Debiutancki zbiór poezji Grzegorza Szafoni z Polanowa. Na pierwszych stronach książki dedykacja: „Zwyczajnie zwyczajnym”.
A tak wypowiedział się w przedsłowiu do książki pan Michał Domagalski - poeta, redaktor prowadzący portalu wywrota.pl
"Grzegorz Szafoni pisze wiersze, które przy pierwszym kontakcie mogą wydać się lekkie, łatwe i przyjemne. Na taką ocenę jego utworów może mieć głównie wpływ silne zrytmizowanie. Rymy i sylabizm zaczerpnięte z takiej poezji, która przeważnie ociera się o świat, zamiast się w niego zagłębiać. Służą zabawie, zamiast refleksji. I taka poezja jest potrzebna. Ale takiej poezji w tym tomiku nie znajdziecie. A nawet jeśli – to niewiele. Pod rytmiczną swobodą, pod lekkim wierszykowaniem Grzegorz skrywa powagę. Częstokroć smutek oraz przerażenie uda się dostrzec między wierszami, między strofami, a nawet w kolejnych tytułach, które niby to chcą bawić językowymi przeinaczeniami, ale tak naprawdę stają się jeszcze jednym komentarzem do tego, z czym Grzegorzowi przychodzi się zmierzyć. Bo trudno oprzeć się wrażeniu, że podmiot liryczny tych wierszy w znacznej mierze nie jest zbieżny z autorem. To poezja przeżyta. Przeżyta i przeżywająca. I szybko zobaczymy, że tutaj nie ślizgamy się po otaczają- cym nas świecie, ale zaglądamy w głąb. Codzienności niewiele. Za to zużyte zdawałoby się już przez poetów metafory, zyskują świeżość wplecione w rozpędzoną rytmikę. Zyskują świeżość w nowych kontekstach. Można oczywiście odnieść wrażenie, że wybór formy jest w przypadku Grzegorza powrotem do przeszłości, wyborem obumierającej tradycji. On jednak owej tradycji nie wybiera, a właściwie precyzyjniej będzie rzec – on jej nie naśladuje. Wykorzystuje ją po to, aby wytyczyć sobie nowe ścieżki. Zdarzy się, że jedna czy druga fraza zapachnie czytelnikowi poezją międzywojnia. Zdarzy się, bo musi się zdarzyć. Czuje się w wierszach Grzegorza jego lektury, czuje się tutaj poetyckiego czytelnika. Trzeba jednak w tym czuciu widzieć wyjątkowość. To droga osobna, choć wybiera się w nią poeta z dobrze znanymi – tak sobie, jak i innym. Przeczytaliście lub przeczytacie wiersze tętniące emocjami. Emocjami najróżniejszymi. I będziecie mieli przedziwne wrażenie, że poeta dał poznać się całkowicie, ale jednocześnie, że język poezji pozwolił mu się schować. Wiecie już, kim jest Grzegorz Szafoni? A może tylko się Wam wydaje?"
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2015 (data przybliżona)
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 76
Język oryginału: polski
„Poławianie snów” to kolejny zbiór wierszy Grzegorza Szafoniego. Całość składa się z dwóch rozdziałów: „Sny wyłowione” i „Sen...
„W pół do raju” – to kolejny, jeden z obszerniejszych zbiorów poezji Grzegorza Szafoniego, autora z Polanowa. Autor zadedykował książkę...