Warszawa, wrzesień 1939. Irenka Górecka, młoda tancerka z kabaretu, ucieka z bombardowanej stolicy wraz ze swoim sąsiadem Witoldem Kiersnowskim i jego szoferem. Kiersnowski, naczelnik w Wydziale Sztuki Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, przewozi bardzo cenny obraz, autoportret Rembrandta, który jest własnością pewnej hrabiny, a z obawy przed Niemcami ma zostać wywieziony do Szwajcarii. Niestety, w czasie drogi Kiersnowski i szofer giną, a Irenka zostaje sama z Rembrandtem. W dodatku znajduje małego żydowskiego chłopca, który stracił matkę... Od tej chwili grozi jej podwójne niebezpieczeństwo: zarówno za ukrywanie Rembrandta, którego szukają gestapowcy, jak i chronienie żydowskiego dziecka.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2008-09-19
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 416
Wrzesień 1939 roku, rozpoczęła się wojna i Irenka Górecka zaczyna swą wojenną zawieruchę. Ona dziewczyna z kabaretu ratuje żydowskie dziecko i obraz Rembrandta. Książka wciągnęła mnie bardzo, mimo całego okrucieństaw, które w tamych czasach panowało, można dopatrzeć się odrobiny humoru, lekkości i pozytywnego patrzenia na świat. Zachęcam do czytania
Tak prawdziwe realia wojny- śmierć, niessprawiedliwość, grabież. A żyć trzeba. Książka niby jest zabawna, ale jest usytuowana w latach ciężkich. Wybuch wojny i próba przejęcia dóbr narodowych i prywatnych przez Niemców. A pewien obraz i książki mają wielką wartość. A we wszystko wmieszani zostali Marysia, Leon i Irka, która przygarnęła Żydowskie dziecko. Książka opisuje próbę charakterów i czas śmierci.
Urocza, ciepła opowieść o dwóch siostrach samotnie wychowywanych przez ojca. Pełna zabawnych anegdotek i celnych puent. Osadzona we współczesnych polskich...
Zwariowana opowieść o dwóch siostrach wychowywanych tylko przez ojca. Ciepła i krzepiąca - dowodzi, że nawet najtrudniejszy problem można rozwiązać...
"Taniec jest jak muzyka lub malarstwo: nie ma celu. Ale czy możemy żyć bez tańca? Nie. Tak samo, jak nie możemy żyć bez sztuki".
Więcej