A gdyby tak choć na chwilę przenieść się w czasie na zatłoczone wileńskie uliczki. Usłyszeć przez radio wołanie kukułki zapraszającej na audycję Wieczór przy mikrofonie .Podczas Kaziuka kupić ukochanej osobie jedyne takie na świecie serce z piernika ozdobione kolorowym lukrem. Spędzić długie godziny w domu handlowym braci Jabłkowskich, by potem odpocząć w zakamarkach Skopówki, czytając Gałczyńskiego. W chwili smutku znaleźć schronienie w Ostrej Bramie i przeżyć niezwykłe chwile w katerze, gdzie odnaleziono królewskie groby. W kawiarni Sebastiana Rudnickiego skosztować najlepszej kawy i przeglądać najpiękniejsze książki w wydawnictwie Zawadzkiego. Szepnąć kilka mądrości do ucha doktorowi Szabadowi i zdeponować cały majątek w Domu Bankowym Tobiasza Bunimowicza. Gdy nadejdzie prima aprilis świętować na Zarzeczu niepodległość i nigdy nie zapomnieć o tragedii w Ponarach. Wieczorem wybrać się na spacer z Kazimierą Iłłakowiczówną po prospekcie Giedymina, by w końcu złożyć głowę na poduszce w hotelu Georges... Otwórz Sekrety Wilna i rozpocznij tę niezwykłą podróż!
Wydawnictwo: Księży Młyn
Data wydania: 2022-12-17
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 144
Język oryginału: polski
Jedna z najważniejszych atrakcji turystycznych Wilna jest pomnik Trzech Krzyży. Dla wilnian jest tym samym, czym dla paryżan wieża Eiffla czy Big Ben dla londyńczyków - symbolem i wizytówką miasta.
Gdy słyszymy WILNO, od razu na myśl przychodzi nam Ostra Brama, Adam Mickiewicz i jego Dziady, cmentarz na Rossie oraz oczywiście całą masa kościołów. A przecież Wilno to nie tylko kościoły i cmentarze. W książce "Sekrety Wilna" Katarzyna Węglicka prowadzi nas nieco innymi szlakami, bardziej historycznymi, po mieście, które moim zdaniem, jest bardzo atrakcyjne nawet dla dość wybrednych turystów. Nie chcąc zwiedzać kolejnych obiektów sakralnych, warto przejść się wileńskimi alejami, ulicami i uliczkami bo są one jedną z ciekawszych atrakcji tego miasta.
W tym mieście urodziło się spora ilość znanych Polaków, o kilku z nich wspomina w swojej opowieści autorka. Sekrety zebrane przez Katarzynę Węglicką są dość ciekawie zebrane i przedstawione w taki sposób, że chętnie przewraca się kartki, żeby zobaczyć co będzie dalej i dalej.
Zaczynamy od radia, do którego słuchania zachęcała słuchaczy... kukułka a potem wstąpimy na coś słodkiego, litewską czekolada zajadają się nawet misie.
Receptura na popularne czekoladki jest niemal niezmienna od 1959 roku, obecnie stanowią smakowitą pamiątkę z wycieczki do Wilna.
Po słodkiej przekąsce możemy wybrać się do Litewskiego Narodowego Teatru Dramatycznego, w którym do 1941 roku mieścił się Teatr Muzyczny Lutnia, w którym grała między innymi Janina Kulczycka, o której możemy przeczytać ciekawą historię. Na deskach Lutni gościło sporo sław, między innymi: Juliusz Osterwa, Irena Solska czy Hanka Ordonówna a także Witold Małcużyński, Ludwik Sempoliński. Przygodę z teatrem zaczynała tu również Danuta Szaflarska, Hanka Bielicka a także Emil Karewicz i Zygmunt Kęstowicz.
Nie wszyscy pewnie wiedzą, że Wilno ma swojego noblistę w dziedzinie medycyny.
Z Wilnem związana była także nasza poetka Kazimiera Iłłakowiczówna, która się tu urodziła i tak wspomina to miasto:
" O miasto, twoje mury dziecku nie były przychylne!
Pamiętam nędzę naszą na jakimś poddaszu w Wilnie
I ciężką matki chorobę, i nudne gderanie niańki,
I cerkwi nad miastem kopuły jak kolorowe bańki."
Nie sposób nawet przytoczyć wszystkie znane nazwiska osób związanych choćby przelotnie z Wilnem, lecz powinniście sami zajrzeć do tej książki, jeśli chcecie chociaż trochę poznać intrygujące tajemnice i ciekawostki dotyczące tego miasta.
Wspomnę tylko, że warto przeczytać o Puszkinówce, Ostrej Bramie, Trzech Krzyżach a także poznać tajemnicę jarmarku Kaziuka, Kawiarni "U Rudnickiego".
"Jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych Wilna jest pomnik Trzech Krzyży. Dla wilnian jest tym samym, czym dla paryżan wieża Eiffla czy Big Ben dla londyńczyków - symbolem i wizytówka miasta."
Aż wstyd się przyznać, ale ja byłam tylko dwa razy w tym mieście i to już bardzo dawno. Pamiętam jednak coś, do czego chciałabym Was zachęcić. Warto w Wilnie przejść się po schodach Czesława Miłosza, na których wyryte są jego wersy..., idąc do góry pisane są po polsku a schodząc, po litewsku. Trzeba patrzeć pod nogi i czytać. To zupełnie inna odmiana pomnika... Co prawda, w Krakowie również są podobne od czterech lat.
Seria "Sekrety" z Domu Wydawniczego "Księży Młyn" to bardzo ciekawe pozycje, które warto poznać. Wszystkie wydania mają piękne okładki i chociaż w środku można się zdziwić brakiem kolorystyki, to jednak lektura nie jest nudna.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Dziękuję za otrzymany egzemplarz książki Domowi Wydawniczemu "Księży Młyn".
Pewnego dnia wczesnym rankiem zajechaliśmy do Stolina nad Horyniem, aby zwiedzić to, co pozostało po dawnej radziwiłłowskiej ordynacji w Mankiewiczach...
Dawne Kresy Wschodnie Rzeczypospolitej to jeden z najciekawszych regionów Europy. Teren bogaty w zabytki, zbiory muzealne, piękne krajobrazy. Wiele...
Stali klienci nie zawsze dysponowali gotówką i gdy nie mieli czym zapłacić, podpisywali rachunek, który kelner wieszał na haku nad kasą. Takie posiłki na kredyt nazywano jadaniem na hak.
Więcej