidacznia jej, że jednak woli żyć. Zresztą szybko okazuje się, że nie ma wielkiego wyboru, gdyż o jej uwagę dopomina się następny potwór, mordując jej przyjaciółkę i pisząc do niej list.
"Zabójcy, których ścigam, nie są cisi i uśmiechnięci w środku. Każda komórka ich ciała wrzeszczy, bez końca, po wieczność. Zabójcy, których ścigam, mają wielkie oczy, paplają coś bez ładu i składu, są umazani krwią i źli do szpiku kości. To potwory, które masturbują się, pochłaniając łapczywie ludzkie mięso, które jęczą z rozkoszy, nacierając się mózgami i odchodami. Ich dusze nie wędrują: one pełzają, drgają spazmatycznie, prześlizgują się przez cienie jak węże."
Psychopata uważający się za potomka Kuby Rozpruwacza, zwany Kubą Juniorem, wkracza do mieszkania Annie. Bije, gwałci, na koniec wypruwa jej wnętrzności. Mało tego, do jej zwłok przywiązuje dziesięcioletnią córkę kobiety. Cały swój występ nagrywa i wysyła agentom FBI. Wkrótce terroryzuje całą ekipę Smoky, zagrażając najbliższym jej współpracowników. Sprawia, że każdy ma osobisty cel w dorwaniu mordercy. Kuba Junior chce, by ścigali go najlepsi, by ich jedynym celem było złapanie go. I udaje mu się. Sieje postrach, morduje, bawi się z nimi, uważając się za niezwyciężonego.
Dawno nie czytałam tak dobrze napisanego thrillera. Choć powieść traktuje o seryjnym mordercy i obfituje w wiele makabrycznych scen, to jest powieścią głównie psychologiczną. Doskonale ukazana psychika złamanej kobiety, która nie może do siebie dojść po tragicznych wydarzeniach. Poza tym autor nie skupia się tylko na głównej bohaterce. Dobrze nakreśleni są wszyscy współpracownicy Smoky oraz ich rodziny. Ukazany jest wpływ zagrożenia bliskim na działanie agentów. Rozproszenie i chaos, jaki to powoduje. Znalazłam kilka momentów, które wydają się mało logicznymi posunięciami, nie wiem jednak, czy nie był to zamierzony efekt owego chaosu. W kilku miejscach aż biło po oczach mało profesjonalnym zachowaniem, ogólnie jednak nie miało to dla mnie kompletnie wpływu na odbiór lektury, która jest emocjonująca, przerażająca i z ledwością się mogłam od niej oderwać. A oderwać się trzeba, gdyż czytając, człowiek ma wrażenie brodzenia w bagnie i czekania aż wciągnie.
To, co podobało mi się najbardziej, to fajnie ukazane techniki przesłuchania, profilowania, obserwacji podejrzanego. Powieść nie skupia się na samej akcji, lecz pokazuje pracę agentów od środka. Zespół Smoky, zajmujący się najbardziej brutalnymi seryjnymi mordercami, działa jak dobrze naoliwiona maszyna. Nie każdy się musi lubić, jednak każdy ma swoją specjalność i jest elementem całości. Zżyci ze sobą, zaczynają się sypać, gdy jeden z ich elementów zostaje wykluczony z gry.
Przedstawiony tu psychopata jest wyjątkowo inteligentny, przebiegły i bezwzględny. I chociaż szybko odkryłam jego tożsamość i krew mnie zalewała, iż im to nie przeszło przez myśl, to byłam pod wrażeniem jego pomysłowości, i z zaciekawieniem czekałam na ostateczną rozgrywkę.
"Cień bestii" to mocny, mroczny thriller, w którym można podziwiać nie tylko wyobraźnię , lecz także styl autora. Pomimo brutalności, książka nie epatuje wulgaryzmami. Autor podaje swą historię rozbudowanymi zdaniami, plastycznym językiem i pierwszoosobową narracją. Jeżeli interesuje cię czytanie z mowy ciała, metody przesłuchań i zbierania dowodów oraz zgłębianie psychiki najgorszych ludzkich bestii, to książka jest zdecydowanie dla ciebie. Jeżeli lubisz taplać się we krwi, poszukiwać nowych ofiar czy oglądać sceny zbrodni, to książka jest dla ciebie. Jeżeli chcesz podejrzeć wpływ zła na życie bohaterów, poznać kilka ciekawych, nietuzinkowych postaci i przeżyć coś odrażającego, to książka jest dla ciebie. Ja w każdym razie jestem pod wrażeniem i na pewno sięgnę po inne powieści autora. Polecam.
Czasami śmierć to nie najgorsze, co może cię spotkać... Co kiedy prawdziwe cierpienie dotyka ocalałych? Agentka specjalna FBI Smoky Barrett na...
Sto czterdzieści zabójstw. Tyle razy zadał śmierć morderca, który nazywa siebie Kaznodzieją. Dlaczego zabija? Za jakie grzechy karze? I skąd dowiaduje...
Przeczytane:2019-11-28, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku,
Od dłuższego czasu szukam dobrego kryminału, którego akcja ie będzie zbyt przewidywalna. Nie spotkałam się do tej pory z nazwiskiem Cody McFadyen. „Cień bestii” to pierwszy tom o jednostce specjalnej FBI, na czele której stoi Smoky Barrett.
Agentka specjalna FBI Smoky Barrett zajmowała się dotąd tropieniem seryjnych morderców. Nie miała sobie równych do czasu, kiedy szaleniec zabił jej męża i córkę, po czym brutalnie okaleczył ją, niszcząc w niej wolę życia. Smoky straciła wszystko.
Teraz inna bestia wdziera się w jej życie. Nieuchwytny morderca rzuca jej bezpośrednie wyzwanie. Przez wszystkie lata pracy w FBI Smoky nie zetknęła się z podobną osobowością - fascynujący potwór, chory geniusz, wymykający się analizom najlepszych profilerów. Po obejrzeniu nagrania jego ostatniej zbrodni Smoky decyduje się wrócić do agencji.
Powrót do pracy jest dla Smoky zarazem powrotem do życia. Będzie musiała jednak stawić czoła paraliżującemu strachowi – psychopata zna bowiem jej ostatni, czuły punkt.
Kuba Rozpruwacz to pseudonim nadany seryjnemu mordercy działającemu w okolicach Whitechapel w Londynie w 1888 roku. Po raz pierwszy określenie „Kuba Rozpruwacz” pojawiło się w listach napisanych przez osobę podającą się za niego i opublikowanych w tym czasie. Inne pseudonimy, nadane przestępcy przez prasę, to „Morderca z Whitechapel” (The Whitechapel Murderer) oraz „Skórzany Fartuch” (Leather Apron).
Ofiarami ataków przypisywanych Kubie Rozpruwaczowi zwykle padały prostytutki z ubogich dzielnic, mordowane przez podcięcie gardła. Większość z nich odniosła ponadto poważne rany brzucha. Co najmniej trzem ofiarom usunięto niektóre narządy wewnętrzne, co stało się podstawą przypuszczeń, jakoby morderca posiadał wiedzę anatomiczną lub chirurgiczną. Teorie głoszące, że sprawcą wszystkich ataków i zabójstw był jeden człowiek, zdobyły popularność we wrześniu i październiku 1888 roku. Wtedy też Scotland Yard oraz prasa zaczęły otrzymywać listy od osoby podającej się za mordercę. Jeden z nich, nazwany od pierwszych swoich słów listem „z piekieł”, zawierał fragment ludzkiej nerki. Z powodu nagłośnienia sprawy przez media oraz niezwykłej brutalności morderstw zaczęto je powszechnie uważać za dzieło pojedynczego zabójcy, nazwanego Kubą Rozpruwaczem. Liczne artykuły oraz wzmianki prasowe sprawiły, że stał się on najbardziej popularnym seryjnym mordercą w kulturze masowej.
Śledztwo dotyczące brutalnych zabójstw popełnianych w Whitechapel do 1889 roku nie było w stanie wykazać związku między wieloma zbrodniami, których miał dokonać Rozpruwacz, jednak jego legenda była już wtedy mocno ugruntowana. Ponieważ zabójstwa nigdy nie zostały wyjaśnione, wysunięto ponad sto hipotez na temat tożsamości mordercy.
Kuba Rozpruwacz fascynuje do dzisiaj. Powstało wiele filmów jak i powieści wykorzystujących wątek jego osoby. Przez pewien czas obawiałam się, że to będzie kolejny taki kryminał kręcący się wokół słynnego mordercy. Trochę tak było ale było inne...
Zacznijmy od Smoky. Kobieta po przejściach poraniona fizycznie i psychicznie. Straciła najbliższych i nie jest w stanie na tyle pozbierać się psychicznie by wrócić do pracy. Odrzuca pomoc przyjaciół, którzy nie potrafią przebić się przez mur samotności stworzony przez Smoky. Paradoksalnie na nogi stawia ją nowa sprawa. W trakcie pogoni za mordercą musi zmierzyć się ze wszystkimi swoimi słabościami i zrozumieć czego w końcu chce. Poruszył mnie hart ducha i wola walki tej kobiety. Pisarz stworzył prawdziwą osobę a nie jakąś superbohaterkę, której wszystko się udaje. Przez co cała historia wydaje się być prawdziwa, realna.
A kim jest morderca? Człowiekiem, który uważa się za potomka Kuby Rozpruwacza w linii prostej. I uważa, że ma na to silny dowód. I zabija w podobny sposób. Długi czas swoim sprytem i dobrze przemyślanymi zmyłkami zwodzi wszystkie służby. Przez cały czas miałam wrażenie, że jest niesamowicie zadufany w sobie.
Całość bardzo obszerna podzielona jest na krótkie rozdziały. Dawno żadna książka mnie tak mocno nie wciągnęła. Nie było czasu na nudę. Przez cały czas wydarzenia następowały błyskawicznie jedno po drugim. Z każdej strony dawało wyczuć się napięcie. Miałam silne wrażenie jakbym sama brała udział w śledztwie. Narrator nie jest wszechwiedzący. Jest nim Smoky, której oczyma patrzymy na otaczającą ją rzeczywistość. Doskonale znałam targające nią uczucia.
Podsumowując książka jest naprawdę rewelacyjna. Dawno nie miałam w ręku tak dobrego kryminału. Realni bohaterowie, ciekawie poprowadzona akcja. Polecam.