Wydawnictwo: Iskry
Data wydania: 2014-10-15
Kategoria: Publicystyka
ISBN:
Liczba stron: 700
XX-lecie międzywojenne to według mnie najbardziej fascynująca epoka w artystycznej historii Polski. I nie jestem w tym zachwycie odosobniona, co potwierdzają liczne publikacje traktujące o międzywojniu, słynnych osobistościach, twórczości (literackiej, malarskiej itp.) itd.
Najbardziej cenię jednak książki napisane przez samych bohaterów tamtych lat, bo któż wierniej przestawi ducha epoki, atmosferę, fakty, anegdoty niż sam ich uczestnik?
Spełnieniem moich oczekiwań okazała się pozycja wydawnictwa Iskry - „Silva rerum” Mieczysława Grydzewskiego (wybór tekstów: Mirosław A. Supruniuk oraz Jerzy B. Wójcik). Legendarną postać założyciela i redaktora naczelnego „Wiadomości Literackich” i „Skamandra” nakreślił we Wstępie M. A. Supruniuk, przywołując wiele anegdot z życia dziennikarza (m.in. o jego wadzie wymowy), wyjaśniając wiele kwestii (np. narodowości). Dzięki wypowiedziom współczesnych Grydzewskiemu oraz cytatom z jego pism dał pełen obraz autora „Silvy”.
„Silva rerum” wzięła tytuł od słynnej rubryki, w której własne, często nader kąśliwe, teksty Grydz publikował. Grydzewski był tytanem pracy, zakochanym w swoim zajęciu, prawdziwym oryginałem. Próżno szukać drugiego tak mocno zaangażowanego redaktora w historii polskiego piśmiennictwa. Jego dzieło życia – „Silva rerum” to, jak wskazuje tytuł, teksty o wszystkim. Znaleźć tu można takie tematy jak np.: polityka, historia, literatura, obyczajowość, plotki, cytaty, fragmenty utworów, nawet przepisy!
Grydzewski to przede wszystkim wysoka jakość, lekkość pióra, cięty język, szczerość ocen i wielkie poczucie humoru. Z „Silvy” czytelnik czerpie garściami. Ileż można się dowiedzieć, nie tylko o dawnych czasach, ale nawet i sobie samym! Sporo tu artykułów aktualnych także dziś, np. znaczenie tytułu „Lalki” Prusa. Czy komuś (pewnie niewielu) z Was przyszło do głowy, że owa lalka to… Wokulski? Grydzowi przyszło. Każdy z tych tekstów odsłania przed czytelnikiem nową perspektywę. Artykuły zaskakują, bawią, ciekawią i często trafiają w samo sedno tematu, o którym traktują.
Polecam wszystkim jako remedium na wszelkie smutki (bawi do łez!), jako fascynujący materiał wiele mówiący o dawnej, kulturalno-artystycznej Polsce, wielkich osobowościach tych kręgów, jako zbiór interesujących interpretacji (zdarzeń/opinii/utworów lit.) oraz archiwum ciekawych tekstów (fragmenty dzieł literackich/wypowiedzi), do których prawdopodobnie sami nigdy byśmy nie dotarli.
Przeczytane:2015-01-18, Ocena: 6, Przeczytałem, 26 książek w 2015, Mam,