Przeklęta szkatułka


Tom 2 cyklu Gorset i szpada
Ocena: 5.14 (7 głosów)

Hrabianka Julia Zasławska stara się odnaleźć majątek, który jej zmarła tragicznie ciotka ukryła w sekretnym miejscu. Sprawy się komplikują, gdy wierny kompan i kuzyn Julii, Pierre, zostaje oskarżony o popełnienie morderstwa, a z królewskiego pałacu ktoś porywa najstarszego syna królowej Marysieńki.

Czy hrabianka zdoła uratować kuzyna, odnaleźć swój majątek i ocalić królewicza Jakuba?

 

,,Przeklęta szkatułka" to druga część sensacyjno- obyczajowej sagi ,,Gorset i szpada" pióra bestsellerowego pisarza Alka Rogozińskiego.

Hrabianka Julia Zasławska stara się odnaleźć majątek, który jej zmarła tragicznie ciotka ukryła w sekretnym miejscu. Sprawy się komplikują, gdy wierny kompan i kuzyn Julii, Pierre, zostaje oskarżony o popełnienie morderstwa, a z królewskiego pałacu ktoś porywa najstarszego syna królowej Marysieńki.

Czy hrabianka zdoła uratować kuzyna, odnaleźć swój majątek i ocalić królewicza Jakuba?

 

,,Przeklęta szkatułka" to druga część sensacyjno- obyczajowej sagi ,,Gorset i szpada" pióra bestsellerowego pisarza Alka Rogozińskiego.

 

Informacje dodatkowe o Przeklęta szkatułka:

Wydawnictwo: Lekkie
Data wydania: 2022-10-12
Kategoria: Romans
ISBN: 9788367217842
Liczba stron: 361
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Przeklęta szkatułka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Przeklęta szkatułka - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ksiazkolandia
Ksiazkolandia
Przeczytane:2023-06-23, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Przed Wami druga część cyklu „Gorset i szpada” zapoczątkowana powieścią „Skradziony klejnot”.

Hrabianka Julia Zasławska już na dobre rozgościła się w Warszawie. I nie tylko ona. Złorzecząca jej początkowo za wyjazd służąca Camille oraz mający jej towarzyszyć jedynie przez chwilę kuzyn Pierre uznali zgodnie, że jednak ta Polska ma coś do zaoferowania (głównie chodzi o przedstawicieli płci… niekoniecznie odmiennej) i warto tu pozostać dłużej.

Julia ma spory zgryz, bowiem pieniędzy niestety nie odziedziczyła, a podarowana Jej niegdyś przez ciotkę szkatułka, być może zawierająca informację gdzie ciotka Julii ukryła swój majątek zaginęła. Poza tym okazuje się, że być może ta szkatułka wcale nie było podarowana z całkiem czystymi zamiarami. Do tego na dziewczynę spada kolejny cios – kuzyn Pierre zostaje aresztowany pod zarzutem morderstwa i grozi mu śmierć a wcześniej wymyślne tortury, a jedyna osoba mogąca pomóc jej w jego uwolnieniu, czyli syn Jana i Marysieńki zostaje porwany. Julia znów wkracza na detektywistyczną ścieżkę usiłując rozwikłać wszystkie tajemnice na raz. Tym razem za kompana ma niezwykłego pomocnika – 6cioletnią lecz niezwykle rezolutną córkę pary królewskiej Tereskę. Przyznam, że jak dotąd będący moim ulubieńcem Pierre, przy Teresce wysiada. 

Jeśli chcecie się sprawdzić czy Julii uda się rozwiązać kolejne zagadki, uratować Pierra i dowiedzieć się czy nauczy się wreszcie doić krowy, koniecznie przeczytajcie. 

A ja sobie już czekam na kolejny tom z serii…

Link do opinii

 - A ten fragment o cudzie Mahometa? Biskup pokręcił głową. 
- Pisał o nim w swoim eseju ; O zuchwałości; - poinformował go Maciejko - Otóż Mahomet czczony przez innowierców starał się kiedyś przekonać ludzi, że przywoła do siebie górę i z jej wierzchołka będzie zanosił modły za wyznawców swej wiary. Lud się zgromadził, i to licznie. Mahomet raz przywołał górę, żeby przyszła do niego, potem drugi, ale góra, jak to góra, nawet nie drgnęła. Mahomet ani trochę się tym nie zmieszał, lecz powiedział: ;Jeśli góra nie chce przyjść do Mahometa, to Mahomet pójdzie do góry ;. Po czym poszedł na jej wierzchołek i tam zaczął modlić. Rozumiesz?
- Nie za bardzo -przyznał Korpacki.
-Morał z tej przypowieści taki, że jeśli czegoś nie da się zrobić jednym sposobem, to trzeba go porzucić i znaleźć inny, aby cel swój zrealizować (…)
Jeśli czytaliście pierwszy tom sagi ; Gorset i szpada ; zatytułowany ; Skradziony klejnot ; dowiecie się się że na początku 1682 r. Julia Zasławska, córka polskiego hrabiego i francuskiej arystokratki, mieszkająca w Paryżu, dowiaduje się od rodziców w dniu osiemnastych urodzin, że są na skraju bankructwa. Zostaje wysłana do mieszkającej w Warszawie ciotki, hrabiny Mileny Baworowskiej, która miała cel, wydać Julkę za jednego  z polskich szlachciców. Kiedy umiera jedyny syn Mileny, dziewczyna ma szansę dziedziczyć majątek ciotki. Ta wyrusza do Polski w towarzystwie krnąbrnego kuzyna który nie tylko szabelką wojował, ale dla nie go powiedzenie ; Hulaj dusza, piekła nie ma ;, była wyryta niemal na czole złotą czcionką. Po przyjeździe okazuje się że ciotka zmarła, a na kolacji podjętej u samej królowej Marysieńki, gdzie ta oznajmia zrozpaczona o kradzieży klejnotu. Tam Julka poznaje błazna Maciejka, szlachciców którzy będą kręcić się nie tylko wokół młodej panny, dochodzi tam do wielu skrajnych wypadków, Julka w raz ze służącą i kuzynem znajdują tajne lochy, w których natrafiają na jedwabną chusteczkę która należała do hrabiny Baworowskiej. Z tym znaleziskiem udaje się do szefa królewskiej policji, hrabiego Ślepowrona. Komu uda się odnaleźć klejnot i do czyich rąk trafi? Można było dowiedzieć się w pierwszym tomie. Za to drugi tom ; Przeklęta szkatułka ; to iście intrygujące dalsze części Julii Zasławskiej i jej szalonego kuzyna Pierra, ta postanawia odnaleźć majątek po ciotce, nie wie że na niego ostrzą sobie zęby inni zacni szlachetnie urodzeni panowie, który raczą swoim towarzystwem i czarują dziewczynę, każdy z nich ma ukartowany plan, a cel to odnaleźć szkatułkę o której nie wiedzą że przeklęta. Tempo akcji przyspiesza, kiedy zostaje porwany syn królowej Marysieńki, po co na co komu chłopak cierpiący na wszystkie choroby świata? Czy Julce uda się uratować także jej kuzyna który został oskarżony o morderstwo, i na końcu czy ta przeklęta szkatułka wpadnie w ręce gospodyni i będzie bezpieczna?


W powieści Alka Rogozińskiego nic nie jest przewidywalne, pełna zwrotów akcji, brawurowa, przygodowa, sensacyjna, z domieszką dużej dozy poczucia humoru i romansu. Gwarantuję niekontrolowane wybuchy śmiechu, śmiała i pożądana by móc wyobrazić sobie te wszystkie stroje jakie panowały na dworach, o zapachach przemilczę, pełna intryg, niebezpieczeństw, komplikacji, tajemnicza i zagadkowa. Od kiedy poczęłam sięgać po powieści autora wiem że będę miała ubaw po pachy, niesztampowość i śmieszne dialogi które powalą mnie na kolana, jego twórczość zaliczam do na prawdę godnych komedii, nie tylko kryminalnych, bawią ale i uczą, zawierają karty historii tak opisane że znowu musiałam powstrzymywać wyobraźnię by nie paść trupem ze śmiechu. Polecam serdecznie.


Wydawnictwo: Lekkie.

Link do opinii

Okładka jest nawiązaniem do pierwszego tomu. Seria ta nazywa się Gorset i szpada. Tutaj mam przepiękny gorset w samym centrum, z dodatkiem kwiatów. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka słów o autorze, a na drugim fragment książki. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka, literówek brak. Podzielona na rozdziały i oczywiście ze spisem bohaterów, jak to zwykle w książkach Alka bywa. Do każdego z rozdziałów są dołożone wstawki, które komponują się z fabułą i okładką. :) 

Tę książkę oraz pierwszy tom zabrałam ze sobą na Krakowskie Targi Książki, dzięki czemu mam na niej od razu podpis i skromną dedykację. Cieszę się ogromnie, że mogłam spotkać się z pisarzem na moment (nie po raz pierwszy) i wymienić kilka słów. Zabierając się za drugi tom zastanawiałam się, czy podejdzie mi, czy jednak nie będę do końca zadowolona? Zawsze po lekturach Księcia Komedii Kryminalnych jestem zadowolona, chociaż tom pierwszy tej serii tak troszkę mniej mi się spodobał. Przyzwyczajona do Róży Krull, która niemal zawsze grała pierwsze skrzypce, została zamieniona o lata świetlne. Ale, przejdźmy może do sedna. :D A więc tym razem, czytało mi się lekko i przyjemnie i... niezwykle szybko. Czas spędzony przy tej opowieści minął mi jak z bicza, nie wiem kiedy. Ta część wydała mi się o wiele bardziej interesująca i wciągająca. Humor, ironia, sarkazm - to wszystko utrzymane w swoim stylu, ale jednak innych czasach i zwrotach, co bawi właśnie głównie przez zwroty, których niekoniecznie dzisiaj używamy. :D Ale, ale! Nie myślcie, że tutaj to same archaizmy - co to, to nie. By utrzymać klimat roku 1682... I nie wiało nudą, absolutnie!

Dzieje się tutaj tak wiele, że momentami trzeba się karcić, za śmianie i nie nadążanie za bohaterami. Miałam wrażenie, że przeszli sami siebie, a ich zachowania, konsekwencje, prowadziły do nie małych tarapatów. Do których tak często wpadali, że głowa mała! Ale zawsze ktoś starał się ich z nich wyciągnąć, albo ktoś, przez swoją niezdarność, przypadkowość to zrobił. ;) Cieszę się, że lektura ta była dynamiczna, bo nie ma tu raz jeszcze powtarzam nudy. Niekontrolowane wybuchy śmiechu są takim efektem ubocznym, w szczególności opis kar więźniów, żeby wydobyć z nich prawdę. Chociaż wtedy to zastanawiałam się, czy faktycznie mam się śmiać czy współczuć, a może płakać?... 

Bohaterów mamy tutaj sporo, wszyscy zostali dobrze wykreowani, niczego im nie brakuje. Są od siebie różni, co widać po charakterze, zachowaniu... Ale chyba moje serce skradła Teresa Kunegunda, córka królowej Marysieńki. Była tak słodka i niewinna, dziewczęca, a zarazem bystra w swej prostocie, że ujęło mnie to znacznie. Owszem, sama Julia Zasławska czy jej kuzyn, który jest postacią niemal zatrważającą (mnie nie zaskoczył, ale wielu czytelników jego zachowanie może zmrozić, ewentualnie przyprawić o zawroty głowy) jakoś nie zachwycili mnie, ale miło było im towarzyszyć w tych kolejach losu. To coś innego niż z Różą, ale równie ciekawa przygoda. 

Sięgając po książki autora musicie liczyć się z tym, że są specyficzne i albo jego lektury się lubi, albo nienawidzi. Taka prawda i nie ma co ukrywać. Znam wielu, którzy nie czują tej ironii, sarkazmu i nie czytają, co jestem w stanie zrozumieć. Bo wiecie, opowieści Księcia Komedii Kryminalnych przyprawiają o niekontrolowany wybuch śmiechu, ewentualnie głupawkę, ale to taki efekt uboczny. Dlatego warto się zastanowić, czy czytać te komedie kryminalne w domu, w czterech ścianach czy na wolnej przestrzeni publicznej, gdzie mogą cię wziąć za wariata. Ja polecam i cieszę się, że mogłam zapoznać się z nową powieścią i spędzić z nią mile czas. POLECAM z czystym sercem. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2022-11-21, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2022,

Wielu już się przekonało, że powieści tego autora są najlepszym antidotum na chandry i wszelkiego rodzaju smuteczki, dlatego aby nie dopuścić, aby moja jesienna chandra zbytnio rozpanoszyła się w moim ciele sięgnęłam po najnowszą książkę Alka Rogozińskiego.

Nie czytałam wprawdzie pierwszej części sagi, ale nie przeszkodziło mi to w zagłębieniu się w drugiej (pierwszą zdecydowanie mam w planach) i nie przeszkodziło w dobrej zabawie przez kilka godzin.

Zacznę od tego, że jeszcze nie było chyba w komedii kryminalnej, ani komedii historycznej, ani w żadnej innej komedii instrukcji... dojenia krowy. No ale jak wiadomo, u Rogozinskiego nie ma rzeczy niemożliwych.

Ta książka to komedia w iście wersalskim stylu. Piękne panie, bogate wnętrza, swobodny styl życia i puste głowy niektórych bohaterów.

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć: O rany, ile tam się dzieje! I to zarówno pod względem historycznym jak i kryminalnym. Jest zabawnie, ale momentami wręcz z mocnymi wstawkami horroru, tu mam na myśli głównie dość szczegółowo opisane tortury jakimi można było poddać oskarżonego.

Myślę, że nieco erotyki w bardzo zabawnym stylu zapewne rozbawi do łez niejednego czytelnika.

Jak wspomniałam wcześniej jest to komedia kryminalna, ale autor musiał zrobić całkiem porządny research historyczny, a ponieważ historia nigdy nie była w szkole moją mocną stroną, to nie jestem w stanie odróżnić prawdy historycznej (mocno zironizowanej, a nawet można śmiało powiedzieć, że prześmiewczej) od fikcji jaka zrodziła się w głowie autora.

Tutaj nie ma czasu na nudę, można wręcz powiedzieć, że fabuła jest jak rollecoaster, pędzi do przodu, choć czasami jest tak zagmatwana, że w kilku miejscach musiałam dwa razy przeczytać tekst, aby dotarło do mnie o czym autor pisze.

Z osobowościami wykreowanymi na potrzeby fabuły jest dość różnie. Jedne są takie sobie, można powiedzieć, że nijakie, ale inne, jak na przykład Tereska, Pierre, Camila czy dworski błazen rekompensują bezbarwność pozostałych.

W Teresce, sześcioletniej córce królowej Marysieńki to się wprost zakochałam. Uwielbiam takie śmiałe i rezolutne dzieci. A ta mała bohaterka jest wprost gwiazdą tej powieści i przebija swoją osobowością nawet główną bohaterkę Julię.

Ta książka to świetny suplement na odstresowanie, szczególnie na długi jesienny wieczór. Jeśli ktoś czuje, że łapie go chandra, albo spada w jego organizmie poziom endorfin, a podnosi się poziom hormonu smutku, to jak najszybciej powinien sięgnąć po tę książkę.

Może dla niektórych styl jakim pisze autor będzie męczący (długie zdania pisane jak na wdechu) to jednak ilość ironii i humoru wplecionych w fabułę rekompensuję chwilowe nie zrozumienie treści.

Dla mnie książki Alka Rogozinskiego są jak psychotropy pomagające wyjść z najgłębszego dołka i nie powodują przy tym ani senności, ani otępienia ?

Po każdej jego książce czuję, że śmiech to zdrowie, bo nawet gdy autor porusza poważne tematy, to robi to z taką lekkością, że nie czujemy tego ciężaru problemu.

 

Polecam książkę nie tylko na długi jesienny wieczór. Alek Rogoziński w wersji komediowo-kryminalno-historycznej to coś, co z pewnością przypadnie wielu czytelnikom do gustu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2023-11-26, Ocena: 5, Przeczytałam, Moje 2023,
Avatar użytkownika - magdalenalesz
magdalenalesz
Przeczytane:2022-12-14, Ocena: 4, Przeczytałam, 2022,
Inne książki autora
Zabójczy kulig
Alek Rogoziński0
Okładka ksiązki - Zabójczy kulig

Dla szóstki dawnych przyjaciół miał to być nie tylko relaksujący wypad w Tatry, ale i okazja, aby po latach odnowić znajomość. Nic jednak nie idzie tak...

Babka z zakalcem
Alek Rogoziński 0
Okładka ksiązki - Babka z zakalcem

Luiza Mirska od wielu lat jest szefową wielkiej firmy cukierniczej i gwiazdą telewizyjnych programów kulinarnych. Czuje jednak, że przyszedł czas...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy