Nawet wśród przyjaciół nie możesz być pewien, że doczekasz jutra.
Dla zgranej paczki sześciorga przyjaciół wycieczka na Islandię miała być spełnieniem marzeń. Gejzery, wodospady, lodowce i wybrzeże oceanu.... Ale nie wszystko poszło zgodnie z planem. Podczas wypoczynku w SPA w Błękitnej Lagunie wybucha wulkan, a jeden z podróżników, Ksawery, zostaje znaleziony martwy. I chociaż początkowo wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek, islandzka policja odkrywa trop sugerujący, że ktoś z uczestników polskiej wyprawy chciał się go pozbyć. Wydaje się, że każdy z przyjaciół miał motyw, nawet partnerka denata, której zaskakująca tajemnica nagle wychodzi na jaw...
Ogniste jęzory lawy złowrogo spływały po ośnieżonych zboczach. Z głównego krateru wylatywały głazy wielkości małego samochodu. Woda z roztapiającego się lodowca spływała w dół ogromnymi potokami. Wśród obecnych na kąpielisku zapanowała groza. Ci, którzy stali na uboczu, z niepokojem rozmyślali o czekających ich trudnych godzinach i dniach.
Nagle tę niepokojącą ciszę przerwał wibrujący dźwięk. Przypominał krzyk, jaki rozlega się, kiedy matce siłą odbierane jest dziecko. Słyszący to ludzie wlepili oczy w jeden punkt. Kobieta w białej masce, zanurzona wciąż po szyję w wodzie, wrzeszczała, jednocześnie oddalając się w kierunku mielizny.
– Ona krzyczy, że na dnie jest coś miękkiego, że to chyba człowiek – tłumaczył na angielski mówiącą po szwedzku turystkę jej rodak stojący tuż obok, alarmując tym samym
obsługę. Ludzie niemo patrzyli, jak steward z pośpiechem ściąga buty i spodnie, i wskakuje w koszuli i wciąż zapiętej muszce do mętnej wody. Szedł powoli, ostrożnie macając stopą dno. Wreszcie stanął i widać było, że z trudem utrzymuje równowagę.
– Szybko, nosze! Może jeszcze żyje – złowieszcze słowa odbiły się od magmowych brzegów Błękitnej Laguny.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-08-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 274
Grupa przyjaciół postanawia zrealizować swoje marzenie i wybrać się na wycieczkę na Islandię. To miał być wyjazd pełen gejzerów, wodospadów i niezapomnianych widoków. Do pewnego momentu tak właśnie było, natomiast później sytuacja się skomplikowała. Podczas wypoczynku w SPA w Błękitnej Lagunie wybucha wulkan, a jedno z przyjaciół zostaje znalezione martwe. W trakcie dochodzenia prowadzonego przez islandzką policję wychodzi na jaw, że to nie był tylko nieszczęśliwy wypadek. Morderstwa dokonało jedno z uczestników polskiej wyprawy.
Dopiero po przeczytaniu książki dokładnie zapoznałam się z opisem od wydawcy i uważam, że jest tam olbrzymi spoiler. Jeżeli ktoś jest zainteresowany tym tytułem to radzę nie czytać tego, co jest napisane z tyłu. Na ogół nie zwracam uwagi na styl pisania, natomiast tutaj była to niestety kwestia kluczowa, która wpłynęła na to, że ostatecznie książka mi się nie spodobała. Wypowiedzi bohaterów są bardzo nienaturalne. Są młodzi, a mówią w wymuszony i sztywny sposób, przez co cała historia straciła na realności. Ze względu na specyficzny styl pisania książkę czyta się bardzo wolno pomimo tego, że ma niecałe 300 stron. Bohaterowie byli natomiast w moim odczuciu słabo wykreowani. Pomimo masy informacji, które otrzymałam na ich temat nadal nie byłam w stanie rozróżnić niektórych osób i ciągle mi się myliły. W pierwszej połowie książki zamiast fabuły otrzymujemy masę informacji o turystycznych miejscach na Islandii, co bardzo negatywnie wpłynęło w moje zaangażowanie podczas czytania. Chyba po raz pierwszy mam taką sytuację, w której fabule książki nie mam dosłownie nic do zarzucenia, ale wykonanie niestety nie spełniło moich oczekiwań.
Przeczytane:2020-10-11,
Grupa przyjaciół wybiera się na wymarzoną wycieczkę po Islandii. Podczas wyjazdu zwiedzają piękne, zapierające dech w piersiach miejsca. Niestety, w zasadzie już pod sam koniec wyprawy, jeden z jej członków ginie. Początkowo przypuszcza się, że był to nieszczęśliwy wypadek. Niestety islandzka policja zagłębiając się w śledztwo sugeruje, że dokonano morderstwa. Kto się go dopuścił? Czy był to ktoś bliski dla ofiary, któryś z przyjaciół, czy przypadkowa osoba?
Książką zainteresowałam się głównie z powodu miejsca, w którym toczy się akcja i oczywiście ze względu na wątek kryminalny. Co prawda nie byłam nigdy na Islandii, ale znam kogoś kto był :P A dokładniej mówiąc, moja siostra miała okazję w te wakacje odbyć wyprawę życia do kraju maskonurów :) Oglądając jej zdjęcia i słuchając opowieści to miejsce wydało mi się niezwykle fascynujące. Piękno natury zachwycało moje oczy. I właśnie opisy nordyckiej przyrody, której autorzy poświęcili wiele stronic można znaleźć w tej książce: Strokkur - najwyższy gejzer na Islandii, Gullfoos -Złoty Wodospad, Pingvallakirkja, wodospad Skógafoss, lodowiec Vatnajokull, Vik i Myrdal…
Stanowi to na pewno ogromny plus tej pozycji.
Jeśli chodzi o inne aspekty tworzące historię i klimat książki mam mieszane uczucia. Zdecydowanie za mało było akcji kryminalnej. W zasadzie dopiero w drugiej części zaczyna się ona rozwijać. Wcześniej czytelnik dostaje „mini przewodnik po kraju”. Wybierając książkę z tego gatunku oczekiwałam większej dawki mroku, zagadek, śledztwa i tajemnicy, tutaj otrzymałam zaledwie namiastkę.
Kolejną rzeczą na którą zwróciłam uwagę był styl prowadzenia narracji i dialogów. Odniosłam wrażenie jakbym miała do czynienia ze starszymi osobami, a rozmowy między bohaterami były momentami wręcz pozbawione luzu, bezpośredniości i młodzieńczego klimatu, a przecież właśnie w takim wieku byli nasi podróżnicy.
Jeśli chcesz poczuć zimny klimat, gdzieś na końcu świata to nie musisz wyjeżdżać, sięgnij po tę książkę ;)
Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwonovaeres