Siłami natury, czyli bez silnika przez Amerykę Południową

Ocena: 4 (1 głosów)
Opowieść o marzeniu pielęgnowanym przez dziewięć lat.

O upadkach, które uczą pokory.
O rezygnacji i sile woli, która ją przezwycięża.
O podróży mającej moc zmieniać życie.
O miłości – potężniejszej niż wszystko inne.

Rzeczywiście wyłącznie siłami natury, tj. biegnąc, idąc, płynąc wpław, pontonem, kajakiem, rowerem wodnym, łodzią wiosłową, canoe lub żaglówką, wspinając się, pchając wózek sklepowy i taczkę, jadąc rowerem, hulajnogą, deskorolką, lecąc paralotnią, ciągnąc wózek pustynny. Nie korzystając z innych udogodnień (winda, ruchome schody), w lesie tropikalnym wyznaczając sobie drogę maczetą, samotnie wędrując po pustyni Atacama i zdobywając sześciotysięcznik.

I nie tracąc humoru. Przy wsparciu żony (na kilku etapach) i dmuchanej kaczki.

Informacje dodatkowe o Siłami natury, czyli bez silnika przez Amerykę Południową:

Wydawnictwo: Sorus
Data wydania: 2015-03-19
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 9788363768584
Liczba stron: 284

więcej

Kup książkę Siłami natury, czyli bez silnika przez Amerykę Południową

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Siłami natury, czyli bez silnika przez Amerykę Południową - opinie o książce

Relacja z podróży ze wstępem, rozwinięciem i zakończeniem. Zdobywca Kolosa za bezsilnikową (praca nóg i rąk ponad wszystko) wyprawę z południa na północ Ameryki Południowej opisuje jak na ten pomysł wpadł, jak wyglądało jego życie przed wyjazdem i po powrocie. Takie to po trochu wspomnienia z zamysłem biograficznym. 

 

Michał Kozok ma tzw. lekkie pióro. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i płynnie (choć nieco zaburzają ten polot wkręcone w nią krótkie relacje żony podróżnika (która na niektórych odcinkach mu towarzyszyła). Są inne i czasami ciężko się przestawić. 

 

"Siłami natury" nie jest relacją z każdego wykonanego kroku. Czasami autor przeskakuje po prostu od przygody do przygody. Niemniej jest to pozycja warta uwagi. Podziwiam Michała Kozoka za pomysł i za wykonanie. Bo bywało tak "ostro" i "gorąco", że gdyby nie zdjęcia, można by sądzić, że to tylko fantazja. A jednak! Człowiek potrafi!

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy