Projekt Wolność

Ocena: 5.33 (3 głosów)

Kontynuacja powieści „Projekt Koniczyna” o dziewczynie, która posiada nadzwyczajne zdolności. Tym razem Alex staje przed jeszcze trudniejszymi wyborami niż w poprzedniej części. Nie pozbierała się jeszcze po stracie przyjaciela i dopiero uczy się żyć ze świadomością, że przez jej umiejętności wykorzystane w niewłaściwy sposób, straciło życie wielu ludzi. Gdy projekt „Koniczyna” zostaje zdemaskowany i wszystkie niecne uczynki Jacka wychodzą na jaw, Alex postanawia uciec przed przeszłością, pozostawiając za sobą nawet przyjaciół i rodzące się w jej sercu uczucie. Nie zastanawiając się nad konsekwencjami, wyrusza na samotną misję, by uwolnić Uzdolnionych, przetrzymywanych w ośrodku na Ukrainie. W swój plan nie wtajemnicza nikogo, co okazuje się bardzo niebezpieczne, bo nie wszystko idzie po jej myśli. Świat pełen przemocy, tajnych projektów, niezwykłych umiejętności, ale także przyjaźni, miłości, oddania, solidarności i heroizmu

Patronat medialny nad książką objęli: Odcienie stron, Zaczytana mateczka, Kulturalny Kufer, Oaza recenzji – Mirosława Dudko, Chwile rozkoszy, Czyta.mymamy, dlaLejdis, Kulturalne rozmowy, Infinifable, Mrs. Book

 

Informacje dodatkowe o Projekt Wolność:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2021-07-21
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788381198370
Liczba stron: 404
Język oryginału: polski

Tagi: Proza w przekładzie

więcej

Kup książkę Projekt Wolność

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Projekt Wolność - opinie o książce

Avatar użytkownika - sylwiacegiela
sylwiacegiela
Przeczytane:2021-08-29, Ocena: 6, Przeczytałam,

Kto czytał "Projekt Koniczyna" Mileny Pastuszak, ten wie, że nie jest to zwyczajna powieść obyczajowa z gatunku "lekka, łatwa i przyjemna". Miałam okazję z Autorką o tej właśnie książce dość poważnie porozmawiać. Teraz po długim okresie oczekiwania na światło dzienne wyszła kontynuacja tej niezwykłej historii, czyli "Projekt Wolność".

To kolejna fabuła, przez którą nie zaśniecie. Jest tu dosłownie wszystko: zbrodnie, zdrady, zagadki, ponadprzeciętne umiejętności, tajne projekty, a wszystko to podszyte niewyobrażalnym cierpieniem, bólem oraz strachem. Nie zabraknie tu nawet śmierci. Sytuacja wyglądałaby tragicznie, gdy nie fakt, że wśród tych wybitnie negatywnych emocji autorka znalazła również miejsce na okazywaną sobie przez bohaterów uczciwość, miłość, oddanie, współpracę przyjaźń. Dopełniają je poświęcenie oraz heroizm. "Projekt Wolność" to więc istna mieszanka wybuchowa, która nie pozwoli się znudzić żadnemu czytelnikowi.

Akcja rozpoczyna się od ucieczki Aleks, która uświadamia sobie, że gdyby nie jej niezwykle zdolności, nie zginęłoby tak wielu ludzi. Co prawda Projekt Koniczyna upadł, ale zemsta Jacka czai się za rogiem, o czym kobieta przekona się już niebawem. Na razie jednak będzie próbowała odkupić swoje winy i wybawić z opresji innych poddawanych eksperymentom. Gdy to okaże się zbyt trudne przez ujawnienie kolejnych faktów, akcja uwolnienia schodzi na dalszy plan. Teraz Aleks ma jeden cel: zniszczyć sadystycznego Jacka i aby to zrobić, musi sprostać jego oczekiwaniom. Czy jej się to uda? Przekonacie się, sięgając po lekturę.

Mimo wielu niedomówień powieść zaskakuje, nie pozwala zapomnieć o fabule. Każe stawiać pytania o naturę ludzkiego umysłu. Tutaj nic nie jest proste, nawet miłość wydaje się nieosiągalna. Ważniejsza jest bowiem zemsta albo raczej sprawiedliwość niż cokolwiek innego.

"Projekt Wolność", choć zawiera nielubiane przeze mnie wątki science fiction, jednak nie przypomina w niczym tych schematycznych powieści z kosmosem w tle. To historia, w której nie znajdziecie banałów pod tytułem "zabili go i uciekł". Napięcie jest trzymane do samego końca, do ostatniej strony i ani na chwilę nie odpuszcza. Emocji jest tu tyle, że nie da się nawet na moment obniżyć napięcia, oczekiwania na zakończenie. Zwroty akcji przebiegają z taką prędkością, iż głowa dosłownie eksploduje od ich nadmiaru. I to jest jedyny minus tej powieści. Wydaje mi się, że Autorka próbowała się ścigać z własnymi pomysłami, dlatego nie pozostawiła czytelnikowi przestrzeni na oddech oraz przemyślenie tego, co się właśnie wydarzyło.

Akcja toczy się dalej już od pierwszego rozdziału. Autorka nie traci czasu na zbędną retrospekcję, więc kto chce przeczytać "Projekt Wolność", musi jak najszybciej nadrobić "Projekt Koniczyna". Inaczej nie zrozumie, o co chodzi. Mnie się takie rozwiązanie podoba – w końcu dylogia to dylogia. Dlatego też śmiem twierdzić, że to ta fabuła, która wymaga od czytelnika stuprocentowego zaangażowania. Przeżywa on bowiem każdą emocję, stratę czy euforię na równi z książkowym bohaterem.

Szybka akcja powieści nie pozbawiła tej historii ważnych dla człowieka wątków: władzy, wojny, lojalności, oddania czy śmierci w imię wyznawanych wartości. Pastuszak obnaża naturę ludzką, której niedoskonałość nie pozwala na normalne podejmowanie decyzji. Często zabiera nam możliwość trzeźwej oceny sytuacji. Nasz umysł w końcu jest też naszą słabością i nic tego nie zmieni. A każda podejmowana decyzja ma swoje konsekwencje nie tylko dla jednostki, ale też dla całego społeczeństwa. Żyjemy w końcu w gromadzie i każdy musi ponosić odpowiedzialność za siebie oraz innych. Ma to więc idealne przełożenie na obecne czasy, co czyni powieść niezwykle uniwersalną, osadzoną w realiach "tu i teraz". Któż z nas nie stoi przed wyborami mającymi swoje konsekwencje w przyszłość?

Mimo swojej ogromnej siły, determinacji oraz nadprzyrodzonych zdolności, nie potrafi ona tak do końca zjednoczyć innych przeciwko walce z wrogiem ludzkości. Nie umie się przeciwstawić. Dokładnie tak jak w życiu, w którym nie można jednoznacznie opowiedzieć się za jedną ze stron, aby zwalczyć drugą. To skomplikowana ludzka natura nie pozwala jej towarzyszom na radykalne rozwiązania.

Dzięki dwutorowej narracji poznajemy te same sytuacje z perspektywy dwóch różnych osób. Dajemy się wciągnąć w wachlarz emocji i uczuć. Dowiadujemy się, że tak naprawdę nie ma człowieka bez wad i każdy ma swoje sposoby na walkę z niesprawiedliwym systemem. Nie wolno nam tego oceniać, ponieważ nie jest nam dane bycie w skórze innych. Musimy tylko starać się zrozumieć motywy postępowania, a nie oceniać fakty. Skomplikowana sieć intryg oraz idealnie ukazane postacie to ogromna siła tej powieści.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Czytadlo
Czytadlo
Przeczytane:2023-05-13, Ocena: 5, Przeczytałem,

Ona jest jedyną ich szansą na wolność.

„W wieku czterech lat zostałam zabrana do miejsca takie jak to, gdzie moje zdolności były wykorzystywane do tropienia i zabijania ludzi, którzy próbowali walczyć z niesprawiedliwością rządu… Mówiono mi, że tropię przestępców. Żyłam tak wiele lat, aż kilka miesięcy temu odkryłam prawdę. Miałam wypadek, w którym straciłam pamięć, a dyrektor projektu, do którego mnie wykorzystywano, nakarmił mnie kolejnymi kłamstwami i zaczął wykorzystywać moje zdolności od nowa. Teraz siedziba i projekt „Koniczyna” nie istnieją, a ja jestem wolna.”

 

Naszą bohaterkę, Alex, poznajemy po wielu ciężkich przeżyciach. Uciekła przed przeszłością, opuszczając Wielką Brytanię, by wrócić do swoich korzeni, pozostawiając za sobą wszystko, łącznie z najbliższymi. Obrała sobie w życiu cel i postanowiła wyruszyć w pojedynkę na niebezpieczną misję na Ukrainę, aby uwolnić ludzi o nadprzyrodzonych zdolnościach, podobnych do niej samej. Plan, który sobie założyła, ma wiele do życzenia. Brak zaufania innych również nie ułatwia jej sprawy. Każde działanie piętrzyło przed nią przeszkody. W tym czasie Chris, ogarnięty zemstą, poluje na Jacka, nie zważając, jakie mogą z tego wyniknąć konsekwencje. A ma on w zanadrzu kartę przetargową – osobę, na której bardzo zależy jego byłej podopiecznej - Alex. Zaczyna się nierówna walka o niejedno życie. Nie sposób przewidzieć biegu wydarzeń, ponieważ wszystko się diametralnie wywraca do góry nogami. Jak z tego potrzasku wyjdą Alex i Chris oraz ich sadystyczny wróg, Jacek? Kto jest kartą przetargową? Czy Alex uda się wyciągnąć przyjaciół z placówki? Czy wyjdą z tego wszyscy cało? Zdradzę Wam tylko, że ścieżki tych dwoje bohaterów znów się zejdą i między nimi zaiskrzy. Reszty dowiecie się, czytając tę powieść science fiction.

 

Milena Pastuszak porywa czytelników w świat pełen niebezpieczeństw, tajnych projektów, podstępów, manipulacji, przemocy, ale również niezwykłych przyjaźni i rodzącej się miłości. Powieść zbudowana jest z kilku całkiem ciekawych wątków. Sporo w niej rozważań nad społeczeństwem i człowieczeństwem, gdzie Alex nieraz ma okazję przekonać się na własnej skórze, że podejmowane przez nią decyzje oraz zapędy bohaterskie nie należą do łatwych i niosą ze sobą różne konsekwencje, które nie zawsze można odkręcić, nie narażając na niebezpieczeństwo innych. Nie wszystkie jej decyzje są przemyślane i porywa się z motyką na księżyc. Jednego jestem pewna: bohaterowie tej powieści żyją własnym życiem. A wątki rozmyślań naszych bohaterów są bardzo aktualne.

„Chcę, żeby przestano nami manipulować! Chcę, żebyśmy mogli podejmować własne decyzje, bez bycia programowanym! Chcę, żeby przestano nas traktować jak zwierzęta hodowlane i mówić nam, co możemy, a czego nie! Chcę, żebyśmy wszyscy mogli być po prostu wolni…”

Nie miałam okazji zapoznać się z pierwszą częścią tej powieści, jednakże nie przeszkodziło mi to w odnalezieniu się w fabule. Książka w większości skupia się na Alex i Chrisie; mamy możliwość poznania ich punkt widzenia i biegnącą historię w osobnych rozdziałach. Występują tu interesujące postacie drugoplanowe oraz wartka akcja rozgrywająca się na Ukrainie. Historia, którą przedstawia nam autorka w „Projekcie wolność”, potrafi naprawdę wciągnąć. Pełno w niej emocji, ale też mądrości, wielkiej przyjaźni, poświęceń, wyrzeczeń i miłości. Książka niesie również iskierkę nadziei na lepsze jutro. Mimo iż została napisana z myślą o młodzieży, starszemu gronu powinna również przypaść do gustu.

„W tych czasach nie jest łatwo się ukryć. W świecie gdzie wszystkich nas można namierzyć przez telefon, gdzie pieniądze specjalnie wymieniane są na cyfry, aby można było nas lepiej kontrolować, gdzie kamery obserwują nas już niemal z każdego miejsca, niby dla naszego bezpieczeństwa, nie łatwo pozostać anonimowym. ”

Link do opinii

Alex by chronić swoich bliskich postanawia uciec nikomu nic nie mówiąc do Ukrainy. Tam chce się jeszcze więcej dowiedzieć o swoi talencie. Trafia do laboratorium gdzie poznaje innych uzdolnionych, który są tam już od kilku lat. Główna bohaterka postanawia ich wszystkich uwolnić. Co może okazać się bardzo trudne, bo mało kto wierzy, że jej się to uda. Chris wraz z Richim zostaje w Norze i starają się złapać Jacka, a to nie jest łatwe zadanie. Gdy im się to udaje dowiadują się, że Jack przetrzymuje przyjaciela Alex, a ona jest przekonana, że on już nie żyje. I tak dziewczyna jest zmuszona rzucić wszystko i wrócić do Anglii i uratować Martina.


Czy Alex dotrzyma obietnicy i uwolni osoby z laboratorium w Ukrainie? Czy uda jej się odzyskać przyjaciela? Musicie dowiedzieć się już sami przy czytaniu książki.


Po przeczytaniu pierwszego tomu z ogromną przyjemnością sięgnęłam po drugą część. Tu również mało się nie dzieje. Główna bohaterka jest zdeterminowana by uratować jak najwięcej osób. Ucieka od swoich najbliższych bo ma poczucie winy, że to ona jest powodem śmierci wielu ludzi.


Autorka tym razem również wzbudza w czytelniku wiele emocji. Między tymi wszystkimi ucieczkami i walkami o życie znajdujemy też wątek miłosny. Alex zakochana jest w Chrisie jednak nie dopuszcza do siebie tej myśli i stara się go unikać. Chris również darzy główną bohaterkę uczuciem jednak po jej ucieczce do Ukrainy miał do niej ogromny żal, że go tak porzuciła bez żadnego słowa.


W Norze też pojawia się coraz to więcej osób gotowych do walki z Jackiem. Chris z Suz postanawiają poprosić o pomoc Jessiego, który był Zaufanym Jacka i zna różne kody przy kontaktach z innymi zaufanymi. Jednak Chrisowi ciężko mu zaufać, gdyż cały czas ma przed oczami to, że był przeciwko nim.


Autorka naprawdę stworzyła wiele ciekawych postaci, które wiele wnosiły do tej historii. Ogólnie ta książka była bardzo interesująca, ta cała walka z systemem, nie było miejsca na nudę. Książkę czyta się szybko, fakt mi trochę zajęło ale to przez natłok obowiązków i imprez. Gorąco wam polecam tę książkę tylko koniecznie jeśli jeszcze nie czytaliście pierwszego tomu to musicie to nadrobić.

Link do opinii
Inne książki autora
Projekt Koniczyna
Milena Pastuszak0
Okładka ksiązki - Projekt Koniczyna

W świecie, w którym rządzi pieniądz i pozycja społeczna socjopaci przyjmują maski, żyjąc wśród nas i kreując się na dobroczyńców....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy