Pokój nadziei
Ona - uwolniona z przedsionka piekła, zagubiona w dawnym świecie, wierna swojemu oprawcy.
On - nieludzki byt, barbarzyńca, ukrywający się za maską zbawcy świata.
Choć jej serce pękało i pragnęła powrotu do piekielnego świata, który nazywała swoim domem, zmuszona była wrócić do swojego życia. Jej celem stało się odkrycie sekretu, który przed nią skrywano.
Elizabeth, Camille oraz Blase zmusili Roxanne do ucieczki z podziemi, gdzie spędziła pięć lat.
Powrót księżniczki z rodu Bedlingtonów wzbudza ogromne zainteresowanie, szczególnie Theodore'a Galvina - detektywa szukającego Kolekcjonera ludzi, którym jest ukochany Roxanne.
Youtuberka powróci do dawnego życia, które okaże się tylko marną atrapą. Nie będzie mogła pogodzić z utratą ukochanego wampira i pomimo prób - nie wejdzie bez zaproszenia do przedsionka piekła.
Roxanne odkryje wreszcie tajemnicę związaną z numerem wypalonym na jej ciele, czyli 3450, oraz tę - którą skrywał wampir i ród Bedlingtonów.
Ukochany ją zdradzi, a jej wewnętrzy demon zmusi do czynów, których żałować będzie na zawsze.
Czy Roxanne ucieknie przed złem, które towarzyszyło jej od dnia narodzin?
Pokój nadziei to trzeci tom trylogii odrodzenia
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 285
Język oryginału: polski
Jest to 3 i zarazem ostatni tom Trylogii Odrodzenia. Mieliście kiedyś tak, że chcieliście a jednocześnie nie chcieliście skończyć czytać danej książki? Ja dokładnie tak miałam w tym przypadku. Byłam ciekawa finału a jednocześnie nie chciałam dobrnąć do końca.
Poznajemy tutaj dalsze losy Roxanne Bedlington, która wbrew swojej woli została uwolniona z Przedsionka Piekła. Dziewczyna musi na nowo odnaleźć się w świecie, w którym kiedyś żyła. Nie jest to łatwe, bo bardzo tęskni do swojego oprawcy. Chciałaby do niego wrócić, lecz wie, że to nie jest takie proste. Postanawia się zatem dowiedzieć, jakie tajemnice skrywał przed nią jej ukochany wampir. Jej powrót budzi niemałą sensację w jej rodzie. Najbardziej z odnalezienia dziewczyny cieszy się detektyw Galvin, który ma nadzieję, że dzięki młodej księżniczce uda mu się w końcu schwytać Kolekcjonera ludzi. Niestety nic nie jest takie jak się wydaje. Kolekcjoner dalej jest na wolności, a próby złapania go kończą się fiaskiem. Jednak w życiu Roxanne następują duże zmiany. Dziewczyna w końcu odkrywa tajemnice, jakie przed nią ukrywano. Okazuje się, że jej oprawca a zarazem wielka miłość oszukał ją w bardzo perfidny sposób. Tego zakochana kobieta nie może podarować. Co zatem postanowi? W jaki sposób spróbuje się zemścić? Czy ktoś jej w tym pomoże? Kto okaże się jej przyjacielem a kto śmiertelnym wrogiem? I czy uda jej się oszukać przeznaczenie? Na te pytania znajdziecie odpowiedzi właśnie w tym ostatnim tomie.
Ahh, co to była za książka jak i cała seria. Czytało się ją z ogromną przyjemnością i niesłabnącym zainteresowaniem. Chciałam i jednocześnie nie poznać finał tej historii. Jestem absolutnie zachwycona całą serią. Muszę Wam przyznać, że nie sądziłam, że książki z gatunku fantastyki aż tak mnie wciągną. Wręcz nie mogłam się doczekać wieczorów, aby móc zasiąść do tej ciekawej lektury. Całkowicie wciągnęłam się w ten świat i klimat. Przystępna czcionka, nie za długie rozdziały oraz ciekawe ich nazewnictwo sprawiały, że książkę czytało się z jeszcze większą ciekawością. Ciężko się było oderwać od tej lektury. Teraz jest mi po prostu smutno, że muszę się już pożegnać z bohaterami. Bardzo ich polubiłam i kibicowałam, by wszystko udało się tak jak chcieli. Czy jednak to im się udało? O tym musicie przekonać się sami. Ze swoje strony mogę powiedzieć, że Autorka stworzyła świetną i bardzo wciągającą historię. Sama jestem zdziwiona, bo nie spodziewałam się, że aż tak wsiąknę w tę opowieść. Uwielbiam książki, które czyta się szybko i z dużą przyjemnością. Tak właśnie było w tym przypadku. Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać tę historię i zmierzyć się z czymś, z czym na co dzień nie mam za dużo do czynienia. Jednak z pełną świadomością mogę Wam szczerze polecić ten tom jak i całą serię. Uważam, że jest to kawał dobrej fantastyki, z którą naprawdę warto się zapoznać ;) jeśli zatem lubicie fantasy, ten tom jak i cała seria koniecznie powinna znaleźć się na Waszych półkach ;) Moim zdaniem warto poznać tę historię 😍 dziękuję pięknie Agnieszce za egzemplarz do recenzji i przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!!!😍
Przygody kota Psota. Wuj Jack Seria ilustrowanych książek dla dzieci opowiadających historię małego kota o imieniu Psot. Dedykowana dla szerokiej grupy...
Seria ilustrowanych książek dla dzieci opowiadających historię małego kota o imieniu Psot. Dedykowana dla szerokiej grupy wiekowej zarówno dla dzieci oglądających...
Przeczytane:2022-11-04, Ocena: 6, Przeczytałam,
No i oto demoniczna seria została zakończona:( Nie sądziłam, że będzie mi przykro z tego powodu. Bardzo się zaprzyjaźniłam z bohaterami, którzy byli wyjątkowi pod wieloma względami. Z daleka można było ich rozpoznać, choć to, co się kryło w ich głowach wiedzieli tylko oni. Mieli więcej sekretów niż ja włosów na głowie. Z niektórymi się z nami dzielili, lecz raczej z mniejszością. Całą scenerię poznajemy z perspektywy głównej bohaterki, oprócz końca. W najjaśniejszych snach nie przypuszczałam, że tak się książka zakończy. Mam nadzieję, że ta furtka pozostała otwarta z powodu późniejszej kontynuacji na którą bardzo liczę.
Nie da się ukryć, że to najbardziej żywa i wartka trylogia jaką znam. Jednak to w tym tomie działo się najwięcej. Bohaterowie nie byli tymi za których ich miałam. Mataczyli ile się dało, a my gładko w to wierzyliśmy. Szkoda tylko, że jeden z wątków nie został pociągnięty, ten, który domyśliłam się po pierwszej podpowiedzi. Poznałam tutaj wszystkie klany i cieszy mnie, że istnieją tylko w tej książce. To najbardziej krwawa pozycja do tej pory jaką przeczytałam. Miałam dużo ciarków i dreszczy, bo mordy były opisane z najwyższą brutalnością zachowując przy tym klasę i spokój na jaki przystało Duncana.
Książka pięknie wydana, początek każdego rozdziału jest opisem pojedynczego rodu z podkreśleniem ich majątku oraz powstania. Czytałam to jako zaklętą księgę, gdyż ten, kto poznał wszystkie rody i ich tajemnicę zwyczajnie został skazany na śmierć. Chyba największym zaskoczeniem było tu pochodzenie głównej bohaterki, której w tym tomie było pełno. Nie wspominając o detektywie, który jawił się jako głupio mądry:-) Podziemie było najkrócej opisane, większość działa się na powierzchni ziemi. Z czystego serca polecam przeczytać Trylogię Odrodzenia, gdyż to opowieść, która zaskakującą fabułą zasługuje na uznanie:-)