Rok na kwiatowej. Tom 6. Kwitnące lilie
Wilczyńska Karolina

Muszę przyznać, że już stęskniłam się za piórem Karoliny Wilczyńskiej i cieszę się, że tak przyjemnie spędziłam czas z jej kolejną powieścią. Rok na Kwiatowej to wspaniała seria, gdyż jej bohaterowie bezpośrednio zwracają się do czytelnika, który może poczuć się wyjątkowo, a także tak, jakby siedział u przyjaciela w domu i słuchał jego opowieści, zwierzeń. 

Tym razem największą część fabuły przypadł Kai, która zmaga się z problemami zdrowotnymi, a także postanawia zmierzyć się z przeszłością. Oczywiście w tym trudnym dla niej czasie wspierają ją jej nowi przyjaciele, czyli sąsiedzi. Inaczej być nie mogło, w końcu ulica Kwiatowa, to wyjątkowe miejsce, gdzie już wcześniej, w pierwszym sezonie tej serii również poznaliśmy zgraną ekipę sąsiedzką. I nie będę porównywać ich ze sobą, gdyż muszę przyznać, że tą częścią bohaterowie skradli moje serce całkowicie, zupełnie jak bohaterki pierwszego sezonu. 

Powieść tę czyta się bardzo przyjemnie, aczkolwiek porusza ona wiele problemów, z którymi w normalnym, prawdziwym życiu ludzie także się spotykają. Nie jest łatwo je pokonać, ale jedno jest pewne, nigdy nie wolno się poddawać. Trzeba walczyć o swoje szczęście do końca. 

biblioteczkamoni.blogspot.com

Czytam trochę z przyzwyczajenia, bo chcę się dowiedzieć co tam autorka wymyśliła. Tym razem postacią pierwszoplanową jest Kaja. Przyjaciółka Malwiny ma problemy ze zdrowiem i gdyby nie "wtrącanie się innych" nie wiadomo jak potoczyłyby się jej dalsze losy. Człowiek jest trochę przesądny, trochę bojaźliwy. Za wszelką cenę chce dobrze, ale czasami przychodzą chwilę zwątpienia. Dobrze jest mieć wówczas kogoś, kto stanie ramię w ramię i czasami tylko wysłucha, a czasami " otworzy" oczy. 

Książka mimo opisanych problemów niesie nadzieję. Okazuje się, że stwierdzony guz w piersi nie musi być wyrokiem. To książka o mocy przyjaźni. Okazuje się, że Kaja może liczyć na pomoc psychiczną i fizyczną. Może liczyć na przyjaciółkę, ale także na sąsiadów z którymi nie miała bliższych reakcji. Problemy zdrowotne otworzyły furtkę do pogodzenia  się z ojcem i do przekonania się do siły przyjaźni i sąsiedzkiej pomocy. Każdy z bohaterów opisany realistycznie ze swoimi zaletami i wadami. Takie osoby mogą być obok nas, można się znimi utożsamiać.

I znó powrót na ulicę Kwiatową nie przyniósł rozczarowania! Dalsze losy kolejnych mieszkańców tej ulicy oraz ich czworonożnych przyjaciół wciągają bez granic. Tym razem główną bohaterką jest Kaja, która w obliczu spraw ostatecznych musi pogodzić się sama ze sobą... i nie tylko ze sobą. Dobrze skonstruowana historia, bez żadnych udziwnień i przesady w pomysłach. Niezła koncepcja na zrobienie z czytelnika bezpośredniego rozmówcy. No cóż, duży plus i polecam oczywiście!