Każda Polka może być dumna ze swojego kraju! Na naszej ziemi żyło wiele znanych kobiet, których dokonania, odkrycia naukowe czy dobro, jakie po sobie zostawiły, przetrwały do naszych czasów. Wśród wspaniałych, godnych naśladowania Polek, znajdują się także polskie święte i błogosławione, wspaniałe bohaterki dla wszystkich dziewcząt!
Wiele Polek zostało wyniesionych do chwały ołtarzy. Postanowiliśmy przedstawić sylwetki siedmiu z nich: Faustyny Kowalskiej, Jadwigi Andegaweńskiej, Jadwigi Śląskiej, Urszuli Ledóchowskiej, Kingi, Karoliny Kózki i Hanny Chrzanowskiej. Co je łączy? Miłość do Pana Boga i wspaniały polski duch, który kształtował ich sumienia i sprawił, że osiągnęły rzeczy wielkie…
Jesteśmy przekonani, że wszystkie święte, szczególnie zaś święte Polki, mogą stać się dla młodych dziewczyn tak potrzebnymi w dzisiejszych czasach autorytetami i po prostu przyjaciółkami, które zainspirują je swoim życiem i pomogą odkryć prawdziwe szczęście.
Wydawnictwo: Jedność
Data wydania: 2019-03-19
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 48
Ilustracje:Ola Makowska
Idole, wzorce godne naśladowania, autorytety... - to bardzo ważne, by każde młode pokolenie mogło pochwalić się swoimi wielkimi bohaterami, których to imiona i życie niosą sobą opowieść o wielkich, wspaniałych i odważnych czynach. Oczywiście, można szukać ich "tu i teraz", ale równie dobrze można i pokusić się o nieco odleglejszą i w zasadzie zawsze aktualną podróż w czasie - do historii naszego kraju, w której nie brakuje niezwykłych bohaterów! Z pomocą w tym względzie przychodzi nas wspaniała książka dla dzieci pt. "Polskie święte Bohaterki dla dziewcząt", autorstwa Beaty Żołądek!
Zgodnie z tytułem tej pozycji, jej młodzi czytelnicy, a w szczególności czytelniczki, odnajdą w niej wspaniałe opowieści o niezwykłych kobietach w historii naszego kraju, które to stały się świętymi! Począwszy od siostry Faustyny Kowalskiej, poprzez Królową Jadwigę, Hannę Chrzanowską, Jadwigę Śląską, Karolinę Kózkę, Urszulę Ledochowską, a kończąc na księżnej Kindze - poznajemy te wspaniałe postacie, odkrywamy losy ich życia i poznajmy ich płynące wprost z dobrego serca czyny, które sprawiły to, że stały się one świętymi... A wszystko to jest podane nam tutaj w bardzo intrygującej, przystępnej dla młodego czytelnika i iście bajkowej formie...
I oto kolejny raz muszę użyć mojego ulubionego sformułowania, iż książka ta łączy w sobie przyjemne z pożytecznym. Przyjemnością są piękne, intrygujące, wypełnione emocjami, humorem i ciepłym klimatem opowieści o losach i życiorysach świętych bohaterek, jakie to wypełniają strony tej książki. Jeśli idzie zaś o pożyteczne przesłanie tej pozycji, to tu mam na myśli oczywiście niezwykle cenną lekcję historii z jednej strony, z drugiej zaś piękną naukę o polskiej wierze, Kościele i niezwykłych kobietach, które stały się świętymi. Dzięki temu też spotkanie z tą książką może stanowić bardzo cenny wkład w proces wychowawczy i rozwój naszych pociech:)
Wspaniale prezentują się zawarte tu historie o bohaterach tej książki, które cechuje tak atrakcyjność przekazu, jak i też wielka przystępność dla dziecięcego czytelnika. To bardzo proste w swej formie narrache, ale przy tym naprawdę przekazujące sobą to, co najważniejsze i najistotniejsze w kontekście życiorysów tak niezwykłych postaci, jak chociażby siostra Faustyna Kowalska, czy też królowa Jadwiga. Najciekawsze jednak wydaje się tutaj to, że dzięki tej lekturze mamy okazję poznać historię mniej znanych i eksponowanych świętych - m.in. Hanny Chrzanowskiej, czy też chociażby Urszuli Ledochowskiej, o których to ja sama nigdy nie słyszałam, a cóż dopiero dziecięcy odbiorca. Oczywiście, każdą z tych mini opowieści wieńczy wspaniały i mądry morał, stanowiący sobą swoiste podsumowane każdej z tych historii.
Obok barwnej fabuły i morza cennych informacji, karty tej książki wypełniają także przepiękne ilustracje autorstwa Aleksandry Makowskiej. To bardzo delikatne, bajkowe w swej formie, pociągnięte malowniczą kreską i wypełnione całą paletą barw rysunki, które nie tylko dopełniają sobą w perfekcyjny sposób treści tej książki, ale też i w znacznej mierze tworzą jej niepowtarzalny klimat. Myślę, że każde dziecko będzie oczarowane tymi ilustracjami, a zwłaszcza ci młodzi czytelnicy, którzy nie opanowali jeszcze umiejętności czytania, zaś ich przygoda z tym tytułem będzie wiązać się w zasłuchiwanie w głos rodziców, jak i właśnie podziwianie ów rysunków. I tu warto także wskazać na równie efektowne wydanie tej książki, czyli m.in. duży format, twardą okładkę, doskonałej jakości papier i druk, czy też chociażby przejrzysty układ treści.
"Polskie święte Bohaterki dla dziewcząt", to bardzo ważna, potrzebna i wnosząca wiele dobrego w wychowanie dzieci w wierze chrześcijańskiej książka. Książka, która bawi, intryguje, niesie ogrom pięknych emocji, a przy tym także uczy i tego, co w życiu jest i co być powinno najważniejsze. I choć tytuł tej książki wskazuje wyraźnie grupę głównych jej odbiorców, to myślę, że pozycja ta zachwyci także i chłopców, którzy pragną przeżyć piękną, czytelniczą przygodą, a przy tym też i poznać losy niezwykłych postaci z dziejów naszego kraju. Nie pozostaje mi zatem nic innego, aniżeli polecić każdemu sięgnięcie po tę książkę z jak największym przekonaniem!
Przeczytane:2019-10-06,
Siedem niezwykłych kobiet. Mieszkanki pałaców (Królowa Jadwiga, Jadwiga Śląska, Księżna Kinga), pielęgniarka Hanna Chrzanowska, zakonnice Faustyna Kowalska i Urszula Ledóchowska, zmarła tragicznie w młodym wieku Karolina Kózka. Co je łączy? Dobre serce, głęboka religijność oraz to, że wszystkie zostały uznane za święte lub błogosławione. Ich sylwsetki poznajemy na kartkach książki.
Lektura ma swoje niewątpliwe zalety. Największą jest język - żywy i barwny. Rzeczywiście przenosi nas w rzeczywistość historyczną. Czujemy patriotyczną dumę z wielkich kobiecych postaci. Piękne są też ilustracje. Niestety wady również są. Po pierwsze, z oczywistych względów jest to książka tylko dla dziewczyn wychowywanych w domach, gdzie sporą rolę odgrywa wiara katolicka. Po drugie, niestety strony ociekają lukrem. Pokazano tylko zalety postaci. Nie są one wielowymiarowe. Gdyby pokazać ich słabosci, zyskałyby głębię. Poza tym ogromnie zirytował mnie rozdział o Karolinie Kózce. Jako szesnastolatka została porwana przez rosyjskiego żołnierza, który miał zamiar ją zgwałcić. Po dwóch tygodniach odnaleziono jej ciało. Oto jak przedstawiona zostaje sytuacja:
"Nikt nie miał wątpliwości, że to była męczeńska śmierć dziewczyny, która wolała umrzeć, niż zgrzeszyć. Oddała swoje zycie w obronie czystości" Jaki wniosek może wysnuć czytająca to młoda dziewczyna? Że jeśli nie będzie się w stanie fizycznie oprzeć gwałcicielowi, to staje się nieczysta i grzeszna? Jakim prawem wina jest przerzucana na OFIARĘ gwałtu, skoro winny jest wyłącznie OPRAWCA? Potem dziewczyna, która uwierzy w to, jeśli faktycznie padnie ofiarą, nie zgłosi się na policję, bo przecież może ona prowokowała gwałciciela będąc seksownie ubraną? Jedno wielkie nieporozumienie. I okrutne przesłanie. Na szczęście to jedyny rozdział budzący negatywne emocje. Jednak ciężko o nim zapomnieć.
dr Kalina Beluch