Intryga, wojna, i niepowtarzalny świat wykreowany przez Andrzeja Ziemiańskiego powracają! Ponad pół miliona fanów cesarzowej Achai doczekało się siódmej odsłony kultowego uniwersum.
Co czeka władcę? Zwycięstwo czy śmierć? Imperium musi trwać Imperium musi trwać
Jak zwykle doskonały język i błyskotliwe pomysły. Ziemiański to prawdziwy fachowiec fantastyki.
Jarosław Grzędowicz, autor Pana Lodowego Ogrodu
Świetni bohaterowie. Dużo akcji. Zero nudy. Czego chcieć więcej od fantasy?
Jakub Winiarski, Nowa Fantastyka
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2014-11-28
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 700
Język oryginału: Polski
Ilustracje:Dominik Broniek
Walka nie polega na użyciu jakiejkolwiek broni (...) Istotą walki jest eliminacja przeciwnika. Jakich użyjesz do tego środków, obojętne.
Tysiąc lat po śmierci Achai Góry Bogów przekraczają Polacy. Świat jest podzielony na dwie części, w jednej panuje magia w drugiej technika. Teraz świat techniki próbuje przeniknąć do świata magii. Poznać jej zagadki i tajemnice, wprowadzić własne udoskonalenia i doprowadzić, by to właśnie Polska stała się mocarstwem narodów.
W tej części Pomnika cesarzowej Achai świat stworzony przez Ziemiańskiego się rozrasta. W końcu po jednej stronie półkuli poza Polską są inne kraje, ale również poza Imperium na drugiej półkuli istnieją kontynenty, o których mniej rozwinięci ludzie po prostu nie wiedzą. Akcja rusza do przodu kiedy okazuje się, że gdzieś po drugiej stronie gór jest już ktoś mówiący po angielsku. Oznacza to dużą konkurencję dla naszych rodaków. Okazuje się również, że istnieje zupełnie inny świat poza tym podzielonym, który ma realny wpływ na obie półkule.
W poprzedniej części nie podobała mi się zbyt duża liczba poruszanych wątków i za duży przeskok między bohaterami. Utrudniało to trochę ogarnięcie całości. W czwartym tomie jednak nastąpił powrót do starego schematu i skupienie się na najważniejszych bohaterach, co oceniam na duży plus.
Tomaszewski główny bohater, który przybył do nieznanej części świata, teraz próbuje odkryć wszystkie jego tajemnice. Z determinacją bierze udział w wyścigu o wiedzę, a jednocześnie chce zapewnić swojemu państwu miejsce na podium. Do niego też należy decyzja czy zaufać tej seksownej, aczkolwiek bezwzględnej kobiecie, która jak się okazuje, ma swoje niezwykłe tajemnice i zupełnie własne cele.
Wyczuwszy konkurencje, zakochana po uszy młoda czarownica Kai pragnąc zdobyć uznanie Tomaszewskiego, rusza z misją zwiadowczą. Właściwie to szybuje za pomocą nowoczesnego spadochronu i daje się porwać przygodzie. Towarzyszy jej Nuk, by razem z nią sprzedawać buty i pracować w kuchni, czego się bowiem nie robi, żeby zdobyć ściśle tajne informacje.
Rand próbuje na nowo zdobyć zaufanie cesarzowej. Pozoruje zamach na samego siebie, plan jednak wymyka się spod kontroli. Zważywszy na charakter postaci mamy tutaj niezłą akcję pomieszaną z komedią.
Nie zabraknie Shen, która dowodząc niezbyt udaną armią partyzantów, chce zacząć prawdziwą rewolucję. Natrafia także na ocalałego człowieka z Gradianta. Mężczyzna twierdzi, że przeszedł przez piekło.
Pojawia nam się też nowa bohaterka. Jej charakter trochę mnie zaskoczył, ale myślę, że w tym brutalnym świecie przyda się taka optymistyczna osoba. Nie chcę jednak zdradzać zbyt wiele na jej temat.
Mamy więc dużo tajemnic i niezłych intryg. Każdy ma swój cel. Toczy się walka o władze, pieniądze, miłość i wiedzę. Pomysłowość bohaterów zaskakuje, ale potrafi także nieźle rozbawić czytelnika. Niektórych może razić parę „seksistowskich” wątków. Jednak myślę, że osoby, które dotarły do tego tomu, znają już na tyle pisarza, że ich to nie zaskoczy.
Z przyjemnością zapoznałam się z tym tomem i zniecierpliwiona sięgam po następny!
Cztery-piąte wycieczki za mną. Długie te tytuły. Dobrze się je czyta, ale cały czas odnoszę wrażenie, że minimalnie za dużo autor komplikuje i kombinuje. No nic, na pełną refleksje przyjdzie czas po ostatniej części.
I co ja mam napisać, kiedy każdą kolejną książką Ziemiańskiego zachwycam się jeszcze bardziej niż poprzedniczką? "Pomnik cesarzowej Achai" to cholerny majstersztyk, nie ma co szukać tutaj eufemizmów. Autor piętrzy intrygi i przeszkody przed bohaterami, akcja zapiera dech w piersiach, fabuła w odpowiednich momentach bawi, ale też zmusza do nerwowego obgryzania paznokci. I dlaczego do jasnej i ciasnej biblioteki są zamknięte?! Epidemia epidemią, ale ja chcę czytać dalej! :-D
Myślę, że jeśli ktoś wsiąknie w świat Achai, to już w nim pozostanie i będzie reagować jak ja. Cóż, nie każdemu to musi się spodobać, ale uważam, że zapoznać się zawsze warto. A nóż ktoś odnajdzie właśnie książkową miłość swojego życia?
- Kiedy powiedziałem ci, że przegrasz na twojej twarzy pojawił się dziwny wyraz. - Co oznaczał? - Oznaczał..."zobaczymy". Upadek jest nieunikniony. Syrinx...
Obsypane najbardziej liczącymi się w polskiej fantastyce nagrodami (Zajdla, Nautilusa, Sfinksa) opowiadania Ziemiańskiego: Autobahn nach Poznań; Bomba...
(...) argumentami do ludu przemawia tylko głupi władca. Mądry używa prostych emocji bez żadnej treści.
Więcej