Nie trzeba podróżować do Wiednia, by cieszyć oczy secesją. Wystarczy przejść się ulicami Poznania, podnieść głowę i zobaczyć prawdziwe skarby - misternie rzeźbione balkony, dekoracje na murach, niepowtarzalne detale. Zamiarem autorów tej pięknej, albumowej publikacji jest zwrócenie uwagi na ginące na naszych oczach zabytki architektury i rzemiosła. Na szczęście coraz więcej kamienic odzyskuje dawny blask, co pieczołowicie odnotowują zamieszczone w książce zdjęcia i ilustracje.
Nowe, poprawione wydanie zawiera nie tylko kolejne przykłady pięknej architektury, ale także dokumentuje jej renowację, a dzięki zamieszczonej mapie pozwala na wędrówkę szlakiem poznańskiej secesji.
Wydawnictwo: Miejskie Posnania
Data wydania: 2008 (data przybliżona)
Kategoria: Architektura, kultura, sztuka
ISBN:
Liczba stron: 272
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Secesja - kierunek w architekturze, który rozwijał się w latach 1890-1925. Rozkwit tego kierunku trwał od około 1905. Secesja stanowiła próbę utworzenia nowego stylu bez nawiązań do historii,a jedynie na podstawie motywacji estetycznej i natchnienia twórcy.
Secesję cechowała forma stosunkowo abstrakcyjna, lecz jednocześnie o bogatej ornamentyce. Ornament secesyjny miał podkreślać konstrukcję i tektonikę budynku, a także stanowił symboliczne przedstawienie jego funkcji. Wśród ornamentyki secesyjnej można odnaleźć stylizowane formy roślinne, postacie i maski. Formy przypominają niekiedy draperie lub skórę, reliefy wypełniają czasem całą powierzchnię ścian zewnętrznych. Elewacje posiadają ciągłą i płynnie przechodzącą powierzchnię, zauważalne jest zamiłowanie do miękkich i krzywych linii i wyobleń. Ornament obejmuje również detale wykończenia budynku, takie jak klamki czy balustrady schodów.
O secesji w Poznaniu traktuje właśnie recenzowany dziś przeze mnie album autorstwa Jana Skuratowicza, Magdaleny Adamczewskiej i Piotra Walichnowskiego.
Ten przepięknie wydany, z dbałością o detale, w twardej oprawie album nie tylko przybliża nam historię Poznania, historię secesyjnej architektury poznańskiej, ale także zwraca naszą uwagę na tak zachwycające zabytki jak te w Poznaniu i daje smutny dowód na to, że o owe zabytki w naszym kraju nikt należycie nie dba, a przecież są to skarby kultury, perły historii, nasze bogactwo narodowe, a mało które budynki są reustarowane, a jeśli już to czynione jest to bez większej dbałości o to by zachować oryginalne piękno zabytku. Autorzy albumu kilkakrotnie zwracają uwagę czytelnika na ten fakt i myślę, że to dobrze z ich strony, że mówią o takich zaniedbaniach wprost i głośno, bo o bogactwo kulturowe ojczyzny należy dbać, i tyle.
Album podzielony jest na trzy części, w pierwszej odnajdziemy nazwiska architektów, ich krótkie noty biograficzne, a także przepiękne zdjęcia ich prac. Każdy architekt omawiany jest oddzielnie, dzięki czemu możemy podziwiać szkołę każdego z nich osobno i dostrzegać te detale, niuanse prac, na które zwraca uwagę autor, a z których znany był ten czy inny architekt. Druga część poświęcona jest sztukatorom i ich pracom, tu także każdy sztukater omawiany jest osobno, co pozwala na dokładne poznanie jego stylu, przyjrzenie się jego pracy, zachwycającym zdobieniom, ornamentom, detalom. Ostatnia część albumu to detale i wnętrza, w której odnajdziemy przepiękne zdjęcia sieni i klatek schodowych kamienic, will poznańskich, a także zdobnictwo, gdzie możemy podziwiać wspaniałe zdobienia drzwi wejściowych, poręczy schodów, krat ogrodzenia, sufitów, ścian, czy witraże w oknach.
"Secesja w Poznaniu" to wspaniale wydany album poświęcony poznańskim zabytkom secesyjnym, który pozwala zachwycać się pracami architektów, takich jak Hermann Böhmer i Paul Preul, Oskar Hoffmann, Ryszard Mendelski, Paul Pitt, sztukatorów, takich jak Max Biagini, Edmund Kunze, Jan Raczyborski, Artur Wagner czy inni, którzy tworzyli w Poznaniu na przełomie XIX i XX wieku. Miłośnicy architektury, secesji i Poznania, ale także ci, którym los zabytków nie jest obojętny i pragną by ich ochrona była jak na najwyższym poziomie w naszym kraju, będą zachwyceni tym albumem. Ja jestem oczarowana i po jego lekturze baczniej przyglądam się budynkom w moim rodzinnym mieście, bo czasem może się okazać, że pod nosem mamy takie wspaniałości, które można podziwiać i się nimi zachwycać, a także zapragnęłam kiedyś w przyszłości odwiedzić Poznań by móc osobiście zobaczyć te wspaniałe kamienice, wille i te zachwycające i zapierające dech w piersiach zdobienia, ornamenty i sztukaterie, jest na co popatrzeć. Polecam z całego serca lekturę tego albumu, a fakt, że jest to już trzecie wydanie tej publikacji i nadal jest to hit wydawniczy, który zachwyca czytelników, musi o czymś świadczyć, prawda? Polecam z całego serca !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka.
Przeczytane:2016-07-18, Ocena: 5, Przeczytałem,