Smerfy. Gargamel, przyjaciel Smerfów

Smerfy w naszym domu zadomowiły się w najlepsze. Komiksowa wersja bardzo przypadła nam do gustu i z przyjemnością sięgamy po kolejne wydania. "Gargamel, przyjaciel Smerfów" to kolejna odsłona kultowej serii, która od lat bawi i uczy kolejne pokolenia młodych czytelników, i ponownie zabierani jesteśmy do świata pełnego przygód, w którym nie brakuje zaskakujących zwrotów akcji.

Tym razem fabuła jest niespodziewana i stawia przed czytelnikami intrygujące pytanie: czy Gargamel, znany ze swojej nieustannej nienawiści do Smerfów, może się zmienić? Zły Czarownik zamiast prześladować mieszkańców Zaczarowanego Lasu, zaczyna dbać o ich bezpieczeństwo, co wprowadza do fabuły świeży wątek, a w czytelniku wywołuje niemałe zdziwienie. Przyznać muszę, że jest to bardzo świeży pomysł i zdecydowanie został ciekawie poprowadzony. Fabuła jest dynamiczna i pełna zwrotów akcji. Spotkania Gargamela ze Smerfami stają się coraz bardziej nieprzewidywalne, a pojawienie się nowego przeciwnika w postaci "natrętnego uczonego" wprowadza dodatkowe napięcie.

Ten komiks, tak samo jak i jego poprzednie wydania z serii, jest oczywiście pięknie ilustrowany. Ilustracje są typowe dla stylu Smerfów i w pełni oddają klimat Zaczarowanego Lasu. Przede wszystkim są kolorowe, pełne szczegółów i humoru. Każda strona przyciąga wzrok, a postacie emanują osobowością, co sprawia, że czytelnik z łatwością identyfikuje się z ich przygodami. Idealnie zostały oddane charaktery poszczególnych bohaterów, nakreślone grymasy na twarzach czy też poczucie wyższości. W środku nie brakuje również humoru, który jak zawsze jest na wysokim poziomie, a sytuacje, w które wpadają bohaterowie, bawią zarówno dzieci, jak i dorosłych.

"Gargamel, przyjaciel Smerfów" to świetna lektura, która z pewnością przypadnie do gustu zarówno małym, jak i dużym fanom Smerfów. To historia pełna humoru, akcji i odrobiny magii, która pozwala małym czytelnikom poznać świat Zaczarowanego Lasu, a dorosłym przypomnieć miłe czasy dzieciństwa, które spędzali w towarzystwie ulubionych bohaterów. Przedstawiona historia jest niewątpliwie ciekawa i przyjemnie spędza się czas podczas jej poznawania. Serdecznie polecam ten komiks i osobiście z przyjemnością sięgnę po kolejne wydania z serii.

To, że Gargamel nie cierpi Smerfów, nie jest dla nikogo tajemnicą. Jego głównym życiowym celem jest polowanie na nie. Jednak co się stanie, jeśli pewnego dnia się zmieni? Zamiast myśleć o polowaniu, zacznie dbać o bezpieczeństwo Smerfów, a nawet broni je przed natrętnym uczonym. Czyżby jakiś cud? A może to jego nowy plan? Jak to wszystko się skończy?

Tak nadal bardzo lubimy przygody Smerfów, dlatego z przyjemnością sięgamy po kolejne publikacje. Komiks był ciekawy i wciągający, a momentami również zabawny.

Zdecydowaną zaletą komiksu są ilustracje wykonane przez Peyo. Już na pierwszy rzut oka widać w nich prostotę, która jest świetna. Te ilustracje sprawiają, że przenoszę się w czasie i czuje jakbym, sama była dzieckiem i dostała wyczekiwany komiks.

Według mnie Smerfy są ponadczasowe. Zarówno Amelka, jak i Ksawery z przyjemnością przeczytały komiks, a kiedy już miałam taką możliwość, sama z ciekawością po niego sięgnęłam. Zdecydowanie się spodobał naszej trójce i polecamy.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA