Proroctwo sióstr
Michelle Zink

Dwie siostry, jedno proroctwo... Pierwszy tom serii napisanej w klimacie powieści gotyckich. Ciekawa opowieść o walce dobra ze złem oraz o tym, że nie zawsze ten, który wydaje się przyjacielem, tak naprawdę nim jest.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Akcja dzieje się mniej więcej sto lat temu. Bohaterkami są szesnastoletnie bliźniaczki: Amalia (Lia) i Alicja. Po śmierci ojca Amalia wraz ze swym chłopakiem odkrywa w bibliotece książkę, zawierającą tajemnicze proroctwo. Okazuje się, że bliźniaczki są tylko ogniwem w długim łańcuchu par sióstr, które od wieków pełnią odmienne role: jedna jest Bramą, przez którą straszliwe "Zagubione Dusze" pod wodzą Szatana mogą dostać się na Ziemię, druga dla odmiany jest Strażniczką, która pilnuje Bramy, żeby tych Dusz nie wpuściła. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że siostry urodziły się przez cesarskie cięcie, w kolejności odwrotnej niż przewidziano w proroctwie.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Czasami śmierć jednego członka rodziny oznacza rozpad w całym domu, zwłaszcza gdy okazuje się, że kochające się dotychczas siostry muszą zostać śmiertelnymi wrogami z powodu starej, przekazywanej z pokolenia na pokolenie przepowiedni... Alice i Lia przeżywają jeszcze śmierć swojego ukochanego ojca i fakt, że zostały sierotami, kiedy w ich otoczeniu zaczynają dziać się podejrzane rzeczy. Powoli, trochę w krainie snów, a trochę na jawie, dziewczęta dowiadują się o swoich rolach w przepowiedni. I okazuje się, że los znów z nich zakpił, dając im do odegrania takie scenariusze, które nie tylko nie pasują do ich charakterów, ale i również wydają się być niezgodne z ich przeznaczeniem. Okazuje się też, że śmierć ojca i matki w istocie miała drugie dno - a wszystkie te rewelacje sprawiają, że siostry oddalają się od siebie, uświadomiwszy sobie w głębi serca, że odtąd mogą być tylko i wyłącznie rywalkami... Historia opisana przez Michelle Zink to takie bajkowe połączenie klimatu starej rezydencji XIX-wiecznej i rodziny od wieków słynącej ze swojego nazwiska, a także rywalizujących ze sobą od pokoleń dobra i zła. Można by stwierdzić, że to zbyt dużo na dwie dziewczynki, tymczasem to właśnie te wydarzenia pokazują ich prawdziwą twarz. Przeznaczenie, z którym przyjdzie się im zmierzyć, wybrało zupełnie na oślep dobry charakter do wykonania złej misji - i odwrotnie. Jako, że jest to dopiero pierwszy tom przygód dwóch sióstr, nie dowiemy się, czy zło czynione w dobrej wierze faktycznie może zamienić się w coś pozytywnego, albo złe intencje mogą zniszczyć każdy dobry uczynek. Ciekawym zabiegiem w "Proroctwie sióstr" jest wprowadzenie dodatkowych postaci, które prowadzą główną bohaterkę - bo choć siostry są dwie, to jedna z nich opowiada nam swoją historię - przez nieznany jej dotąd świat. Jawa miesza się ze snem, a zło czyha na obie siostry w obu tych miejscach, nie dając im nawet chwili wytchnienia. Wątek poszukiwawczy, przygodowy wręcz, który zmusza siostrę do wyjazdu, daje sporo nadziei na to, że i kolejna część cyklu okaże się wciągająca - jak ta pierwsza. "Proroctwo sióstr" mogę polecić wszystkim zakochanym w klimatach dobra i zła walczących ze sobą odwiecznie o względy ludzi. To po części bajkowa historia, w której poznajemy losy osób związanych niezwykłą tajemnicą, choć zupełnie dla siebie obcych. To świat, w którym zło nie jest oczywiste i czyha w małych drobiazgach, czekając, aż stracimy czujność. Zdecydowanie jest to książka warta uwagi - i nie mogę doczekać się kolejnego tomu z serii. Źródło recenzji: http://czytambyniezwariowac.blogspot.com/2016/01/michelle-zink-proroctwo-siostr.html

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Skończyłam ją jednego dnia. Sposób pisania autorki jest lekki, przyjemny i wciągający. Wszystko, co powinno jest idealnie wyjaśnione w odpowiednim czasie! Opisów nie ma za mało ani za dużo, dla mnie było ich w sam raz. Książka przez prawie cały czas jest utrzymana w klimacie tajemniczym i mrocznym. Tylko jednej rzeczy domyśliłam się przed bohaterkami: czym są Klucze. Oczywiście w książce nie brakuje wątku miłosnego, a że wszystko toczy się w czasach dobrze wychowanych dam, chodzących z przyzwoitkami - jest tym bardziej ciekawy. W końcu zakazana miłość smakuje najlepiej ? Osobiście w książce poruszyły mnie postaci Edmunda i Henry'ego. Pierwszy to woźnica rodziny, a drugi to niepełnosprawny brat Alice i Lii (o czym dowiadujemy się już w pierwszym rozdziale, dlatego nie uważam tego za spoiler ^^). Więź, która łączy chłopca z Edmundem jest piękna. W pewnym momencie książki miałam ochotę płakać, choć rzadko płaczę - czytając. Nie będę jednak spoilerować, w którym, ale dotyczy on właśnie Henry'ego i Edmunda. Co do dwóch głównych postaci - Alice i Lii, już od samego początku wiemy, która jest tą dobrą, a która tą złą siostrą, kiedy nagle autorka miesza nam w głowie, a potem znów wszystko się wyjaśnia. Nie polubiłam Alice zwłaszcza za to, co robiłam Ariemu (tak, tak Ari to kot) oraz przez incydent z końca książki!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Tajemnica z którą muszą zmierzyć się dwie siostry... dwie bliźniaczki...jedna wcielenie dobra, druga wcielenie zła. Po śmierci ojca wiele się zmiania... a Lia zostaje z tym sama, brak jej wsparcia siostry, która...niestety stoi po drugiej stronie. Książka mówiąca o niebezpieczeństwie, klątwie, miłości, która będzie wymagać poświeceń, bólu... czy się opłaci? czy ta miłość przetrwa próbę czasu i tajemnicę?Polecam!!!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Już samym plusem jest,to że historia rozgrywa się w czasach XIX wieku.Niewspółcześnie,więc moje klimaty :) Szesnastoletnie bliźniaczki Lia i Alice które zostały sierotami zaczynają odkrywać przeznaczony im los. Los który przydzielił im zadania odmienne do charakteru.Przeznaczenie uznawane za pomyłkę. Niegdyś najlepsze przyjaciółki,teraz wrogowie stojący po przeciwnych stronach - dobra i zła. Akcja bardzo szybko gna do przodu.Książkę czyta się bardzo lekko. Narracja prowadzona jest z perspektywy głównej bohaterki.Taki styl i forma bardzo mi się spodobała. Powieść przeznaczona raczej dla nastoletnich czytelników ale można się z niej dowiedzieć czegoś nowego,o czym nie wiedziałam,a co czym mówili już Moen czy Monroe. Zachaczającąc o Nasze własne doświadczeni,wyprawy do miejsc niefizycznych,OBE....Więc nie wszystko jest wymysłem autorki.Zainteresowani życiem po życiu mogą wzbogacić swoją wiedzę.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Bardzo zachwalano te książkę w EMPIKach, I-necie, tymczasem przeczytałam i pozostał mi dziwny niesmak. Najpierw wydaje się, że jedna siostra jest uosobieniem dobra od urodzenia, a druga istnym przekleństwem, a niedługo potem role się odwracają i ta rzekomo zła, której boi się nawet kot, raptem ma przeznaczone ratowac świat... Strasznie namieszano w tej książce... Mama powiedziała że nawet nie ma ochoty czytać kolejnego tomu.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)