Pokój światów

Ocena: 5 (6 głosów)

I wojna światowa była tragedią, ale nie skończyła się tak, jak mówią podręczniki historii. Na Ziemi wylądowali Marsjanie. Inwazja została odparta, a uwięziony na powierzchni planety najeźdźca zasymilowany, jednak odtąd nic już nie było takie jak dawniej.

Sprowadzone przez Obcych mitbomby uwolniły energię wiary, która ożywiła postaci z mitologii, baśni i legend. Domy otoczono ochronnymi barierami, boscy patroni strzegą poszczególnych miast, po ulicach przechadzają się upiory i magowie. Miejsce dawnych państw zajęły spółki handlowe, Republika Narodów i na pół świadome państwa-organizmy: Wieczna Rewolucja, Wiekuista Puszcza czy Matka Tajga.

Czego poszukuje zorganizowana przez Nowakowskiego – bogatego krakowskiego Marsjanina – ekspedycja na wschód? Trwają lata Pokoju, ale wyprawa sterowcem nad Kresami Rzeczypospolitej nigdy nie należała do bezpiecznych… Czy barwna zbieranina indywidualności – opętany przez nienawiść Mirosław Kutrzeba, stworzony w laboratorium ślepy bóg Szuler Losu, uzależniony od czarciego mleka były inspektor kolejowy Grabiński, cyganka Sara, olbrzym Burzymur i naiwny Jasiek – wie, na co się porwała? Zamieszkująca ciało Kutrzeby zmora dopilnuje, żeby nie zapomniano o zemście.

Brawurowa powieść Pawła Majki to fantastyka przygodowa na najwyższym poziomie, która zachwyca dynamiką wydarzeń, spójnością opisywanego świata i rozmiarem kreacji. Od czasów H.G. Wellsa wojna światów nie została nakreślona z takim rozmachem!

Informacje dodatkowe o Pokój światów:

Wydawnictwo: Genius Creations
Data wydania: 2014-04-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7995-000-3
Liczba stron: 400

więcej

Kup książkę Pokój światów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pokój światów - opinie o książce

Czy Wielka Wojna mogła zakończyć się inaczej? Czy na naszej planecie mogli wylądować Marsjanie? Czy do Krakowa mógł powrócić smok?

Paweł Majka udowodnił, że można pomieszać baśnie, legendy, mity, wierzenia i świat literatury, tworząc w ten sposób oryginalną powieść fantastyczną.

W czasie wojny miała miejsce inwazja obcych, którzy zrzucając mitbomby uwolnili energię ożywiającą postaci z podań, legend, baśni. Ożywieni zostają dawni bohaterowie, władcy, bogowie i święci. Po wyczerpujących walkach na Ziemi zapanował względny spokój, a wszystkie światy próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. 

Nowakowski to bogaty Marsjanin, który organizuje tajną wyprawę na wschód. W ekspedycji ma wziąć udział Mirosław Kutrzeba, który czuje, że może tę wyprawę wykorzystać jako okazję do dawno już zaplanowanej zemsty. Kutrzeba opętany przez zmorę sam werbuje swoich towarzyszy wędrówki. Do drużyny dołączają: "oswojony" bóg Szuler Losu, adoptowana córka Szulera Wanda, wybitny strzelec Grabiński, Jasiek - młodzieniec potrafiący rozmawiać ze zwierzętami i jego opiekunowie, cyganka Sara i wielkolud Burzymur. Każdy z nich ma inne oczekiwania i wyobrażenia o wyprawie. 

Początek podróży, to lot sterowcem, którym przemierzają magiczne i niebezpieczne krainy, które rządzą się swoimi prawami. Ich śladem podąża jeden z wrogów Kutrzeby, rządny władzy krakowski biznesmen Jakubowski. Na każdym etapie czyhają upiory, demony i inne stwory. Dochodzi do zdrady i walki. Podróżnicy mogą liczyć na ożywionych władców, bohaterów literackich, dawnych przyjaciół i magię. 

Autor stworzył alternatywna historię, w której intrygi przeplatają się z lojalnością, pragnienie władzy z zaufaniem. Świetnie wykreowani różnorodni bohaterowie, którzy idealnie pasują do nowego świata, pełnego magii, uroków.

Na uwagę zasługują kruczki ukryte przez autora, które są odniesieniem do literatury, wiedzy historycznej, mitologii i wiary. Dla takich smaczków warto książkę przeczytać ponownie, aby sprawdzić swoją spostrzegawczość. 

Lektura wciągająca, zachwycająca swą innością. Gratuluję pomysłu autorowi. Nie każdy miałby odwagę obok Marsjan postawić bohaterów książek Sienkiewicza, ożywić rosyjskich wojowników, biskupa Mikołaja i Twardowskiego na kogucie, a wszystko w otoczeniu świadomej i myślącej przyrody. 

Zadziwia zdolność autora do łączenia wszystkich zjawisk. Mam wrażenie, że Majka dobrze bawił się tworząc swój świat, a czytelnik z przyjemnością daje się porwać w nieprzewidywalną przygodę. 

Książka dla wielbicieli fantastyki, którzy oczekują czegoś oryginalnego, niebanalnego. Dla czytelników, którzy lubią być zaskakiwani. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytatnik
czytatnik
Przeczytane:2017-03-29, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Świat po I wojnie światowej. Nie skończyła się ona jednak tak, jak nas uczą w podręcznikach do historii. Zaabsorbowaną walkami ludzkość najechali kosmici. Zamiast jednak podbić planetę tradycyjną bronią użyli mitbomb. Zgromadzona w pociskach energia wiary obróciła się przeciwko nim: wszelkie czczone kiedykolwiek bóstwa powstały, a wraz z nimi duchy, upiory, ożywieńcy i cała reszta religijnego bałaganu. Teraz mamy już Pokój, niemniej świat nie jest bynajmniej taki sam. Magia wskrzeszona podczas ataku Marsjan i wszystkie jej skutki nadal są odczuwalne. Dzikie, rządzące się swoimi prawami tereny jak Wieczna Rewolucja czy Wiekuista Puszcza to obszary, na które niewielu chce się zapuszczać. A jeszcze mniejsza ich liczba jest w stanie stamtąd powrócić. Z tego względu zasymilowany najeźdźca, Nowakowski, zatrudnia Mirosława Kutrzebę, człowieka opętanego żądzą zemsty (i nie tylko). Mężczyzna za nic ma swoje życie i jest gotów podjąć się tej niezwykle niebezpiecznej misji. Wraz z ludźmi Marsjanina i własną, dość nietypową, kompanią wyruszają na wyprawę, z której z pewnością nie wszyscy powrócą. A każdy z nich ma własną motywację, aby wziąć w tym wszystkim udział. Całość recenzji dostępna pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/pokoj-swiatow/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2016-03-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
W dzisiejszych czasach coraz częściej słyszy się o tym, że rasa ludzka ma zamiar wybrać się na Marsa i skolonizować czerwoną planetę. A gdyby nieco odwrócić sytuację? Wyobraźcie sobie scenę rodem z filmów science-fiction, kiedy to Marsjanie najeżdżają na naszą planetę. Czy damy im radę? Zakładamy, że tak. Ale co dalej? Czy Ziemianie i Marsjanie mogą żyć na tym samym świecie i nie skakać sobie do gardeł? O tym właśnie traktuje ,,Pokój światów" Pawła Majki. Polski autor napisał powieść, która intryguje już od pierwszych stron. Nie tylko pięknym i niezwykle barwnym językiem, ale i pomysłem. Paweł Majka połączył ze sobą wiele elementów, aby stworzyć opowieść pełną pasji, werwy, zawiłości i przygody. Nie bał się sięgać do legend i baśni, aby wpleść je w swoją historię, którą z jednej strony można postrzegać jako postapokaliptyczną wizję świata. Z jednej strony pojawia się Marsjanin poruszający się na kilku nogach, który stara się dopasować do ludzkich norm, co jest na swój sposób dosyć zabawne, a po chwili wkracza inteligentny smok, który uwielbia pić wino. Dzięki takim humorystycznym elementom książka wiele zyskuje - do tej pory mam przed oczami zielonego, wielonożonego ufoludka w przyciasnym garniturze... Wyobraźnia pobudzona w 100 %! Głównym bohaterem powieści Majki jest Mirosław Kutrzeba, człowiek zaradny i sprytny, skrywający w swojej duszy Zmorę. Jest to postać owiana tajemnicą i pozostaje on zagadką aż do ostatniej strony powieści. Ciekawą rzeczą jest również samo przedstawienie owej Zmory, która każdemu zapewne kojarzy się z czymś złym, a okazuje się, że tutaj jest zupełnie na odwrót! Chociaż podobno wszystko jest kwestią perspektywy... Towarzysze Mirka nie pozostają mu dłużni, bowiem każdy z nich ma w sobie coś interesującego! Paweł Majka zapewnił nam barwną gamę bohaterów, doskonale wykreowanych i dopasowanych do realiów świata, w którym przyszło im żyć. Autor zapewnia swoim postaciom całe mnóstwo przygód i niezapomnianych wrażeń, a co za tym idzie, funduje to również czytelnikowi! Kutrzebę i jego bandę można by nazwać najemnikami, którzy otrzymują specjalną misję do wykonania. To dzięki niej poznajemy świat, jaki Majka wykreował w swojej powieści. Wciąż pozostaję pod urokiem kunsztu pisarskiego tego autora oraz jego pomysłowości. Chociaż jest to po części książka czysto rozrywkowa, nie polecam podczas czytania jej odbiegać myślami za daleko. Warto zwracać uwagę na czas i miejsce akcji, aby nie zagubić się w rozwoju wydarzeń. Z pewnością jednak nie można narzekać tutaj na brak dynamiki czy zaskakujących zwrotów akcji! Jej tempo jest doskonałe, a poczucie znużenia podczas lektury ,,Pokoju światów" nikomu nie grozi! Jest to świetnie skonstruowana powieść, zawierająca w sobie wiele intrygujących elementów. Autor wykazuje się odwagą w łączeniu elementów z różnych podań i legend, bawi się historią Kutrzeby w niezwykle umiejętny sposób i zapewnia czytelnikowi niesamowitą dawkę rozrywki i przygody! Paweł Majka zadbał o to, aby w dokładny i szczegółowy sposób opisać świat, którego wizja usnuła się w jego głowie. To tego typu książka, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Osobiście uważam, że połączenie ze sobą tak wielu motywów w jedną, pełną werwy całość, nie jest łatwym zadaniem, ale Majka wspaniale sobie z tym poradził. Po ,,Pokój światów" możecie sięgać w ciemno, jeżeli tylko macie ochotę na coś oryginalnego, świeżego i niepowtarzalnego. To kawał dobrej fantastyki, obok którego nie wypada przejść obojętnie. Dzieło Majki jest powieścią, która potrafi zaskoczyć na wielu płaszczyznach i z pewnością nie wypuści Was ze swoich objęć tak łatwo, a co więcej zapewni Wam doskonałą przygodę i rozrywkę! www.bookeaterreality.blogspot.com
Link do opinii
Czytuję zarówno fantastykę, jak książki historyczne. Nic dziwnego, że lubię też różne "wariacje na temat", historie alternatywne. Powieść nie wiem czemu mi umknęła, ale dzięki Wydawnictwu Genius Creations miałem szansę sięgnąć po nią tuż przed premierą drugiego wydania. Ziemia po Kresie. I wojna światowa była tragedią, ale nie skończyła się tak, jak mówią podręczniki historii. Na Ziemi wylądowali Marsjanie. Inwazja została odparta, a uwięziony na powierzchni planety najeźdźca zasymilowany, jednak odtąd nic już nie było takie jak dawniej. Sprowadzone przez Obcych mitbomby uwolniły energię wiary, która ożywiła postaci z mitologii, baśni i legend. Domy otoczono ochronnymi barierami, boscy patroni strzegą poszczególnych miast, po ulicach przechadzają się upiory i magowie. Miejsce dawnych państw zajęły spółki handlowe, Republika Narodów i na pół świadome państwa-organizmy: Wieczna Rewolucja, Wiekuista Puszcza czy Matka Tajga. Czego poszukuje zorganizowana przez Nowakowskiego - bogatego krakowskiego Marsjanina - ekspedycja na wschód? Trwają lata Pokoju, ale wyprawa sterowcem nad Kresami Rzeczypospolitej nigdy nie należała do bezpiecznych... Czy barwna zbieranina indywidualności - opętany przez nienawiść Mirosław Kutrzeba, stworzony w laboratorium ślepy bóg Szuler Losu, uzależniony od czarciego mleka były inspektor kolejowy Grabiński, cyganka Sara, olbrzym Burzymur i naiwny Jasiek - wie, na co się porwała? Zamieszkująca ciało Kutrzeby zmora dopilnuje, żeby nie zapomniano o zemście. Brawurowa powieść Pawła Majki to fantastyka przygodowa na najwyższym poziomie, która zachwyca dynamiką wydarzeń, spójnością opisywanego świata i rozmiarem kreacji. Od czasów H.G. Wellsa wojna światów nie została nakreślona z takim rozmachem! Fascynacja historią alternatywną zakiełkowała u mnie wraz z poznawaniem nurtu steampunk i lekturą "Nomad of the time streams" Michaela Moorcocka. Później przyszła genialna "Nadzieja czerwona jak śnieg" Andrzeja W. Sawickiego ("Aposiopesis" ciągle mam na liście), alternatywna kontynuacja "Lalki" - czyli "Alkaloid" Aleksandra Głowackiego, czy chociażby ostatnio "Szczury Wroclawia. Chaos" Roberta J. Szmidta. Nie można też pominąć nieustającej obecności historii w twórczości Andrzeja Pilipiuka. Dukaja jeszcze nie czytałem, co przyznaję z lekkim wstydem. Bawiąc się historią trzeba ja dobrze znać i wszyscy ci autorzy świetnie poruszają się w dawnych realiach - chociaż każdy inaczej. Moorcock wplata postaci historyczne w przygody podróżnika w czasie, Sawicki wplata ciekawy wątek fantastyczny w Powstanie Styczniowe, Szmidt wychodząc od czarnej ospy rozwija apokalipsę zombie, Pilipiuk daje nam chociażby doktora Skórzewskiego, ale i wiele pojedynczych opowiadań to prawdziwe perełki. Jak pisze Paweł Majka? To moje pierwsze zetknięcie z twórczością tego autora i już od pierwszych stron oczarowuje. Przebudowuje znaną nam historię ze sporym rozmachem - bo nie dość że I Wojna Światowa nie kończy się w znany nam sposób, to do gry wchodzą Marsjanie i ich przedziwna broń. Mitbomby, wzmocnienie wiary, urealnienie legend, mitów, zabobonów i setki nowych istot - oto z czym przychodzi się zmierzyć zarówno ludziom, jak i odciętym od swoich statków pozaziemskim przybyszom. Ziemia reaguje zbyt mocno i szybko na wyzwolenie energii wiary, rzeczywistość ulega znacznemu przeobrażeniu, wszyscy muszą się nauczyć żyć od nowa. Podobieństwo do świata "Czarnego Horyzontu" Kołodziejczaka jest tylko pozorne. Różnice - poza napadającym, Marsjanie/balrogi - sięgają głębiej, bo o ile u Kołodziejczaka magia współistnieje obok technologii, o tyle jest tylko zamkniętym w sobie, nierozwijanym dodatkiem. Majka bardzo rozszerzył temat, korzystając z jego dużego potencjału. Nadnaturalne zdolności objęły wu wszak nie tylko moce kojarzone dotychczas w literaturze fantastycznej z czarownikami - metafizyka przytłoczyła wszystkie organizmy Ziemi. Zaskakująco nowatorskie, jak dla mnie, jest wyniesienie potęgi wierzeń i legend do poziomu praw podstawowych, reguł rządzących światem niczym niezmienne prawa fizyki. Rośnie tu liczba możliwych pułapek i błędów, które można popełnić - dane naukowe można przecież jakoś zmierzyć, określić, a w tym przypadku wszystko zależy od... no właśnie? Wiary, pamięci, słów, gestów, zachowań, lojalności, dotrzymania obietnic? Niebezpieczny, zmienny i pełen pasji to świat. Nic dziwnego, że nie potrafią tego pojąć Marsjanie, a tak dobrze rozumieją Polacy. (Swoją drogą nie jest to powiedziane wprost - ale mam wrażenie, że ciekawie żyłoby się w rzeczywistości, gdzie samo słowo umowy jest bardziej wiążące niż wszelkie paragrafy i drobne druczki, a do jej ochrony używa się raczej zaklęć wzmacniających, niż prawników). Powieść przygodowa pełną gębą. Jest historia, jest fantastyka, ale to przygoda gra pierwsze skrzypce, gnając nas z prędkością smyczka pijanego Irlandczyka przygrywającego tańczącym w knajpie. W tak rozległym i nowatorskim świecie autor ma dużo do wyjaśnienia czytelnikowi, ale właśnie przez zawrotne tempo nieprawdopodobnej fabuły nie są to opisy nużące czy sztuczne. Podążamy w najbardziej nieprawdopodobne, ale znajome i jakby swojskie rejony za bohaterami. Czy może antybohaterami? Postaci występujące w książce to cała gama barwnych indywiduów, których ścieżki skrzyżował Los, i to chyba większy i potężniejszy niż ten, którym włada Szuler - wszak za dużo tu powiązań jak na przypadek czy zbieg okoliczności, zresztą te w świecie Kresu byłyby zapewne splotem wiary, zaklęć i przesądów. Wśród głównych bohaterów ciężko się doszukiwać jednoznacznie pozytywnych postaci - nawet Jasiek zaczyna irytować swoją niezbędną naiwnością - ale czujemy do nich ogromną sympatię. Wszelkie łajdactwa mają swój efekt, jak i cel, a każde działanie wpisuje się w misterną sieć. Kto ją tka? Co niesie w darze bohaterom Opatrzność? Autor przewrotnie mruga okiem do zagorzałych bibliofilów, umiejscawiając fabułę w miejscu znanym z... no, znanym miłośnikom literatury, i wplatając postaci z nim związane. Takiej powieści pragną wszyscy dorośli, którzy nie zatracili w sobie dziecka- bo kto nie chce wracać do świata baśni, czarów i przygód? Do tego w takim realistycznym, fantastycznym i historycznym zarazem wydaniu? Niesamowity pomysł i porywająca jego realizacja sprawiły, że powieść Pawła Majki mogę postrzegać jako najlepszą czytaną w tym roku, a na pewno jedną z najlepszych od dłuższego czasu. Do książek tego autora na pewno wrócę - może nawet do"Dzielnicy Obiecanej", bo na pewno prezentuje wyższy poziom niż poprzednie powieści, które ukazały się w UM33. Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Genius Creations.
Link do opinii
Kiedy czytałam tę książkę i ludzie pytali się mnie 'co czytasz? o czym to jest?' czułam się lekko skrępowana i nie wiedziałam jak odpowiedzieć. Jak dobrze zareklamować książkę, której fabuła opiera się na tym że w czasie I wojny światowej miała miejsce inwazja Marsjan, których technologia pozwoliła na ożywienie wszystkich legend i mitów w które wierzono na Ziemi? Ale nie poddawałam się, bardzo chciałam żeby ta książka została dobrze odebrana, ponieważ pomimo absurdalności tego wstępu fabularnego, jest to naprawdę dobrze opowiedziana historia, na dodatek nie taka całkiem wyssana z palca jakby można sie było spodziewać po fantastyce. Akcja powieści dzieje się w znacznej mierze w Krakowie, gdzie sama obecnie mieszkam i fantastycznie mi się czytało fragmenty dotyczące mitów które nagle ożyły na tych terenach - czy to Wandy i Kraka strzegących swoich kopców, czy to wioski oczekującej na powrót Twardowskiego z księżyca, powstałej na obecnym Zakrzówku. Te niewielkie fragmenty stworzyły klimat, który wypełnił fabułę humorem i atmosferą lokalności, co jest ostatnio rozwijającym się, ale ciągle nie popularnym trendem.
Link do opinii
Inne książki autora
Człowiek obiecany
Paweł Majka0
Okładka ksiązki - Człowiek obiecany

Paweł Majka, dwukrotny laureat Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego, powraca do Uniwersum Metra 2033, by swoją nieokiełznaną wyobraźnią uchylić...

Berserk
Paweł Majka0
Okładka ksiązki - Berserk

Już niedługo, za mniej więcej dwa do trzech lat, wszyscy ludzie na Ziemi wpadną w dziki szał, podczas którego zatracą pamięć o tym, kim byli. Nie ogarnie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy