Fartu brak? Czarta znak!
Bywa, że przeznaczenie, na autostradzie losu rozbija się o roboty drogowe. Albo Stwórca rzuca monetą, a ta, zawisa w powietrzu i wszystko zaczyna się pieprzyć…Tobie. Nie Stwórcy. I o tym są te opowiadania. Przypominają Kodeks Drogowy obowiązujacy w stanach obniżonego współczynnika szczęścia:
§ 1. Zabrania się wyprzedzania, zawracania lub rozglądania w potoku pieszych. Zbieranie pamiątek po stratowanych grozi śmiercią lub kalectwem i utratą ubezpieczenia!
§ 2. Przed rozpoczęciem ekspedycji skontroluj stan techniczny pokładowego mucha. Ze względu na możliwość wystąpienia pecha nie zaleca się przyjmowania na pokład samic żadnego gatunku.
§ 3. Jeżeli Silnik twierdzi, że jesteś jego paliwem, zachowaj ostrożność. Odsuń się i łagodnie przemawiaj.
§ 4. Stawianie ŻONY do pionu lub wystawianie na deszcz bez uprzedniej kontroli szczelności, grozi trwałym kalectwem i utratą gwarancji.
§ 5. Po przeczytaniu – instrukcji nie zjadać.
Informacje dodatkowe o Raptowny fartu brak:
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2009-06-26
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
9788375740233
Liczba stron: 526
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Ocena: 1, Przeczytałam, Mam na półce,
Książka składa się z kilku opowiadań. Niektóre bywają zabawne, lecz większość jest napisana chaotycznie i nie zawsze rozumiałam co autor chce nam przez to przekazać. Gadające auta ? Naprawdę ? Co to jest ?
Mimo, iż książka cała chyba miała być pełna humoru, to ja chyba jestem drętwa, bo tego jakoś nie czuję.
A tak serio, książkę dostałam od koleżanki. Sylwia jeśli to czytasz mam nadzieję, że się nie gniewasz. Zupełnie mi się nie podobała.