Pola Raksa zagrała wiele ról teatralnych i filmowych, ale zbiorową wyobraźnią zawładnęła dzięki roli w serialu, który stał się jednym z największych fenomenów polskiej kultury masowej. Postać ślicznej sanitariuszki przyniosła jej bezprecedensową sławę, stając się jednocześnie przekleństwem. Chociaż wystąpiła w filmach Wajdy, Hasa i Barei - dla milionów widzów pozostała już na zawsze rudowłosą Rosjanką z Czterech pancernych. Mówiła, że serial odbił się fatalnie także na jej życiu osobistym: ,,Kolejni narzeczeni odchodzili w siną dal, bo nie mogli znieść tego ciągłego szarpania mnie za rękaw i pytania widzów: A co z Jankiem?".
Ikona polskiego kina lat sześćdziesiątych wycofała się z życia publicznego i od wielu lat konsekwentnie odmawia kontaktu z mediami. Opowieść Krzysztofa Tomasika to próba wyjaśnienia na czym polegał fenomen aktorki, ,,za której twarz każdy by się zabić dał".
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2022-03-30
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 272
Język oryginału: polski
Fascynująca i nieoczywista rozmowa z arcybiskupem Światosławem Szewczukiem ,,Chcemy powiedzieć całemu światu, że Ukraina żyje, Ukraina walczy, Ukraina...
Kolejna po ,,Seksbombach PRL-u" bogato ilustrowana opowieść Krzysztofa Tomasika o kinie, seksie i PRL-u snuta poprzez biografie gwiazd polskiego filmu...
Ocena: 4, Przeczytałam,
To nie jest biografia
Dlaczego? Ponieważ w tej, niekiedy fascynującej opowieści, główna bohaterka pozostaje w tle, nie ma żadnego udziału. Nie wiemy, czy zgodziłaby się z opiniami innych osób o niej, których i tak w tej książce jest jak na lekarstwo. Nie poznamy poglądów nietuzinkowej aktorki, ani nie przeczytamy o tym, czym żyła, co ją cieszyło, a co smuciło. Z pewnością Apolonia Raksa miałaby wiele do przekazania. Krzysztofowi Tomasikowi nie udało się do niej dotrzeć, próżno też szukać wypowiedzi byłego męża i syna.
W związku z tym, iż artystka wycofała się z życia publicznego, autor miał utrudnione zadanie, dziennikarz opowiada o niej bez jej udziału. Nie dowiemy się też, czy ikona kina zgodziłaby się z zawartością publikacji.
Pola Raksa, postać niezwykła i równie tajemnicza. Nieco introwertyczna i dbająca o swoją prywatność, czego często żądni sensacji żurnaliści uszanować nie potrafią. Niezapomniana Marusia z Czterech pancernych..., ale znana jest i z innych produkcji, takich jak: Szatan z siódmej klasy, Popioły. Opiewana przez Grzegorza Markowskiego w Autobiografii.
Przyszła małżonka Andrzeja Kostenki zauważona została przez przypadek, bo... w barze mlecznym. W konsekwencji czego zadebiutowała w piśmie dla młodzieży Dookoła Świata.
O fenomenie Raksy zaświadcza, zachowana wypowiedź gwiazdy z 1975 roku dla magazynu Film: Otrzymałam dużo listów, niektórzy z piszących uważali mnie za radziecką aktorkę mieszkającą w Polsce. A więc chyba udało mi się utrafić we właściwy ton i stworzyć postać przekonującą.
W całej tej opowieści zabrakło mi ciekawostek z planów filmowych, choć dość interesująco ukazano kulisy powstawania Czterech pancernych.... Za skąpo o ówczesnym kinie, teatrze, zwyczajowo w tego typu pracach pojawiają się wyczerpujące informacje. Szkoda, że epoka, która wydała mnóstwo barwnych osobistości, została tak słabo przedstawiona. Autor rekonstruuje życiorys znakomitości i dorobek sceniczny na podstawie materiałów archiwalnych.
Artystka przyznawała, że rola w kultowej produkcji zwyczajnie ją zaszufladkowała: Stąd moje wszystkie pretensje, żale, wszystko to, co się nagromadziło przez całe lata. To nie pozwalało na to, żeby w ogóle spokojnie myśleć o tym serialu.
W 1993 roku Pola Raksa wystąpiła w Uprowadzeniu Agaty i była to jej ostatnia rola. Od 1998 roku przez kilka lat prowadziła w Rzeczpospolitej rubrykę o modzie.
Czy z lektury dowiemy się czegoś nowego? Przez pewien czas aktorka realizowała się jako projektantka, stworzyła kostium dla Kaliny Jędrusik, w którym ta wystąpiła na opolskim festiwalu. Pracowała pod skrzydłami Grażyny Hase, zaprojektowała strój dla Ewy Błaszczyk. Kryzys w branży odzieżowej sprawił, że Raksa zamknęła interes.
Apolonia konsekwentnie milczy, od lat nie udziela wywiadów. Cóż, nam pozostaje tylko to zaakceptować.