Klęski, katastrofy i nieszczęścia na każdy dzień roku.
Michael Farquhar zgromadził w tej jeżącej włos na głowie, ale i przezabawnej książce bez liku opisów klęsk, przypadków pecha, katastrof i wpadek związanych z każdym dniem w roku. Od utraty 30 miliardów dolarów przez niecierpliwego udziałowca Apple i kosztownego starcia hotelarza o słabym wzroku z bezcennym obrazem Picassa, przez katastrofalny eksperyment indyjskiego szacha z wczesną formą Viagry, po zalanie całej dzielnicy - istny potop! - melasą czy ,,zyskane w tłumaczeniu"... wyznanie miłosne Jimmy'ego Cartera skierowane do Polaków. Się porobiło! Pechowe dni w historii to nieustający ciąg nieszczęść, który może ubawić największego ponuraka.
Książka Się porobiło! Pechowe dni w historii przynosi pocieszenie zastępom zgnębionych pechowców, których niepowodzenia okażą się błahostkami na tle opisanych tu idiotycznych wpadek i tragikomicznych cięgów od losu. - ,,Wall Street Journal" Optymistyczny katalog porażek, faux pas i upadków. - ,,Washington Post" Wspaniała, makabryczna i zabawna kolekcja. - ,,Portland Book Review"
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2022-10-11
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 464
Tytuł oryginału: Bad Days in History
Dynastię Romanowów charakteryzowały spektakularne ekscesy, okrucieństwo oraz szaleństwo. Katarzyna II romansowała z przyszłym królem Polski, nie bacząc...
Przeczytane:2023-02-23, Ocena: 6, Przeczytałam,
Książka bardzo specyficzna, ale łatwa w przyswajaniu. Autor opisuje nam pewne historyjki w których to ludzi z dawnych lat miewali ciężkie i pechowe wydarzenia. Jedni przy tym umarli, a inni żyli dalej, lecz z piętnem tych niefortunnych wydarzeń. Cokolwiek nie przeczytamy nie będzie to zawierało zbędnych opisów. Niektóre wydarzenia są bardzo krótkie i opisane w formie żartu, bądź brzmiące jak nieszczęśliwa zabawna sytuacja. To nie jest podręcznik, ani poradnik historyczny, tylko książka, która chciała nam uświadomić, że cokolwiek kiedyś się wydarzyło, miało duży wpływ na naszą przyszłość. Przede wszystkim daty w których doszło do tych sytuacji nie są ułożone chronologicznie jeśli chodzi o rocznik. To jakby zbieranina wszystkich informacji zapisana w czasie, na który aktualnie autor zwrócił uwagę, bądź odnalazł. Jednak mamy się tutaj sugerować nie datą, tylko dniem w którym do tego doszło. I tak zaczynamy czytać od pierwszego stycznia, kiedy to w 1387 roku król Nawarry Karol II zwany Złym spłonął we własnym łóżku, gdy jego sługa przypadkiem podpalił nasączone koniakiem prześcieradła, którymi król był omotany celem leczenia jednaj z jego dolegliwości. Dzisiejszego dnia, czyli dwudziestego czwartego lutego 1868 roku, zaraz przed zaprzysiężeniem na wiceprezydenta podczas drugiej kadencji Abrahama Lincolna Andrew Johnson wypił dość sporo i na mównicy wygłosił bardzo chaotyczną przemowę. Senator Zachariah Chandler czuł się tym zajściem bardzo upokorzony. Abraham Lincoln chciał go wybronić, lecz miesiąc po zajściu niestety zmarł. Owa sytuacja została w pamięci do dzisiaj. Ostatniego zaś grudnia 1926 roku czytamy o tym, że choć od siedmiu lat obowiązywał zakaz picia alkoholu, to ludzie i tak pili go nielegalnie. Postanowiło więc państwo go skazić, choć obrońcy alkoholu robili co mogli, by go od tego odkazić. Podwajając jednak dawkę złej substancji sprawili, że ludzie zaczęli ślepnąć i umierać. Rząd wiedział, że najbiedniejsi ludzie i tak pili skażony alkohol. Ten czas zabrał ze świata większość biedoty. Nastąpiła większa selekcja...
To pierwsza historyczno-polityczna książka, która bardzo mi się spodobała!