Uparta i zadziorna Wiktoria Popławska pragnie spokojnie prowadzić swoją restaurację ,,Kotwica" i cieszyć powrotem ukochanych sióstr do Dziwnowa. Niestety dawne tajemnice, złe decyzje i przystojny policjant - Edwin Gajda, który zadaje wiele pytań, nieustannie burzą jej spokój.
Lilianna i Alwina próbują odkryć sprawcę dawanej zbrodni i sekret wyspy, który ciąży nad przyjaciółkami. Tylko Wiktoria nie chce ujawnienia prawdy.
Być może jednak przyjdzie dzień, gdy będzie musiała zmierzyć się z przeszłością i otworzyć się na miłość.
Czy Dziwnów i jego mieszkańcy pozwolą na ujawnienie dawnych tajemnic?
Piękna opowieść o przeszłości wpływającej na teraźniejszość, o miłości zwalczającej uprzedzenia i tajemnicach, które czekają na ujawnienie.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2020-08-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 440
Język oryginału: polski
Ostatnia, trzecia część cyklu Dziwnowo. Jak to mówią kto się czubi ten się lubi - Wiki i Edwin - ciągle ze sobą walczą, ale przychodzi czas, że dają się porwać uczuciu. Czy to jest klucz do rozwiązania zagadki sprzed lat? Tak, ale nie zdradzę sekretu - kto zabił
Dzień dobry!
Kolejny rok szkolny nabiera już rozpędu. Wakacje odeszły w zapomnienie. Aura też nie pozostawia złudzeń. Jesień przybliża się wielkimi krokami. Trochę na przekór temu chciałabym namówić Państwa do powrotu w ciepłe dni naznaczone słońcem, radosnym śpiewem ptaków, kiedy to oddajemy się błogiemu lenistwu i nie musimy spoglądać na zegarek. Wrócić za pomocą serii książek Doroty Milli noszących nazwę „Dziwnowo”.
Jeśli nie znają Państwo jeszcze tego cyklu, bardzo zachęcam do nadrobienia zaległości w takiej właśnie kolejności:
1. „Wyspa wspomnień”,
2. „Dom na wyspie”,
3. „Sekret wyspy”.
Recenzje poprzednich książek znajdziecie na blogu. Tymczasem chciałabym skupić się na przybliżeniu Wam tomu trzeciego.
Wiktoria Popławska prowadzi swoją restaurację w Dziwnowie i cieszy się, że nie jest już sama. Odkąd do miasteczka powróciły jej siostry, czuje, że teraz są w komplecie i mogą wspólnie cieszyć się codziennością oraz stawić czoła każdej trudności. Ta, z którą przychodzi się im ostatecznie zmierzyć, jest bardzo skomplikowana i towarzyszy dziewczynom już od lat. Chodzi o morderstwo jakie dokonało się na „ich” wyspie. Siostry chcą poznać sprawcę i zamknąć sprawę. Śledztwo trwa. Początkowo sceptycznie nastawiona Popławka, również zaczyna współpracować. Przy okazji ma szansę spojrzeć zupełnie inaczej na Gajdę, którego dotychczas traktowała jako największego wroga.
Wraz z prawdą, której Wiktoria się obawia, przychodzi również miłość i to od tej strony najmniej spodziewanej.
Pomysł na fabułę serii spotkał się z moją aprobatą już od pierwszego tomu, ale to, co zastałam na kartkach „Sekretu wyspy” no po prostu brak słów, by dobrze określić. Niezmiernie przypadła mi do gustu! Jest idealna! Słodko – gorzka i zadziorna. Ta książka ma bardzo, bardzo, bardzo wyrazisty smak. Absolutnie nie banalna, nie cukierkowa. Kurczę! Dlaczego pisząc opinię świetnej powieści mam w sobie tak mało odpowiednich słów? No nie, moi Drodzy, naprawdę jeśli jeszcze się zastanawiacie, czy czytać, porzućcie te rozważania. Ta seria, TA KSIĄŻKA, to po prostu majstersztyk od A do Z. Jestem zachwycona. Jeśli lubicie takie książki pełne Emocji przez duże E, również będziecie usatysfakcjonowani. Świetnie poprowadzony wątek tajemnicy. Nie wpadłam na to, kto jest zabójcą. Bardzo się ucieszyłam, że nie odgadłam!
Jeśli miałabym taką możliwość to chciałabym zaprzyjaźnić się właśnie z Wiktorią. Jest to dziewczyna pełna życia, choć ją to życie poważnie poturbowało. Pokochacie ją za cięty język. Lubię, lubię, lubię takich bohaterów.
Dziękuję autorce i Wydawnictwu Filia za wspaniałą przygodę z dziewczynami. Była ona niezapomniana, a „Sekret wyspy” to jedna z najlepszych pozycji, jakie czytałam w ciągu wakacji.
Polecam!
Czasami to, co najważniejsze, jest tuż obok nas. Lukrecja Lis, dziewczyna z charakterem, doradca klienta w warszawskim banku, po kolejnej porażce miłosnej...
Nadmorski Kołobrzeg w barwach lata staje się miejscem poszukiwania szczęścia trzech kobiet. Czy po okresie deszczu i burz możliwe jest życie w pełnym słońcu...
Przeczytane:2021-11-10, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, 52 książki 2021, Książki XXI wieku, #czytambopolskie, Książki na długi wieczór,
Trafiła kosa na kamień, a raczej Wiki na Edwina... I co z tego wyniknie? Kolejne uczuciowe zawirowania? A jeśli tak, to czy nie przeszkodzą one w rozwikłaniu tajemnicy śmierci miejscowego księdza? Czy Wiki i jej przyjaciółki zdołają doprowadzić sprawę do końca? Kto będzie ich sprzymierzeńcem?
Polubiłam bohaterki tego cyklu i trochę mi żal, że się kończy. Trzeba przyznać, iż nie tylko ich historie okazały się interesujące. Autorka zadbała bowiem, aby każdy z bohaterów miał swój bagaż doświadczeń, a jednocześnie nie przytłaczał nim czytelnika.