Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2014-01-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 480
Oblicza perwersji
Granica pomiędzy dobrem a złem jest niezwykle cienka. Podobnie, jak granica przebiegająca pomiędzy miłością, a nienawiścią. Niekiedy jednak ta miłość jest tylko złudzeniem, jest wynikiem perfekcyjnej gry prowadzonej przez doświadczonych uwodzicieli – sadystów. Przekonanie, że darzymy swoich oprawców miłością to kreacja naszego umysłu – za wszelka cenę stara się on zracjonalizować powody, dla których wciąż tkwimy przy Nim, dla których wciąż dajemy się poniżać, dla których wciąż wybaczamy.
Niekiedy, ta granica jest również cienka pomiędzy prawdą i kłamstwem, tak jak to było w przypadku bohaterek porywającej i wstrząsającej powieści Dorothy Koomson „Przyjaciółki”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Albatros historia, jest w istocie studium ludzkich zachowań w obliczu manipulacji, ukazuje mechanizmy wykorzystywane w celu osaczenia i ubezwłasnowolnienia drugiej osoby, a także bezmiar strachu, który nie dopuszcza żadnej możliwości działania. Obserwujemy upadek dwóch naiwnych piętnastolatek, które padły ofiarą pedofila i gwałciciela, które w imię źle pojętej miłości były przez dwa lata molestowane psychicznie oraz fizycznie i poniosły największą karę – jego śmierć obciąża ich sumienie. Po dwudziestu latach wspomnienie o uwodzicielu znów daje o sobie znać, a wraz z jego imieniem, wraca trauma przeszłości.
Szkoła i kościół to dwie instytucje, które można nazwać „instytucjami zaufania publicznego”. W ich murach nie powinno stać się nic złego, a dzieci oddawane pod opiekę nauczycieli czy księży powinny być bezpieczniejsze nawet, niż w domu. Misją przedstawicieli tych instytucji powinno być bowiem krzewienie pozytywnych wartości, wytyczanie kierunku oraz sprawowanie pieczy nad zachowaniem zdrowia i życia podopiecznych. Co jednak, kiedy wśród nich znajdzie się ktoś, kto za nic ma swoje zadanie, kto wykorzystuje pełnioną funkcję, by siać ziarno zniszczenia, by łamać te wschodzące, młode rośliny, którymi są dzieci?
Taką osobą jest Marcus Halnsley, powszechnie szanowany nauczyciel historii, który oprócz badania przeszłości miał jeszcze inną pasję – eksplorowanie nieznanych, dziewiczych jeszcze rejonów na ciele nastolatek. Kolejną jego ofiarą jest niewinna piętnastolatka, Serena Gorringe. Wykorzystując specyficzną mieszankę zaangażowania i obojętności, bez trudu uwodzi dziewczynę, wtraktując korepetycje z przedmiotu jako pretekstu do spotkań. Ten toksyczny związek oparty jest na zapewnieniach o wielkiej miłości, planach dotyczących wspólnej przyszłości, a także mieszaninie seksu, przemocy i tajemnicy.
Temperatura relacji jeszcze się podnosi, kiedy Marcus wprowadza do związku kolejny wierzchołek trójkąta, „tę trzecią”, czyli nastoletnią Poppy Carlisle. Od tej chwili gra zaczyna się o większa stawkę, a on sam ma więcej okazji do popuszczenia wodzy wyobraźni. Osacza dziewczyny, uzależnia od siebie, realizuje z nimi perwersyjne fantazje seksualne, na przemian całując i grożąc. Atmosfera w tym chorym związku zagęszcza się, nieuchronnie prowadząc do tragedii – Marcus ginie od ciosu nożem, a obrażenia na jego ciele wskazują, że był on wcześniej torturowany.
Nikt nie daje wiary zapewnieniom dziewczyn, że jego śmierć była wypadkiem. Również nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie, przez co przeszły u jego boku. Są opluwane, oskarżone o uwiedzenie szanowanego profesora, publikowane są ich najbardziej wyuzdane zdjęcia. Choć w trakcie trwającego procesu żadna nie przyznaje się do zadania śmiertelnego ciosu, to opinia publiczna już wydała wyrok. Co więcej, wyrok skazujący wydaje również sędzia, na podstawie zebranego materiału dowodowego wskazując na winę Poppy. Trafia ona do wiezienia na długich dwadzieścia lat, spędzonych na wspominaniu przeszłości i planach zemsty na Serenie. Po wyjściu pragnie wymusić na byłej kochance i rywalce przyznanie się do winy i tym samym oczyścić swoje imię.
Te dwadzieścia lat stanowiło również formę kary dla Sereny, która dzień po dniu żyje w panicznym strachu, że prawda o wydarzeniach z lat młodości ujrzy światło dzienne. Udało jej się, dzięki kilkukrotnym przeprowadzkom zmylić dziennikarzy, ułożyć sobie życie u boku prawdziwego mężczyzny, który w przeciwieństwie do tyrana i sadysty Marcusa, jest jej partnerem, a nie właścicielem. Czy teraz ma pozwolić, aby wyjście z więzienia Poppy miałoby to wszystko zniszczyć?
Jak zakończy się ta dramatyczna historia? Jak potoczą się losy bohaterek? Odpowiedź przynosi powieść „Przyjaciółki” Dorothy Koomson, wstrząsająca nie tylko z uwagi na nastoletnie bohaterki, ale ze względu na doskonale przedstawioną spiralę uzależnienia i wyraźnie nakreślone relacje kat - ofiara. Wydarzenia relacjonują nam obie bohaterki, każda patrzy na nie z nieco innej perspektywy, sięgając w przeszłość nie tylko po to, byśmy zrozumieli tragizm ich sytuacji, ale po to, by same mogły zrozumieć powody swojego zachowania. Jednocześnie, z zapartym tchem śledzimy rozwój akcji, zaś historie, które dzieli ponad dwadzieścia lat, śledzimy z takim samym napięciem.
Znana z mistrzowskiego budowania grozy autorka, niemal w ostatniej chwili dająca nam klucz do rozwiązania zagadki, w „Przyjaciółkach” ukazała ogrom swojego talentu. Portretując całe spektrum ludzkich zachowań, wprowadzając rywalizację, stopniowo zacieśniając pęta niewoli, łapie w sidła również i nas. I podobnie, jak dziewczyny, wcale nie chcemy się z tych sideł wydostać…
Życie Libby wydaje się idealne – ma przystojnego męża, mieszka w pięknym domu nad brzegiem morza. Zaczyna się jednak zastanawiać, czy Jack naprawdę...
Nowa powieść autorki bestsellera Zaopiekuj się mną... Kendra powraca do Londynu po dwuletnim pobycie w Australii. Chce zapomnieć o bolesnej przygodzie...
Przeczytane:2015-11-13, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,