Dawno, dawno temu, w czasach, które zaginęły już w pomorcie dziejów, ziemiami naszych przodków wstrząsnął potężny konflikt pomiędzy potomkami króla Anta. Umierający monarcha przekazał władzę swoim synom Lechowi i Krakowi, dzieląc między nich kraj i nakazując wspólną obronę ojcowizny przed najazdem koczowników ze wschodu. Bracia uszanowali wolę ojca i walczyli ramię w ramię, wspierali się w rządach. Założyli własne rody, poślubili wybranki swoich serc i doczekali się potomstwa.
Z upływem lat Lechitów skaził pradawny mrok, który od zarania czasów skrywał się w kniejach otaczających Kruszwicę. Niczym rak począł toczyć ród Lecha, a zwłaszcza królewicza Popiela, który oddał się całkowicie czarnoksięskim praktykom i pojął wiedźmę za żonę.
Wybuchła wojna domowa, brat stanął przeciw bratu, mrok przeciw jasności, zło przeciw dobru…
Poznaj opowieść o naszych przodkach z czasów przed nastaniem mrocznych wieków. Opowieści o honorze, miłości i poświęceniu.
Wydawnictwo: Genius Creations
Data wydania: 2020-02-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Ostatni etap niezwykłego żywota Witelona rozpoczyna się w dzień Trzech Króli. Omen, czy przypadek? Chyba jednak złowieszcze fatum, skoro będzie musiał...
Przeczytane:2021-10-20, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2021,
Skoro ,,Dary bogów" pana Jabłońskiego mnie zachwyciły, przyszedł czas na ,,Popiela" - także w formie audiobooka / słuchowiska.
Choć niejako ludzie pojawili się już zdawkowo w pierwszej części cyklu, dopiero w tym tomie widzimy jak bogowie oddają im pierwsze miejsce w szeregu. Choć z nostalgią wspominam perypetie słowiańskich mocy, w tej odsłonie historii także odnajduję wiele ciekawych wątków.
Przede wszystkim zachwyca mnie ukazanie Popiela jako czarnoksiężnika. Uważam, że był to świetny pomysł i nadał tej postaci głębi. Z tego samego powodu odczuwałam nieraz pewien niedosyt. Chociaż bowiem inni bohaterowie również byli ciekawi, momentami wątek mrocznego władcy ginął zupełnie, nie mówiąc już o tym, że bardzo długo czekać musimy na jego wprowadzenie.
Sama luźna interpretacja przeróżnych legend polskich (głównie krakowskich) mnie przekonała. Nie oczekiwałam odbicia ich popularnej treści jeden do jednego i w powieści Witolda Jabłońskiego wiele wątków mnie zaskakiwało i intrygowało. Niektóre może nie były dopracowane idealnie i miałam wrażenie, że rozmywały się na jakimś etapie wraz z pierwotną koncepcją twórcy - chociażby wspomnieć tu mogę brak reperkusji czy jakichkolwiek profitów z nauki Piasta, kiedy doszło do finalnej walki, ale i tak słuchało się tego z zaciekawieniem.
Cudowna oprawa muzyczna i obsada aktorów dubbingowych. Polecam.