Poznajcie kota Precelka, przyjaciela Pani Wieczorynki i Kociej Szajki! Jest mały, niebieski i bardzo ciekawy świata. Uwielbia grać pazurkiem na grzebieniu. Jak każde kocie dziecko bywa niesforny i żądny przygód. Niektóre sprawy budzą jednak jego niepokój. Na przykład jazda tramwajem, który wije się i hałasuje niczym jakiś potwór. Na szczęście wokół Precelka jest dużo życzliwych stworzeń, zawsze skorych do pomocy i pełnych cierpliwości. Bo wszystko jest znacznie łatwiejsze, kiedy ktoś spokojnie wytłumaczy i potrzyma za łapkę, prawda?
Seria dla przedszkolaków o przygodach kota Precelka z udziałem Kociej Szajki, autorstwa Agaty Romaniuk z ilustracjami Malwiny Hajduk
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2023-04-26
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 24
Język oryginału: polski
Przibij piontka Koci Czelodce i dej sie scopić detektywistyczny przigodzie! Do stu tysiyncy polnych myszow! W Zobrzu, na grubie wonglo Guido, zacły sie...
Przybij piątkę Kociej Szajce i daj się porwać detektywistycznej przygodzie! Emerytowany komisarz policji kot Bibi Lolo nie ma złudzeń - jego kariera dobiegła...
Przeczytane:2023-09-21, Ocena: 5, Przeczytałam,
Mały kociak Precelek wraz ze swoja ciocia Lolą wybierają się na zajęcia muzyczne. Czasu mają mało, więc decydują się na pokonanie drogi tramwajem. Dla Precelka jest to „pierwszy raz”. Kotek jest przerażony. Pojazd „Wydawał mu się wielki i przerażający, jak jakiś hałaśliwy czerwony potwór”[1]. Jak bohater książeczki autorstwa Agaty Romaniuk przetrwa podróż?
Temat może wydawać się dziwny, ale komunikacja miejska jest różnie odbierana przez dzieci. Dla niektórych jest to fascynująca przygoda. Moja córka zazwyczaj jeździła autem, a na tramwaj i autobus patrzyła, jak niezwykłe wehikuły. Kiedy, w końcu, miała okazję się przejechać, była podekscytowana. Są też dzieci, które przeraża, tłok, zapachy, szarpanie i bujanie pojazdu, albo doskwierają im dolegliwości związane z chorobą lokomocyjną. Daleko nie muszę szukać. Pamiętam jak moja siostra mając rok pierwszy raz jechała autobusem. Wyła jak syrena strażacka. Nie dziwią mnie obawy małego kotka. Ogromy tramwaj chyboczący się na szynach, drzwi, które zamykają się w niekontrolowany sposób, ludzie zainteresowani nietypowym pasażerem – to dużo, jak na jednego Precelka. Na szczęście znajdzie się znajoma dobra dusza, która pogłaszcze, przytuli, pomoże zejść z wysokich schodów i – co najważniejsze – uspokoi lęki.
Historia opisana przez Agatę Romaniuk w książeczce „Precelek jedzie tramwajem” ładnie obrazuje to, że dziecięce lęki mogą zrodzić się w prozaicznych sytuacjach i pod żadnym pozorem nie można ich lekceważyć, a tym bardziej śmiać się z nich. Należy okazać wsparcie. Czasami wystarczy wziąć na kolana i przytulić, dzięki temu młody człowiek wie, że nie jest sam. Pomagając mu uporać się, ze strachem uodparniamy go na stresy dorosłości.
„Precelek jedzie tramwajem” to bardzo mądra książeczka. Jak wspomniałam w jednym z poprzednich akapitów podróż komunikacja miejską może być problematyczna, jednak na przejażdżkę małego kotka można spojrzeć z szerszej perspektywy i użyć tej historii do zachęcania dzieci do próbowania nowego, do pokazania, że świat nie jest taki straszny, jak mogłoby się wydawać..
[1] Agata Romaniuk, "Precelek jedzie tramwajem", wyd. Agora, Warszawa 2023, s. 6.