Kaśka, szalona i nieobliczalna studentka polonistyki, wraz z koleżankami wyjeżdża na wakacje w zamku. Początkowo wyjazd nie zapowiadał się niezwykle, do czasu, aż dziewczyny dotarły na miejsce...
Okazało się, że wczasowiczki nie mogą zamieszkać w zamkowym hotelu, ponieważ w ostatnim czasie kilka kobiet zaginęło tam w niewyjaśnionych okolicznościach. Dziewczyny, nie chcąc zrezygnować z przygody, dopinają swego i ostatecznie dostają zakwaterowanie w jednym z pokoi.
Żądna przygód Kaśka odkrywa tajemne podziemia ukryte przed turystami, a to tylko początek ciągu niezwykłych wydarzeń.
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2020-01-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Podobno wszystkie polonistki mają źle w głowach. Fatum takie… (s. 215)
Katarzyna Bujnicka, dla znajomych Kaśka, studentka polonistyki, lat 22, mieszkanka Solca, do niedawna dziennikarka w lokalnej gazecie. Zwykła dziewczyna o niezwykłych talentach wychowana w kulturze całkowitej swobody i pewnych zasad moralnych. Ma zdolność do popadania w tarapaty. Doskonale wywołuje zamieszanie. Brak jej instynktu samozachowawczego. Łączy w sobie pierwiastki oryginalności, rozrywkowości i niepoważnego sposobu myślenia. Jest nieprzewidywalna i nieokiełznana niczym tornado. Nie wiadomo, co powie, co zrobi lub co spowoduje. Kaśka to najbardziej konfliktowa i najmniej przewidywalna dziwaczka. Cóż… nazwisko predysponuje!
Co krok, to Winicjusz. (s. 17)
Nic dziwnego, że lokalny policjant Winicjusz, wróć – Mirosław Witrażewski, ma Kaśkę za szkodliwą jednostkę, wariatkę pozbawioną rozumu. Od czterech lat ci dwoje wpadają na siebie w dziwnych okolicznościach. Kaśka dogryza policjantowi, wykorzystując do tego talent oratorski, ironię i znane cytaty oraz ksywkę Winicjusz, którą nadała mu ze względu na jego wygląd. Ten przystojniak patrzy na nią dziwnym wzrokiem, z mieszaniną oburzenia i troski. Ich ekscytujące starcia są rozrywką dla znajomych.
Jest pan wstrętnym, podstępnym podelcem! (s. 121)
Atrakcyjnych przeżyć z Winicjuszem w roli głównej na zamku i wokół niego Kaśce nie brakowało. Komnata, fosa, dach, kominek, podziemia, szopa, chaszcze, scena… wszędzie ich było pełno! Winicjusz, który całe swe trzydziestoletnie życie postępował dorośle i odpowiedzialnie, od Kaśki zaraża się szaleństwem. Ci dwoje na wakacjach nawiązali nić porozumienia i choć topór wojenny zakopali, to tak tylko do połowy, gdyż ciągle były powody, aby sobie dogryzać i oburzać się z fochem. Ona go prowokuje, on nie potrafi podchodzić do niej z rozsądkiem. Efekt – mnóstwo bzdurnych podelczości między nimi. Tak, Kaśka uważa Wińcia za podleca.
Ona jest stuknięta, a pan piękny. Niezła kombinacja… (s. 169)
Dynamiczna akcja i jej niespodziewane zwroty wywołują wybuchy śmiechu. Sytuacji komicznych nie brakuje. Kilkukrotnie chichotałam ze śmiechu i płakałam. Łzy leciały mi ciurkiem. Wyobraźnia pracowała na wysokich obrotach, a ja widziałam Bujnicką w akcji. Autorka świetnie wykreowała tę postać, Winicjusza także. Połączyła ich antypatyczną relacją, która przejawia się w słowach i czynach oraz mowie ciała i strojach. Komediowy klimat powieści tworzy postać Kaśki, a z nią w roli głównej zabawne sytuacje, niefortunne wpadki i wypadki oraz śmieszne dialogi. Marzena to wychuchana, bojaźliwa jedynaczka, która przy Kaśce potrafi zaszaleć i tupnąć nóżką. Kaśka z redakcji to pyskata osoba, mogłoby jej nie być w powieści bez straty dla tej. Warto zwrócić uwagę na wójta i jego rodzinę oraz miejscowych amantów.
Dla nas dwojga ten zamek jest stanowczo zbyt mały… (s. 88)
Dla mnie w powieści za mało było zamku i akcji w podziemiach. Opisy podziemnych korytarzy i pomieszczeń wprowadzały klimat grozy i tajemniczości, dodawały nutki sensacji i dreszczyku emocji. Jednak finałowa akcja w podziemiach i sprawa zaginionych kobiet nieco mnie rozczarowała z powodu… narracji pierwszoosobowej. Lokalni policjanci wydali mi się nieco nieporadni. Otwarte zakończenie powieści zapowiada ich dalsze wspólne losy Kaśki i Winicjusza.
Pani na mnie źle wpływa. (s. 197)
Mam nadzieję, że na Was dobrze wpłynie spotkanie z szaloną i nieobliczalną Kaśką. Sekrety zamkowych podziemi to obyczajówka z dużą dawką humoru i wątkiem kryminalnym. Świetna książka na ten trudny czas – lekka, zabawna, relaksująca. Letnia przygoda z festynem i przedstawieniem teatralnym w domowych pieleszach.
Wakacyjny czas spędzony w towarzystwie własnej wychowawczyni i, wydawałoby się, nudnawej koleżanki, to na pierwszy rzut oka nic ekscytującego. Co innego...
Matka Eli, licealistki u progu dorosłości, po nieudanym małżeństwie, decyduje się na wyjście za mąż po raz drugi. Dla dziewczyny oznacza to nie tylko przymus...