Po udanym debiucie nowi członkowie rodu Shadow są częstowani kawą. Oczy dzieci natychmiast wypełniają się ekstazą i szaleństwem. Na widok szanownego pana dziadka leją się łzy. Czy dom Shadow to więzienie?
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2022-02-07
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
DOM UROCZYCH CIENI
To już piąty tomik ,,Shadows House", a seria nie traci nic ze swej jakości. Właściwie w tej części, po ostatnich bardziej dynamicznych i przygodowych rozdziałach, opowieść wraca do nieco mroczniejszej i klimatycznej treści. Zabawa więc tradycyjnie jest znakomita, jednocześnie urocza i wciągająca i warta polecania miłośnikom nieoczywistej grozy.
Po ostatnich wydarzeniach i szaleństwie, jaka ogarnęła dzieci, pora przyjrzeć się nieco bliżej domowi Shadow. Tylko czy to na pewno dom, czy może więzienie? W tym miejscu wszystko może się wydarzyć, a nasze dzielne ludzkie lalki starają się poradzić sobie z kolejnymi zagrożeniami, jaki na nich czyhają!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/02/shadows-house-dom-cieni-5-somato.html
Koko, mieszkająca w posiadłości mała dziewczynka, której włosy stały się białe. Kuro, czarny kot, wokół którego dzieją się niewyjaśnione...
Nadchodzą ostatnie chwile debiutu, po którym bohaterowie zostaną pełnoprawnymi członkami rodu. Z drugiego piętra wodzą za nimi zaciekawione spojrzenia...
Przeczytane:2022-06-27, Ocena: 6, Przeczytałem,
Piąta część cyklu to połączenie sprawdzonych schematów z garścią nowości. Nadal zachwyca nas tutaj niepokojąca atmosfera rezydencji, piętrzące się tajemnice i urocza Emiliko ze swoim pogodnym (chociaż czasem trochę mocno naiwnym) nastawieniem do świata. Do tego wszystkiego dochodzą liczni nowi bohaterowie, porcja mocniejszej akcji i kilka fabularnych zaskoczeń, które powinny zadowolić fanów serii. Prym w opowieści wiodą oczywiście Kate i Emiliko. Zanurzają się one w oparach niebezpiecznego spisku, muszą sobie poradzić również z konsekwencjami odkrycia pewnych tajemnic związanych z „żywymi lalkami”. Niewiedzą komu mogą zaufać, muszą postępować bardzo rozważnie w poszukiwaniu sojusznika. Każdy bowiem w rezydencji może okazać się dla nich niebezpiecznym wrogiem. Na kolejnych stronach komiksu otrzymujemy więc porcję solidnie poprowadzonej historii, która intryguje i mimowolnie wywołuje uśmiech zadowolenia na twarzy czytelnika. Najważniejszą częścią tytułu, tak jak zostało to już wspomniane, są pojawiający się tutaj bohaterowie. Każda z postaci jest na swój sposób wyjątkowa i dobrze zapada w pamięć, jednocześnie będąc ważnym trybikiem napędzającym całą historię.