Rewelacyjny, sprawdzony na świecie od 25 lat kurs rysowania ołówkiem dla dorosłych oraz dzieci od 10 roku życia. Każdy, kto potrafił opanować odręczne pisanie, jest w stanie nauczyć się realistycznie rysować. Rewolucyjne odkrycie: oddanie podobieństwa przedmiotu czy osoby na rysunku nie jest to sprawą wyjątkowego talentu czy zdolności manualnych - tylko umiejętnego patrzenia. Problemem "nieartystycznego" patrzenia jest to, że zauważając przedmiot, od razu go nazywamy (drzewo, ściana, twarz, oko itd.), potem zaś automatycznie odwołujemy się do swojej wiedzy o takim przedmiocie, a nie do tego, co rzeczywiście widzimy. Ponadto w rysowaniu korzystamy z symboli, które wypracowaliśmy w dzieciństwie (określony sposób rysowania postaci, twarzy, domu, kwiatka itd.). W rezultacie rysunki wielu dorosłych wyglądają tak, jakby zrobiło je dziecko.
Wydawnictwo: JK
Data wydania: 2007 (data przybliżona)
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 280
W książce szukałam bardziej samego procesu rysowania i jego odbicia w funkcjonowaniu mózgu. Znalazłam wiele ciekawych informacji i uważam, że każdy kto nie potrafi rysować (a przynajmniej tak twierdzi), może, dzięki podanym tam ćwiczeniom, spróbować. A warto bo rysowanie to na prawdę duża przyjemność. Oczywiście w książce cały czas mowa jest o rysunku realistycznym, to warto zaznaczyć.
Jeśli spodziewacie się, że znajdziecie w niej rady, jak trzymać ołówek, jak narysować kota, zaczynając od nakreślenia elips, czyli rysowania „krok po kroku”, to jesteście w błędzie. Takiej nauki rysunku szukajcie sobie w necie, na przykład na YT. W książce nie chodzi o samą technikę, a o proces twórczy, który zaczyna się w mózgu. W mózgu najczęściej zdominowanym przez lewą półkulę (LP), która tylko gada i gada, stale powtarza Ci, że nie potrafisz rysować, czasem, że nic nie potrafisz. A jeśli już podpowie Ci narysuj kota, to po skończeniu powie – ale z Ciebie oferma, jak ty rysujesz?! Gadatliwa LP, w dodatku często nie daje zasnąć, i przesyła ci tysiąc myśli na minutę, a TY chcesz spać! Znacie to?
Twórcza jest prawa półkula (PP) tyle że często zagłuszana gadulstwem LP. Żeby tylko gadulstwem! Logiką, analityką, cyferkami, słowami… a co to ma do procesu twórczego? Ty rysujesz realistyczną dłoń, PP widzi linie ich grubość kształt, dostrzega łuki, kąty ich nachylenia. LP dostrzega palec, paznokieć, czyli nazywa (słowami) poszczególne fragmenty. Znowu gada. Jak to wyłączyć? Nie ma na głowie małego przełącznika. A szkoda, bo aktywując PP, a przy tym wyciszając LP, czujemy się po prostu lepiej, zwłaszcza we wszelkich procesach twórczych.
W książce „Rysunek. Odkryj talent dzięki prawej półkuli mózgu” autorka podaje przykłady ćwiczeń, tłumaczy jak to wszystko działa w naszej głowie, a robi to świetnie, przy okazji dodając każdemu czytelnikowi więcej wiary w siebie. Polecam!
Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam podziwiać jakiś rysunek czy obraz i pomyśleć, jak fajnie byłoby potrafić tak pięknie rysować czy malować? Pewnie tak. Co by się jednak stało, gdybym zaproponowała, że opłacę Wam kurs rysowania? Zakładam, że wiele osób nie przyjęłoby takiego prezentu, tłumacząc, że nie potrafią rysować, więc szkoda pieniędzy. Pozwólcie, że teraz nieco zmienię sytuację. Załóżmy, że proponuję Wam kurs języka obcego, którego zawsze chcieliście się nauczyć. Czy również odmówilibyście twierdząc, że nie potraficie porozumiewać się w tym języku? No właśnie...
Jest faktem, że niektóre osoby posiadają niesamowity dar, któremu większość z nas nigdy nie dorówna. Prawdą jest jednak również fakt, że każdy, kto potrafi posługiwać się ołówkiem, wykazuje się szczerą chęcią i odrobiną cierpliwości, jest w stanie wykonać realistyczny rysunek. Właśnie z tego, jakby nie spojrzeć słusznego założenia,wychodzi autorka książki "Rysunek. Odkryj talent dzięki prawej półkuli mózgu".
Już na okładce książki znajdziecie chwytliwy slogan, zapewniający, że po zaledwie kilku dniach będziecie w stanie wykonać udany autoportret. Jakby na potwierdzenie tej tezy na okładce widnieje również rysunek wykonany przez tłumacza książki, po wykonaniu zalecanych w niej ćwiczeń. Brzmi zbyt pięknie by mogło być prawdą? Tym razem warto zaryzykować i przekonać się na własnej skórze. Książka, w odróżnieniu od wielu innych kursów rysunku, nie pokazuje jak wykonać krok po kroku kilka konkretnych obrazków, a uczy właściwego postrzegania obiektu czy osoby, którą chcielibyśmy narysować, dzięki czemu sam rysunek stanie się o wiele bardziej realistyczny. Właściwe postrzeganie oznacza postrzeganie krawędzi, przestrzeni, proporcji, światła i cienia, a także całości. Na pierwszy rzut oka może wydać się to skomplikowane, jednak zawarte w książce ćwiczenia sprawiają, że nabycie tych umiejętności staje się bardzo naturalne. Przyznaję, że nigdy wcześniej nie trafiłam na ćwiczenie, w którym przykładowo miałabym kopiować obraz Picassa do góry nogami. Takich nietypowych zadań jest tu więcej, w pierwszym momencie wydają się być bardzo trudne, jednak warto je wykonać, by wyzbyć się narzuconych sobie ograniczeń i zacząć wnikliwiej obserwować otaczającą nas rzeczywistość.
Jak już wcześniej wspomniałam, na okładce znajduje się obietnica, że już po paru dniach będziemy w stanie wykonywać o wiele bardziej udane rysunki. Sama zachęcam jednak, by dać sobie nieco więcej czasu i solidnie wykonać wszystkie ćwiczenia. Myślę, że wtedy efekt końcowy będzie jeszcze bardziej satysfakcjonujący. "Rysunek. Odkryj talent dzięki prawej półkuli mózgu" to książka, która udawadnia, że niemal każdy jest w stanie nauczyć się rysować i to w naprawdę krótkim czasie. Być może właśnie nadszedł moment, by odkryć drzemiący w nas talent? Polecam.