Czy Pola zadomowi się w nowym miejscu? Czym zajmują się artyści? I co to znaczy „być stąd”?
W spokojnym Brzegu nagłe poruszenie: Julek i Martyna zastanawiają się, kim jest dziewczynka, która zamieszkała obok. Dlaczego nie reaguje na zaczepki i nie chce wyjść na podwórko?
Wkrótce nadchodzi rok szkolny i Pola musi się zmierzyć z zainteresowaniem, które wzbudza. Postanawia, że z nikim się nie zaprzyjaźni, ale Julek ma wobec niej inne plany. Jego pies, Mazgaj, również...
Lęk do pokonania i radość z odkrywania sztuki. Przyszywana rodzina i nie taka straszna zmiana. Wspaniała opowieść o przyjaźni, tolerancji oraz poznawaniu innych i... siebie!
Wydawnictwo: Skrzat
Data wydania: 2020-11-16
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 144
W odpowiedzi na pytanie z tytułu: Pola jest z Polski;). Tylko jej tata pochodzi z Senegalu i ma bardzo ciemną skórę. Trochę zmylil mnie opis z tyłu okładki, że "przyszywana rodzina i nie taka straszna zmiana", sądziłam że ciemnoskora Pole adoptowala biała rodzina, a tu chodzi o to, że dziewczynka zaprzyjaźnila się z Julkiem i jego bliskimi (w tym starszym panem, nazywanym przez dzieci przyszywanym dziadkiem)
Skąd jest Pola? to opowieść o kontrastach, tolerancji, przyjaźni, strachu przed nieznanym i tak naprawdę o nas samych. Główna bohaterka jest dziewczynką, która przeprowadza się z wielkiej metropolii do małego miasteczka. Nie dość, że jako nowej osobie, która nikogo nie zna, jest jej ciężko to problemów dodaje jej inny kolor skóry, warkoczyki i dosyć ekscentryczni rodzice.
Pomimo, że przyjęta jest dosyć ciepło, to zderza się także z małomiasteczkowymi kompleksami i stereotypami. Padają nieprzyjemne słowa jak np. murzyn, czy zarzuca jej się brak znajomości języka polskiego - tylko przez kolor skóry.
Pisałam to już kilkukrotnie i napiszę ponownie; cenię sobie książki z Wydawnictwo Skrzat za formę dydaktyczną. W prostych opowieściach ukryte są życiowe lekcje. Tym razem nie jest inaczej. Skąd jest Pola? Uczy, że nie ma jednego prawidłowego wzoru na bycie Polakiem i że każda osoba jest piękna w swojej indywidualności. W postaci symbolicznej Kasi zamknięte są kompleksy, stereotypy i strach przed nieznanym. Kasia jest symbolem, że ludzie, którzy się boją i cierpią, potrafią też ranić innych. Ta historia otwiera oczy na uczucia i potrzeby innych, wielokrotnie sprowadzając czytelnika na manowce - pisarka umiejętnie żongluje zwrotami akcji, sprawiając, że czytelnik sam popada w sieć swoich uprzedzeń.
Autorka często zdrabnia pieszczotliwie imię Poli na Polka. Myślę, że to zabieg celowy i ma za zadanie w sposób podświadomy naprowadzić czytelnika na tor, że Polacy są różnorodni i mogą mieć całkiem egzotyczne korzenie. Oprócz wartości człowieka, udaje jej się także wpleść w swoją opowieść motyw dobra zwierząt, przyjaźni z nimi i konieczności dbania o ich potrzeby.
Jednym z ważniejszych przesłań jest informacja,że to nie więzy krwi, są najważniejsze, a rodziną mogą być wszyscy Ci, którzy patrzą w tę samą stronę i wyznają podobne wartości. Zmiany są trudne, ale nieuniknione. Tylko otwartość, wrażliwość i rozmowa sprawiają, że można je przeżyć, a kto wie, może przyniosą same dobre rzeczy?
Przed Artkiem długi tydzień, w którym jego świat – chwilowo bez mamy – przewróci się do góry nogami. Seba, mały braciszek, chyba nie zna powagi...
Kiedy Emma dostaje pierwszą miesiączkę, do Alicji i jej przyjaciółek dociera, że niebawem każda z nich będzie musiała zmierzyć się z podobnym problemem...
Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2020, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020,
Pola wraz z mamą przeprowadzają się z ogromnej Warszawy do niewielkiego Brzegu. Przybycie tek dwójki wzbudza miasteczku nie lada sensację. Ciemnoskóra, egzotycznie wyglądająca Pola i jej mama, barwna artystka. Czy mieszkańcy je polubią? Czy w Brzegu poczują się jak w domu.
O czym?
„Skąd jest Pola?” opowiada o emocjach jakie towarzyszą zmianie miejsca zamieszkania. Na początku Pola jest złą na mamę, że przyjęła ofertę pracy od muzeum w Brzegu. Zamyka się w swoim pokoju z mocnym postanowieniem nieprzywiązywania się do tego miejsca i nadzieją na szybki powrót do Warszawy. Kiedy nadchodzi pierwszy dzień szkoły dziewczynka musi wyjść ze swojej kryjówki. Pomimo, że Pola nie planowała się z nikim zaprzyjaźniać, jeden kolega z klasy i jego energiczny pies wzbudzają jej sympatię.
Drugi temat, jaki przemyciła Magdalena Zarębska w „Skąd jest Pola?”, to tolerancja. Tata głównej bohaterki ma senegalskie korzenie. Jak możemy się domyślić, dziewczynka wyróżnia się wyglądem wśród innych dzieci. U niektórych wywołuje ona ciekawość, u innych niechęć. Jedni podziwiają jej oryginalną fryzurę, inni się z niej naśmiewają. Autorka książki przy pomocy rodziców, nauczycieli i różnych epizodów tłumaczy, że to naturalne, że ludzie różnią się między sobą. W „Skąd jest Pola?” jest taka scenka, kiedy goście oglądają wystawę obrazów. Artyści, który je stworzyli są różnych narodowości. W trakcie zwiedzania jedna z Pań mówi: - To w sumie niesamowite! Mimo że pochodzą z innych krajów, potrafimy zrozumieć ich uczucia.[*]
Dla kogo?
Myślę, że książka może nadawać się dla dzieci w okolicach dziewiątego roku życia. Publikacja ma około 140 stron. Zadbano jednak o większą czcionkę i ilustrację, więc de facto czyta się szybko. Napisana została zrozumiałym językiem, a kiedy pojawia się trudniejsze słowo np. wernisaż, znajduje się ktoś , kto potrafi wytłumaczyć co ono oznacza.
Podsumowanie
Chyba mam szczęście do książek dla młodych czytelników. Trafiam na kolejną pozycję, która jest mądrze napisana i w nienachalny sposób promuje dobre wartości. Mam nadzieję, że dobrze zniesie przeprowadzkę z półki księgarni do biblioteczek waszych dzieci i szybko się w nich zadomowi.
[*] Magdalena Zarębska, "Skąd jest Pola?", wyd. Skrzat, Kraków 2020, s. 88.