Siewca wojny

Ocena: 4.5 (4 głosów)
Stephen King: Wielki szlem... Książka, trzymająca w napięciu od pierwszej strony. Zachwyciła mnie"

Nagrodzona World Fantasy Award 1981

Tytułowa Kraina Cieni to posiadłość, do której trafia główny bohater gdzie przeżywa niezwykłe wtajemniczenie. W czasie pobytu w owianym mroczną tajemnicą domu chłopiec doświadcza koszmarów i zwidów, które jednak okazują się nie do końca wytworami jego młodzieńczej wyobraźni...

Informacje dodatkowe o Siewca wojny:

Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 2010-04-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7480-170-6
Liczba stron: 620

więcej

Kup książkę Siewca wojny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Siewca wojny - opinie o książce

Avatar użytkownika - Missmi
Missmi
Przeczytane:2014-02-21, Ocena: 3, Przeczytałam, 52/2014,
Pomysł dosyć interesujący, z wykonaniem gorzej. Przynajmniej dla mnie. Przez większość rozdziałów byłam znudzona. Czytałam, bo czekałam jak zachowa się Król-Bóg, jak jego żona i o co chodzi z tym "kolesiem" z okładki (swoją drogą, paskudnej!). Jeszcze dałoby się przeżyć, nawet zaciekawić, ale gdy na scenę wkraczała jedna z księżniczek, Vivienna, coś we mnie się sprzeciwiało i czym prędzej odkładałam książkę, bądź czytałam "byle jak", oby do końca akcji z nią w roli głównej. Tak nudna, naiwna, durna i pretensjonalna bohaterka mogła mnie tylko zirytować i sprawić, że z nadzieją wyczekiwałam jej śmierci. Ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu, przeżyła :( Co do reszty... hmmm, bawiły mnie niektóre żarty najemników, chociaż same postacie też były irytujące. nawet podobały mi się wątki z Siri i Susesbornem, chociaż i one były nieco naiwne. Spodobał mi się za to Dar Pieśni. Gdybym miała polecić tę książkę, zastanowiłabym się dwa razy. Źle może i nie było, ale nie było także zachwytu. Zupełnie jakby dobry pomysł w miarę pisania się wypalił. Cóż, zdarza się :) Najgorsza i tak była V., i to głównie ona sprawiła, że lektura mnie bardziej znudziła niż rozerwała. Źr.: moja opinia: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/53948/siewca-wojny
Link do opinii
Avatar użytkownika - ewaboruch
ewaboruch
Przeczytane:2013-12-12, Ocena: 5, Przeczytałam, fantastyka, SF, przygoda,
Wzięłam te książkę z ciekawości i nie napawała mnie optymizmem po przeczytaniu opisu. Dopiero w trakcie czytania okazało się, jak byłam w błędzie. Zawroty akcji, magia, walka frakcji, powracający bogowie, zaginiona armia... to wszystko można tu znaleźć. Osoby lubiące przygodę powinny zainteresować się tą powieścią.
Link do opinii
Avatar użytkownika - aishiteru
aishiteru
Przeczytane:2013-08-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek - 2013, Mam,
,,Siewcę wojny" Brandona Sandersona zakupiłam całkowicie przez przypadek. Nie miałam wcześniej do czynienia z powieściami autora, więc nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Trafiłam po prostu na tanią księgarnię, więc wrzucałam do koszyka wszystko, co wydało mi się ciekawe. Mój wzrok przyciągnęła też mroczna okładka, a także ilość stron - ,,Siewca wojny" to pokaźne tomisko. Wojna jest tylko kwestią czasu. Wielowojnie sprawiło, że dynastia, która panowała w królestwie Hallandren została wygnana i osiedliła się w górach, w państewku Idris. Wzajemną wrogość zwiększają również różne religie. W Hallandren rządzi BioChroma, pewna siła którą pozyskuje się dzięki Oddechom. Każdy człowiek posiada jeden Oddech, który może sprzedać. Bogaci mogą kolekcjonować Oddechy. Im jest ich więcej, tym więcej BioChromy, która wyostrza ich zmysły i wraz nabyciem pewnej wiedzy daje moc do Rozbudzania przedmiotów dokoła - oraz martwych. Idrianie natomiast czczą Austre, wystrzegają się publicznego okazywania uczuć, unikają kolorów, które są potrzebne do użycia BioChromy i Rozbudzenia, a oddanie własnego Oddechu, lub kolekcjonowanie innych, uważają za herezję. Król Idris, Dedelin, na mocy pewnego traktatu sprzed dwudziestu lat, jest zmuszony wysłać swoją córkę do znienawidzonego Hallandren, rządzonego przez Króla- Boga, Susebrona. Tam biedna dziewczyna ma za zadanie poślubić Króla, oraz wydać mu na świat potomka. Zamiast jednak wysłać najstarszą swą córę, Viviennę - która do owej roli była przygotowywana cała swoje życie, król decyduje się na odesłanie młodszej- siedemnastoletniej Siri, która jest nieposłuszna, trochę rozstrzepana i wcale nie przygotowana do powierzonego jej nagle zadania. Razem z nią ruszamy do T'Telir, stolicy Hallandren. Akcję śledzimy z perspektywy trzech bohaterów - Siri, Vivienny, która trafia do T'Telir próbując ratować siostrę, a także Dara Pieśni, zwanego Mężnym - jednego z bogów. Pojawia się również Vasher, tajemniczy mężczyzna będący w posiadaniu niezwykłego miecza - Szponu Nocy. Nie sposób jednoznacznie ocenić bohaterów, co jest niewątpliwie jedną z zalet powieści. Każdy z nich ma swoją własną osobowość, wynikłą z wychowania, swoje przekonania, kierują się oni także różnymi motywami. Autor co rusz wprowadza zamieszanie, a prawda okazuje się być zgoła inna niż początkowo przypuszczamy - nie obędzie się więc bez wielu zaskoczeń, kiedy to wszystko wywróci się do góry nogami, bohaterowie porzucą role, które z powodzeniem grali, a część z nich przejdzie przemianę. Powieść pełna jest intryg i spisków, co dodatkowo zwiększa ciekawość, a pytanie ,,co będzie dalej?!" towarzyszyło mi praktycznie przez cały czas. Na pochwałę moim zdaniem zasługuje wydanie. Powieść pozbawiona jest jakichkolwiek ozdobników, marginesy nie są zbyt szerokie, a czcionka nie męczy oczu. Dopatrzyłam się co prawda kilku błędów, które jednak nie przeszkadzają w czytaniu. Jest to pozycja warta przeczytania przez każdego fana fantasy. Ja nie żałuję, że ją kupiłam. Na pewno zapoznam się też z innymi powieściami tego autora, skoro pierwsze spotkanie było tak udane.
Link do opinii

Bohaterkami powieści są dwie księżniczki narodu raz już pokonanego i zepchniętego w góry i znów będącego na skraju wojny, których życie nie poszło jak planowane: starsza była kształcona i trenowana na żonę boga-króla, a najmłodsza - nikomu nie potrzebna została puszczona samopas. Kaprysem ojca ich los został zamieniony, a jakoże obie miały sporo temperamentu to wzięły sprawy w swoje ręce. Obrazu dopełniają interesujący bohaterowie: bóg-król, najemnicy, umarli powracający do życia i traktowani jako bogowie oraz ich kapłani no i tytułowy Siewca - niewątpliwie silny i obeznany w walce, mniej natomiast w sztuce dyplomacji (czyli gbur).
B. Sanderson stworzył kolejny intrygujący swiat oparty na magii kolorów i wielka szkoda, że chyba nie planuje go kontynuować.

Link do opinii
Inne książki autora
Stop prawa
Brandon Sanderson0
Okładka ksiązki - Stop prawa

Trzysta lat po wydarzeniach opisanych w trylogii „Zrodzonego z Mgły”, Scadrial unowocześnia się, koleje uzupełniają kanały, ulice i domy bogaczy...

Stalowe Serce
Brandon Sanderson0
Okładka ksiązki - Stalowe Serce

W zdewastowanym świecie przyszłości superbohaterowie są dla ludzkości przekleństwem. Dziesięć lat temu pojawiła się na niebie Calamity. Był to impuls...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy