Czy kiedykolwiek mieliście ZŁY TYDZIEŃ?
Antek Fert właśnie TAKI ma!
Jego mama poślubiła wampira. Jego tata jeździ gigantycznym sedesem na kółkach. Jego kot został porwany przez kosmitów. W nowej szkole trafił do klasy z najzłośliwszym padalcem we wszechświecie. I do tego w tej chwili wisi na krawędzi trampoliny dziesięć metrów nad basenem ubrany tylko w szybko znikające szydełkowe kąpielówki i w dodatku przygląda mu się cała klasa...
A to dopiero... PONIEDZIAŁEK!
PONIEDZIAŁEK jest do bani.
Eva Amores
Najgorszy tydzień życia? Raczej NAJLEPSZA KSIĄŻKA EVER!
Matt Cosgrove
Jesteśmy bardzo rozczarowani naszymi rodzicami...
dzieci Evy i Matta
Eva Amores jest graficzką i fotografką. Pracowała dla opery w Sydney i ABC. Pochodzi z Filipin, a do Australii przeprowadziła się w liceum. Lubi buty, podróże i jeszcze raz buty.
Matt Cosgrove jest autorem i ilustratorem bestsellera Macca the Alpaca i serii The Epic Fail Tales. Urodził się i wychował w zachodnim Sydney. Lubi czekoladę, unikanie ludzi i więcej czekolady.
Eva i Matt poznali się dwadzieścia pięć lat temu na studiach, gdy przypadkiem pracowali nad projektem w tej samej grupie. Od tej pory nie przestają ze sobą współpracować. Mają na koncie dużo obiadów, ciast, bałaganu, błędów, wspomnień, złych decyzji odzieżowych i dwie prawdziwe istoty ludzkie, ale to jest ich pierwsza wspólna książka.
W czasach lockdownu, gdy na świecie zrobiło się trochę ponuro, mogli zająć się wypiekiem chleba albo nałogowym oglądaniem Netfliksa, ale nie! Postanowili stworzyć cykl ,,Najgorszy tydzień życia". (Tak wyszło, sorki).
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2023-04-26
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 192
Tytuł oryginału: Worst Week Ever: Monday
GDYBY CWANIACZEK SPOTKAŁ MAJTASA
No i kolejna fajna seria książkowa dla dzieci trafiła na polski rynek. ,,Najgorszy tydzień życia", a dokładniej pierwszy jej tom - ,,Poniedziałek" - bo o niej mowa, to propozycja w sam raz dla miłośników ,,Dziennika Cwaniaczka", ,,Jędrka", ,,Kapitana Majtasa" i im podobnych. Bo podobny humor, podobna treść i podobne podejście do łączenia literatury dziecięcej z komiksem. Efekt jest bardzo przyjemny, a fakt, że to pierwsza z siedmiu części (gdy piszę te słowa, w oryginale wyszedł już czwarty tom) naprawdę cieszy, bo jest na co czekać.
Czasem w naszym życiu są złe chwile. Złe dni. Złe tygodnie. I taki właśnie zły tydzień ma Antek Fret. W ogóle to życie Antka nie jest takie, jakie by chciał. Wszystko mogłoby być lepsze, ale nie. Problemy w szkole (nowej szkole!) to jedno - właśnie wisi na trampolinie, jego kąpielówek ubywa, a jego kompromitację obserwują jego koledzy - w domu drugie, bo mama znalazła sobie nowego męża, który jest prawdziwym wampirem, kot zniknął, uprowadzony przez kosmitów, a ojciec robi mu obciach, jeżdżąc wielkim... sedesem. Mało? To przecież dopiero początek!
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/05/najgorszy-tydzien-zycia-poniedziaek.html
Antek Fert to chłopiec, który rozpoczyna nową szkołę. Do tego ma dość ciekawą rodzinkę. Mama, nie jest jak inne mamy, które budzą delikatnym pocałunkiem w czoła. Jego mama pstryka raz za razem światłem i w ten sposób wyciąga synka z łóżka. Do tego poślubiła wampira, lubi odliczania i lepiej z nią nie zadzierać. Tata Antka to nasz ulubieniec, który ma auto w kształcie... sedesu oraz jest wiecznie na diecie z Internetu. Żeby było tego mało Antek nazywa się tak samo jak supergwiazda pop-u i obiekt westchnień nastolatek. Ale to wszystkie jeszcze nic. Antek pragnie być niewidzialnym, niezauważalnym a najlepiej chce być na innej planecie. Co jeszcze mogło go spotkać? Bardzo dużo, ale żeby dowiedzieć się co, musicie koniecznie przeczytać ,,Mój najgorszy tydzień życia. Poniedziałek".
Ta niewielkich rozmiarów książka posiada przezabawną historię o Antku i jego pokręconej rodzince. Oprócz ciekawej historii ma również ciekawy układ, który bardzo nam się spodobał i pozwolił wczuć w jeden dzień w szkole Antka Ferta. Dzień ten jest podzielony na poszczególne godziny i gdy byliśmy już w czasie, gdy nasz bohater skończył lekcje poczuliśmy wielkie uff. Rany ile tutaj wydarzyło się!!! I co ta książka z nami zrobiła. Łzy nam się lały ze śmiechu i byliśmy zarówno ciekawi i trochę wystraszeni tego co znowu może się przytrafić chłopcu. Musicie koniecznie przeczytać by dowiedzieć ile ,,strasznych" rzeczy może przytrafić się tylko w jeden dzień. A to dopiero poniedziałek i już nie możemy doczekać się tego co wydarzy się we wtorek i kolejne dni.
Książa posiada wiele, czarno-białych ilustracji, które wspaniale uzupełniają tekst i młodszym czytelnikom pomagają na skupieniu się nad czytanym tekstem. Bardzo fajny pomysł na podział poniedziałku na godziny i styl liter. Wszystko razem współgra i sprawia, że książkę ciężko jest odłożyć.
[współpraca reklamowa] @wydawnictwo_nasza_ksiegarnia
Czy kiedykolwiek mieliście ZŁY TYDZIEŃ? Antek Fert taki MA! Ledwie przetrwał poniedziałek i wtorek, a już nadciąga... środa! Tym razem Antek (jak to...
Czy kiedykolwiek mieliście ZŁY TYDZIEŃ? Antek Fert właśnie taki MA! Ledwie przetrwał PONIEDZIAŁEK, a już nadciąga... WTOREK! Kot nadal nie wraca, prawdopodobnie...
Przeczytane:2023-05-10, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, 52 książki 2023,
Czy kiedykolwiek mieliście zły tydzień? Albo dzień, gdzie wszystko szło nie po waszej myśli?
Antek Fert nie ma lekko. Jest pewien, że jego mama poślubiła wampira, z którym właśnie jedzie w podróż poślubną. Antek zaś wprowadza się do swojego taty, który jeździ gigantycznym sedesem. Zaczyna też naukę w nowej szkole. Jego mundurek jest za mały. A zamiast swojej walizki, wziął walizkę ojczyma, przez co na basen zabiera kąpielówki wydziergane przez babcię. W szkole od razu poznaje najbardziej złośliwego ucznia, z którym w dodatku będzie w jednej klasie. Co jeszcze może pójść nie tak?
"Najgorszy tydzień życia. Poniedziałek" to książka skierowana do dzieci w wieku 6-10 lat. Luca przeczytał jednym tchem. Ja z resztą również. Historia Antka jest zabawna, czasami absurdalna. Wydarzenia z życia Anka są niesamowite. Mimo bardzo pozytywnego nastawienia chłopca, wszystko idzie nie po jego myśli. Na szczęście w tym chaosie jest jeden pozytyw. Antek znalazł prawdziwą przyjaciółkę.
Treść książki jest okraszona duża ilością ilustracji, które są świetne, zabawne i idealnie pasujące do historii. Książka jest niewielkich rozmiarów, ale ilość wydarzeń w niej zawartych jest ogromna. A to tylko jeden dzień z życia Antka i jego szalonej, nieszablonowej rodzinki. Jestem ogromnie ciekawa, co jeszcze autorzy przygotowali dla chłopca w kolejne dni tygodnia.