– Wytrzyma pani? – pyta. – Jest pani w stanie?
Ma zatroskaną twarz. Widzę, że na jego czole lśnią kropelki potu. Może od jupiterów.
– Obiecałam mu.
Siostra Helen Prejean porzuciła spokojne życie, aby towarzyszyć mordercom prowadzonym na krzesło elektryczne. Jej książka to wstrząsająca opowieść i głośny apel społeczny. Przejmująca historia walki o godne traktowanie skazańców nikogo nie może pozostawić obojętnym.
Książka trafiła na listę bestsellerów „New York Timesa”, była również nominowana do Nagrody Pulitzera. Ekranizacja w reżyserii Tima Robbinsa okazała się sukcesem kinowym, a Susan Sarandon za rolę siostry Helen otrzymała Oscara.
Przed egzekucją ukazuje się trzydzieści lat po wykonaniu ostatniego wyroku śmierci w Polsce. Poruszający reportaż Dawca krwi Mariusza Sepioło (autora Himalaistek, który publikuje w „Tygodniku Powszechnym”, „Gazecie Wyborczej”, „Polityce”) o ostatnim polskim skazańcu stanowi specjalny dodatek do polskiego wydania książki.
Wydawnictwo: Mado
Data wydania: 2018-04-18
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 400
Kara śmierci to trudny temat, nieustannie wywołujący zaciekłe dyskusje. Tylko czy osoby stojące po jednej, czy po drugiej stronie mają wiedzę, jak w praktyce wydaje się i wykonuje wyroki śmierci? Czy wiemy jak wygląda procedura zabijania skazańca? Czy wymierzane wyroki kary śmierci są sprawiedliwe, a może na krzesło trafiają tylko Ci, którzy nie mają pieniędzy na dobrego adwokata? W końcu, czy aparat państwowy, który jest często omylny i korupcjogenny może decydować o dobru najwyższym, czyli życiu obywateli?
Bez względu na to, czy jesteśmy zwolennikami, czy przeciwnikami kary śmierci powinniśmy przeczytać tę książkę, bo łatwo szafować ludzkim życiem, nie do końca wiedząc z czym to się wiąże. Znajdziemy tu wiele odpowiedzi, dzięki którym będziemy mogli bardziej świadomie wyrazić swoje zdanie.
Książka została napisana przez zakonnicę, która wspierała skazańców jako ich doradca duchowy, ale również pomagała rodzinom ofiar. Dlatego, mimo że w swych poglądach nie jest obiektywna i jednoznacznie opowiada się za zniesieniem kary śmierci, mamy możliwość spojrzenia na zagadnienie z punktu widzenia rodzin ofiar, rodzin skazańców i samych skazanych na śmierć.
Dodatkiem do książki jest historia makabrycznego zabójstwa wraz z egzekucją człowieka, który się go dopuścił. W tym roku przypada 30 rocznica od tego wydarzenia, od wykonania ostatniego wyroku śmierci w Polsce.
Książka była dla mnie bardzo obciążająca emocjonalnie, ale jestem bogatsza o wiedzę, która pozwala mi świadomie kształtować poglądy w tym trudnym temacie.
Przeczytane:2019-03-10,
„80% Amerykanów było w 1993 roku za karą śmierci”. Kto jest upoważniony do tego, by odbierać innym życie? Nie powinniśmy znać daty ani godziny śmierci.
A jeśli będziemy ją znać?
Gdzie istnieje granica, którą człowiek może wyznaczyć? Nie znajdziecie tu odpowiedzi jednoznacznej, bo ona nie istnieje.
Dziewięć godzin do północy, dziewięć godzin do wyznaczonej egzekucji. Czy Helenie, zakonnicy, bratu Pata i całego sztabu ludzi walczących o życie, uda się powstrzymać wykonanie wyroku?
Pat i Eddi Sonnierowie zostali skazani za popełnione morderstwa. Tylko jeden ma stracić życie na krześle elektrycznym.
Śmierć na krześle elektrycznym nie jest szybką i bezbolesną śmiercią. To czasem nawet kilkunastominutowa tortura.
Helen poczuła w sobie chęć walki ze sprawiedliwością społeczną. Przede wszystkim z ubogimi i mającymi odmienny kolor skóry niż nasza. Przez 10 lat stawała po stronie morderców a później po stronie ofiar. Zaczęła od korespondencji listownej ze skazanymi. Oprócz wsparcia swoją osobą zaczyna, walczyć o poprawę warunków w więzieniach. Jej zaangażowanie odebrałam nie tylko jako osoby duchownej, ale przede wszystkim jako człowieka.
Mogę sobie pozwolić na wielkoduszność, bo nic mnie to nie kosztuje. Nikt nie zabił moich bliskich strzałami w tył głowy.
Skazani, ale także rodzice, bliscy zamordowanych również przeżywają katusze i tortury. To niewyobrażalna i nie do opisania psychiczna udręka. Dla jednych i drugich życie się skończyło.
Z jednym chcę się z wami podzielić. Rodzice, którzy byli świadkami odebrania życia mordercy ich córki, nawet po latach, nie odczuli ulgi. "Oko za oko, ząb za ząb" ma jednak całkiem inne znaczenie.
Niedawno przeczytałam „Spowiedź polskiego kata”, która chyba mnie trochę przygotowała do tego tematu. Stąd chęć i zainteresowanie, by sięgnąć po „Przed egzekucją”. Miałam obawy, wiedząc że zostało to spisane przez siostrę zakonną. Przeszło mi przez myśl, że znajdę tu dużo rozmyślań nad Bogiem. Znalazły się owszem, ale są tu przede wszystkim rozmyślania nad słusznością tego, co robią z nami politycy, media, opinia publiczna i dane statystyczne, niekoniecznie wszystkim znane. Polecam nie tylko osobą lubiącym literaturę faktu.
Jestem przekonana, że gdyby egzekucje zaczęto wykonywać publicznie - pokazano by tortury i przemoc - zawstydzeni zabralibyśmy się do znoszenia kary śmierci.