Przyłbice i kaptury

Ocena: 4.33 (3 głosów)

Zdradziłem powieść kryminalną urzeczony mrokiem romantyzmu średniowiecza, mimo że przeczuwałem, jak ten romantyzm jest złudny; stwarza go bowiem mgła oddalenia, a nie warunki życia i postępki ludzi tamtych czasów. Studia nad źródłami historycznymi potwierdziły moje wrażenie. Owszem, był i romantyzm, tyle tylko, że znaleźć go można jedynie w pieśniach wagantów, rycerskich zwyczajach, w adoracji wybranych dam serca przez tych, którzy poza szukaniem przygody nic innego nie mieli do roboty. Ale był też i twardy, współcześnie bezwzględny realizm. Bo tylko warunki materialne uległy zmianie, natomiast problemy bytowania pozostały te same. A więc to, co stanowi treść tej książki, walka wywiadów, była równie zażarta, bezwzględna i pełna podstępów. Zamiast pistoletu była jedynie kusza, zamiast mikrofonu podsłuchowego - szpara w oknie lub w drzwiach, a zamiast samochodu - koń. Ale człowiek i jego poczynania pozostały te same. I właśnie ta bliskość, ta aktualność tamtego skłoniła mnie do dokonania próby przybliżenia owych czasów czytelnikowi. Starałem się zrobić to tak, aby znajdując rozrywkę znalazł również i prawdę historyczną. 

 

Informacje dodatkowe o Przyłbice i kaptury:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1987-08-11
Kategoria: Historyczne
ISBN: b.d.
Liczba stron: 0

więcej

Kup książkę Przyłbice i kaptury

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Przyłbice i kaptury - opinie o książce

Pamiętam z dzieciństwa serial o takim samym tytule. Dopiero po latach dowiedziałam się, że jest taka książka. Po wizycie w zamku w Malborku szukałam tytułów związanych z Krzyżakami i tak o to wpadła mi w ręce. Akcja książki zaczyna się na dwa lata przed bitwą pod Grunwaldem, a kończy na chwilę przed wojną z Zakonem. Przenosimy się w dawne czasy by śledzić losy Czarnego, a przy okazji możemy się przyjżeć Polsce z tamtego okresu. Powieść obfituje w opisy średniowiecznych miast czy zamków, np. malborski. Poznajemy też sytuację polityczną za pierwszego Jagiellona. Jest też pozycją pełną akcji i nie sposób się przy niej nudzić. Od razu sięgam po kolejną część.
Link do opinii
Recenzja tutaj: http://www.granice.pl/recenzja,przylbice-i-kaptury,8165
Link do opinii
Avatar użytkownika - NaturaLapsea
NaturaLapsea
Przeczytane:2019-03-26, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 książki 2019,

To powieść, w której trudno się zagubić. Tylko na początku można mieć problem z ustaleniem głównych bohaterów (ze względu na liczne sceny prezentujące działania postaci drugoplanowych, których intrygi i błędy określą powieściową akcję). Dwa splecione z sobą wątki, określone są przez dialektykę zadania i krzywdy – te dwa główne motywy działania postaci czasem są z sobą sprzeczne i przeszkadzają sobie , częściej jednak się uzupełniają: pozwalają przekuć afekt w działanie albo wzmocnić potrzebę wykonania jakiegoś zadania.


Na tę książkę nie umiem spojrzeć bez sentymentu, przywołując jednocześnie z pamięci obrazy serialu z 1986 roku. Przymykam oko na schematyczność opowieści o zmaganiach wywiadów – polskiego i krzyżackiego oraz jej rolę w PRL-owskiej rzeczywistości (jako banku gniewu).

Link do opinii
Inne książki autora
Pierścień wezyra
Kazimierz Korkozowicz0
Okładka ksiązki - Pierścień wezyra

Akcja pierwszego tomu historycznego cyklu powieściowego Kazimierza Korkozowicza rozpoczyna się w 1672 roku. Był to rok szczególny dla naszego kraju...

Oślepłe źrenice
Kazimierz Korkozowicz0
Okładka ksiązki - Oślepłe źrenice

Akcja kolejnej części cyklu powieściowego z czasów Jana III Sobieskiego rozgrywa się w latach poprzedzających słynną odsiecz wiedeńską, kiedy to...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy