Czy życie u boku najniebezpieczniejszego przestępcy może być bezpieczne?
Czy to możliwe by pokochać swojego porywacza?
18-letnia Caroline zostaje uprowadzona. Rodzina jednak jej nie szuka, gdyż wiedzą, że dziewczyna zginęła w wypadku samochodowym. Ona jednak trafia w ręce bezwzględnego i nieuchwytnego Jokera… Przestępcy, który, nie jeden raz pokaże jej swoją najmroczniejszą naturę. Każdy dzień w pilnie strzeżonej willi to ból, strach, płacz, tęsknota za domem, ale także miłe chwile spędzone na zabawie i spełnianiu marzeń - tego wszystkiego doświadczy młodziutka Cara.
Przystojny szef mafii wzbudza w dziewczynie strach, ale również czymś do siebie przyciąga. Okazuje się, że mężczyzna ma dwie twarze i… ma do niej ogromną słabość. Jest bezczelny, często okrutny, bezwzględny, jednak wciąż jej nie zabił, choć jest krnąbrna i nieposłuszna. Spełnia jej marzenia, ale wolności zwrócić nie chce.
Czy to możliwe, że niebezpieczny psychopata czuje coś do dziewczyny?
Czy wielki Joker ma jakiekolwiek uczucia?
Czy nastolatce uda się kiedykolwiek wrócić do domu?
Patronat nad książką objęli: dlaLejdis, Agata Kołodzińska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2019-07-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 334
Tytuł oryginału: Porwana przez Jokera – początek
Przeczytane:2019-09-07, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2019, Mam u siebie !, 52 książki 2019, 26 książek 2019,
Nie znam człowieka, który by nie znał Jokera i historii z nim związanej. W końcu nie tylko w krainie filmowej można spotkać spotkać perypetie, które potrafią nami zawładnąć. Mimo, że głównie spotykałam Jokera w sferze kinowej, gdy tylko pojawił się ten tytuł nie mogłam mu się oprzeć!
Otóż kiedy tylko wzięłam do ręki ową książkę przepadłam bez końca, bo język jakim napisana jest owa powieść jest naprawdę świetnie wchodzący w moje gusta – lekki, przyjemny, typowo bezpośredni. Bohaterowie są różnoracy, a to ważne, żeby nie byli na jedno kopyto, szczególnie, że autorka bardzo wysoko postawiła sobie poprzeczkę kreując historię ze znanym nam wszystkim szaleńcem, bo nie ma co kryć to nie lada wyzwanie.
Całość opowiada o dziewczynie, która o mało nie zostaje zgwałcona – tak, to dość trudny temat. A jednak przez całą historię, aż do ostatniej strony nadal nie mogłam rozróżnić czy jesteśmy w świecie realnym czy nadal jesteśmy w stanie zawieszenia i wszystkie zdarzenia z kart książki są tylko wymysłem i imaginacją naszej Caroline w głowie. Zdecydowanie podobała mi się sama postać nastolatki, bo pomijając traumę, świetnie oddawała młodzież – w końcu sama byłam młoda i podejmowanie decyzji oraz pewne zachowania zakrawały na paranoję, a Caroline tutaj była świetnym oddaniem zachowania jakie sami osobiście możemy znać, albo możemy poznać ze świata realnego. Takie książki cenię, bo to znaczy, że niejaka Queen Cara wprowadza nas w taki stan, że niemal w całości, poddajemy się czarowi owej historii.