Zapraszamy do lasu, w którym mieszka Ryś Żartowniś!
W lesie, wraz z wieloma przyjaciółmi, mieszka Ryś, który uwielbia płatać figle. Na jego żarty nabierają się wszyscy mieszkańcy, nawet wilk! Pewnego dnia, gdy sam pakuje się w tarapaty i naprawdę potrzebuje pomocy, nikt mu nie wierzy. Każdy uznaje to za kolejny żart Rysia.
Czy przyjaciele pomogą największemu leśnemu żartownisiowi? Czy Ryś wyciągnie lekcje z tej przygody? Czy zawsze i z każdego można żartować?Ta ciepła, zabawna i pięknie zilustrowana książka wprowadzi dzieci w temat poczucia humoru, granicy żartu i jego konsekwencji - zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Pokaże emocje i odczucia obu stron: nadawcy i odbiorcy żartu.
To też opowieść o przyjaźni, zaufaniu, pomocy i o tym, jak możemy wzajemnie liczyć na siebie w trudnych sytuacjach.
,,Ryś Żartowniś" to książka napisana i zilustrowana przez Nikę Jaworowską-Duchlińską (autorkę ilustracji m. in. do książek Justyny Bednarek: ,,Kury z grubej rury", ,,O kurza twarz!", ,,Hip, Hip, KURA!).
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2024-04-24
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 64
Dzieci uwielbiają żartować, i płatać figle. Jednak czy na pewno wiedzą, że nie każdy żart jest dobry, a oszukiwanie może przynieść niemiłe konsekwencje?
Ryś Żartowniś przekonał się na własnej skórze, że niektóre żarty są nie na miejscu i nie bawią wcale drugiej osoby, a także, że nie powinno przekraczać się w nich pewnej granicy.
Ryś uwielbiał plątać figle swoim przyjaciołom. Co rusz wymyślał to nowe żarty i sytuacje, na które nabierali się wszyscy.
Przyjaciele, mimo swoich lęków czy strachu, pomagali Rysiowi, który rzekomo potrzebował pomocy. Na końcu okazywało się jednak, że był to nieśmieszny żart, który bawił tylko jego.
Pewnego dnia Ryś sam potrzebował pomocy. Wpakował się w tarapaty, i sam nie mógł sobie z tym poradzić. Jego wołanie i prośby niestety nie były brane na poważnie.
Przyjaciele myśleli, że to kolejny nieśmieszny figiel Rysia, i nauczeni doświadczeniem, nie chcieli znowu się nabrać.
Czy jednak mieszkańcy lasu pomogą największemu dowcipnisiowi?
Wspaniała książka, z mądrym przekazem pokazuje dziecku granice żartu i jego konsekwencje. Uczy, że oszukiwanie to nie najlepszy sposób na płatanie figla, i że pewne rzeczy trzeba traktować poważnie.
Zabawna historia wpłata także piękny wątek przyjaźni, zaufaniu, wzajemnej pomocy w potrzebie i pokonywaniu własnych lęków na rzecz pomocy drugiej osobie.
Zapraszam Was do świata Rysia, który również ma zamiłowanie do żartowania. Żyje w lesie, otoczony wiernymi przyjaciółmi, gotowymi zrobić dla niego wszystko. Są niezwykle pomocni, a najważniejsze dla nich jest dobro swojego przyjaciela, nawet jeśli wymaga to od nich dużo sił czy odwagi.
Nasz bohater lubi sobie żartować z każdego bliskiego znajomego, ale gdy naprawdę potrzebuje pomocy, nikt mu nie wierzy. Zostaje sam z problemem, którego niestety nie potrafi rozwiązać samodzielnie.
To piękna opowieść z głębokim morałem, która pobudza czytelnika do refleksji na temat żartów i przyjaźni. Nie sposób przeczytać tej książki i nie porozmawiać z dziećmi o jej fabule. To powieść, która pokazuje, że można żartować, ale z umiarem, bo kiedy będziemy nadużywać tej formy komunikacji, nie znajdziemy zrozumienia, gdy faktycznie będziemy potrzebować wsparcia.
Leśne zwierzęta również pokazują młodym czytelnikom czym tak naprawdę jest przyjaźń.
Przeczytane:2024-09-11, Ocena: 5, Przeczytałam,
Chyba każdy z nas lubi się pośmiać, jednak trzeba pamiętać, że w żartach należy zachować umiar. Nie można nimi nikogo skrzywdzić. Jak pisze Nika Jaworowska-Duchlińska w książce „Ryś żartowniś”: ”(…) udany żart to taki, który bawi wszystkich”[1]. Natomiast tyłowy Ryś trochę „przegina”, w efekcie czego „się doigra”.
Można powiedzieć, że fabuła książki, jest przewidywalna, ale to nic. Moja córka w trakcie czytania stwierdziła: „na pewno wpadnie w tarapaty, a wszyscy pomyślą, że żartuje”. I powiem wam, że byłam z niej duma. Z tego, że instynktownie czuje, że zachowanie Rysia nie jest właściwe, że trzeba wiedzieć kiedy i jak można żartować. Myślę, że na takie rzeczy należy dzieci uczulać. To jest ważne, aby wiedziały, gdzie leży granica.
Inną, godną podziwu sprawą, jest postawa przyjaciół Rysia. Myślę, że mogli się oni poczuć urażeni jego żartami, ale pomogli mu kiedy był w potrzebie i dzięki temu zmienił się on. Ich postawa sprawiła, że dotarło do niego, że postępował źle. Jeżeli się nie mylę to Jessica Woody w „Antybullyingowej książce dla dziewczyn” pisała o sianiu empatii, o zapoczątkowaniu zmiany, jako sposobie „walki” z dręczycielami. Właśnie taką pozytywną zmianę wywołały leśne zwierzęta wyciągając do Rysia „pomocną dłoń”.
Książka kierowana jest do dzieci w wieku 3-5 lat. Na stronie nie ma dużo tekstu, natomiast sama książka ma ok 60 stron, także zajmie ona lubiącego słuchać bajek przedszkolaka na dłuższą chwilę. Opowieść jest zabawna. Moja córka śmiała się z kolejnych psikusów jakie wymyślił główny bohater. Jednak w moim odczuciu jest ich trochę za dużo. Ryś ma siedmiu przyjaciół i każdemu „odwala jakiś numer”. Myślę, że pięciu by wystarczyło, bo historia robi się nieco monotonna. Autorka mogła też zadbać o płynność, albo dodać nagłówki. Kolejne „numery” pojawiają się znikąd. Wystarczyłby dodać coś w stylu „Ryś pobiegł dalej i spotkał Jelenia”, albo „Jak nabrałem Jelenia” i opowieść czytałoby się dużo lepiej.
Pomimo kilku wad „Ryś żartowniś” to godna polecenia książka. Opowiada o empatii i szacunku do innych. Pokazuje, że tym co dla nas śmieszne można kogoś urazić, a także przypomina, że nie z wszystkiego wypada się śmiać.
[1] Nika Jaworowska-Duchlińska, „Ryś żartowniś”, wyd. Świetlik, Białystok 2024, s. 59.