Autorka zaprasza na niekonwencjonalną wędrówkę śladami Adama Mickiewicza w miejsca, w których żył i które odcis-
nęły swe piętno na jego twórczości. Polonistka przemierzyła szlak od Zaosia, gdzie się urodził, po Konstantynopol (dzisiejszy Stambuł), gdzie dokonał żywota. Zobaczymy unikatowe zdjęcia i intrygujące komentarze, ale przede wszystkim poczujemy atmosferę niezwykłej pasji, która bije z każdej karty książki. Jest to swoisty przewodnik, który można zabrać ze sobą w podróż. Jednak już sama jego lektura przenosi czytelnika w opisane miejsca równie sugestywnie.
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2019-02-28
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 112
Język oryginału: polski
Książka przenosi czytelnika w miejsca związane z naszym pierwszym noblistą w dziedzinie literatury. Autorka podjęła wysiłek odnalezienia i opisania śladów...
Przeczytane:2019-04-24, Ocena: 6, Przeczytałam,
Nie lada zadanie postawiła sobie autorka, pisząc książkę o Wieszczu, ale wybrnęła z niego znakomicie. Nie jestem to typowa literatura podróżnicza, ale fascynująca podróż śladami miejsc, które odwiedził i w których mieszkał Adam Mickiewicz.
Autorka porywa czytelnika w pasjonujące wojaże. Dzięki licznym zdjęciom (na części z nich można zobaczyć autorkę) i snutej opowieści poczułam się, jakby przyjaciółka opowiadała mi o swojej wycieczce (zaczynając od Zaosia, a kończąc w Stambule). Wartością dodaną są cytaty z dzieł Mickiewicza. Niewątpliwą zaletą jest różnokolorowe oznaczenie na marginesach miejscowości, które odwiedził Wieszcz.
Najbardziej zachwyciłam się muzeum w Zaosiu. Można w nim zobaczyć i sprawdzić jak działają XIX-wieczne przedmioty, a nawet przebrać się w strój szlachecki. Jest tam nawet słynna biała sukienka Zosi z "Pana Tadeusza". Cudownie musi być, poczuć klimat dawnych czasów. Przyznam się, że aż zazdroszczę młodzieży, którą autorka zabrała w to wspaniałe miejsce. Taka niezapomniana lekcja na pewno sprawiła, że uczniowie bardziej przychylnie spojrzeli na utwory Mickiewicza.
"Zaosie to jedno z niewielu miejsc, gdzie można przenieść się w czasy Rzeczpospolitej Obojga Narodów i poczuć ducha polskości na nie naszej już ziemi."
Niejednego zaskoczy fakt, że Paryż był niezbyt lubiany przez Wieszcza, a upust emocjom dał w "Panu Tadeuszu". Ze wstydem przyznaję się, że nie kojarzyłam tego fragmentu i bardzo dziękuję autorce za przytoczony cytat.
Z przyjemnością czytałam o pałacu w Śmiełowie, bo sama pochodzę z Wielkopolski.
" W połowie sierpnia 1831 roku Mickiewicz przybył do majątku Antoniny i Hieronima Gorzeńskich w Śmiełowie i zatrzymał się tam na trzy tygodnie w roli rzekomego kuzyna właścicieli oraz nauczyciela ich synów. (...) Echa pobytu w tych stronach brzmią w pisanej dwa lata później epopei. Pierwowzorem Telimeny była podobno (...) Konstancja Łubieńska, siostra właścicielki Śmiełowa. Jej gorący romans z poetą przerodził się później w przyjaźń. Po latach pani Konstancja opiekowała się nawet przez jakiś czas córką Mickiewiczów, Marią."
Obecnie w Śmiełowie znajduje się Muzeum im. Adama Mickiewicza.
Książka Agnieszki Zielińskiej jest idealna dla młodzieży, ale i też dla starszych osób. Warto, aby ta pozycja znalazła się w każdym polskim domu.Cieszę się, że mają powstać następne tomy, a kolejny ma dotyczyć Sienkiewicza.