Akwarium w suficie, sekretne przejścia, podziemne tunele czy legendarne skarby – o tym wszystkim, a także o innych skrywanych przez zamki tajemnicach dowiedzą się Julka i Krzyś podczas swojej wakacyjnej podróży. Daj się porwać przygodzie i razem z bohaterami poznaj historyczne perełki leżące na terenie Polski!
"Ta książka może stać się początkiem wspaniałej rodzinnej pasji podróżniczej. Zawarte w niej treści to zarazem przewodnik i inspiracja do wspólnego spędzania czasu z dziećmi. Nie od dziś wiadomo, że wycieczki zaliczają się do podstawowych elementów w procesie kształcenia, gdyż pozwalają na żywo obcować ze środowiskiem, poznawać kulturę czy historię danego regionu. Bezpośrednie zetknięcie z otoczeniem poszerza horyzonty dziecka i rozwija jego umysł. Zamki przedstawione w książce są przepełnione tajemniczością, która przyciągnie dzieci, co w przyjemny i edukacyjnie wartościowy sposób pozwoli je oderwać od ekranu telewizora, tabletu czy komputera” – Marcelina Ziętek, magister pedagogiki, pracę z dziećmi łączy z wyzwaniami aktorskimi
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-11-28
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 32
Język oryginału: polski
Ilustracje:Mariusz Hołod
Uwielbiam książki dla dzieci, które wyszły spod pióra pana Marcinowskiego. Autor potrafi zainteresować każdego czytelnika nawet tego dorosłego...
Tym razem wraz z Julką, Krzysiem i ich rodzicami wybierzemy się w edukacyjną i niezwykle ciekawą podróż po zamkach. Odwiedzimy z nimi tajemnicze zamki, a przy okazji poznamy ich historię oraz wiele ciekawych legend.
Czytając moje poprzednie opinie o książkach edukacyjnych tego autora ("Kosmoliski" i "Ekoliski") wiecie, że wybierając książkę dla syna, zwracam uwagę w szczególności na ilustracje, które przyciągną wzrok i utrzymają go na sobie dłużej. Dokładnie tak samo jest i w tym przypadku.
Książeczka jest przepięknie wydana, opatrzona wieloma barwnymi przyciągającymi wzrok kolorowymi ilustracjami. Na początku książeczki znajdziemy mapkę ilustrującą położenie poszczególnych zamków, a na jej końcu 14 ramek, które można wykorzystać na zdobycie okolicznych pieczątek z każdego odwiedzonego miejsca.
Książeczka przepełniona jest wieloma ciekawostkami, merytoryczną wiedzą, tekst jest bardzo przejrzysty i zrozumiały dla maluchów.
Doskonałym pomysłem jest umieszczenie na końcu książeczki krótkiego quizu oraz propozycja zadań, które umilą nam wspólny czas z dzieckiem.
Szkoda tylko, że autor nie wspomniał o "Grodzie Birów" który jest umieszczony tuż obok zamku Ogrodzieniec w Podzamczu. Dopłacając niewielką kwotę do biletu wstępu, można zwiedzić również to miejsce, a droga do niego prowadzi wśród niesamowitych skał i pięknego lasu :) To taka ciekawostka.
Jestem zachwycona tą książeczką, i jestem niemal pewna, że pozwoli ona rozbudzić chęć podróżowania i odkrywania naszego pięknego południa.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Książka jest idealna zarówno dla młodszego jak i starszego czytelnika.
POLECAM...
Zapewne każdy z nas będąc małym dzieckiem zawsze miał ochotę zwiedzać i poznawać różne ciekawe miejsca oraz ich historie. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z pozycją idealną dla dzieci, które są łakome przygód i zwiedzania. Razem z autorem książki oraz Julką i Krzysiem wybiorą się powiem w podróż odwiedzając Zamki Polski Południowej. W podróży tej dowiedzą się wielu ciekawych rzeczy na temat zamków, a także odkryją poniekąd ich historie.
„Dzieci wybudziły się z drzemki dziesięć minut przed miejscem docelowym, którym był zamek w Mosznej. Jest to tak naprawdę pałac, gdyż jego dominującą funkcją nie były cele obronne, tylko mieszkalne. Mimo to przyjęło się używać nazwy „zamek”. Ma on tyle pomieszczeń, ile jest dni w roku, a wież, szczytów i iglic wybudowano łącznie dziewięćdziesiąt dziewięć.”
Muszę przyznać, że nie wiedziałam o wielu zawartych informacjach o zamkach, dlatego dzięki tej pozycji sama zdobyłam cenne informacje. Więc jak widać, nie tylko dzieci mogą skorzystać z tej pozycji.
Wybieramy się szlakiem zamków, jeden z wymienionych sama odwiedziłam, a mianowicie Ogrodzieniec (miałam po drodze do szkoły).
„Kolejny cel wakacyjnej wyprawy stanowiły ruiny twierdzy w Olsztynie. To jeden z zamków jurajskich, które budowano na szczytach trudno dostępnych skał, stąd ich nazwa – Orle Gniazda.”
Zamki to niezwykłe budowle, z których czasem pozostają tylko ruiny. Jednak nie zmienia to faktu, że za każdym z nich kryje się inna legenda, którą warto poznać. Marek Marcinowski w swojej książeczce pokazuje, że wycieczki rodzinne są nie tylko mile spędzanym czasem, ale również potrafią uczyć i kształcić. Autor włożył serce w napisanie tej książki i to widać gołym okiem. Cała książka została pięknie wydana. Twarda oprawa oraz piękne ilustracje wykonane przez Mariusza Hołod sprawiają, że miło wziąć tę pozycję w ręce.
"Podróże Julki i Krzysia. Zamki Polski Południowej" to niezwykle ciekawa pozycja zawierająca wiele ważnych informacji na temat zamków. Dodatkowo na końcu znajdziecie quiz oraz zadania na wspólny czas. Gorąco polecam.
Ten, kto miał już przyjemność przeczytać ,,Kosmoliski" czy też ,,Ekoliski" pana Marka Marcinowskiego już wie, że w jego kolekcji nie może zabraknąć również tej pozycji. Julka i Krzysiu zabiorą was w niezapomnianą podróż po zamkach Polski Południowej. To ich wymarzona wyprawa wakacyjna, więc uważajcie, bo naprawdę wszystko może się wydarzyć:-)
Pierwszym obiektem odwiedzonym przez dzieci będzie kamienny zamek w Bolkowie. Uważajcie przy ważnych informacjach, gdyż pod koniec książki znajdują się pytania, gdzie właśnie w tej miejscowości będzie odpowiedź:-) Przy zamku Grodzieckim poznacie legendę o szkarłatnym rycerzu siejącym postrach w okolicy. Czy wierzycie, że jako kościotrup w bogatej zbroi i ciemnoczerwonej opończy wciąż pojawia się na zamku? A może ciekawi was dlaczego tak jest?
Mnie osobiście zainteresował zamek Czocha leżący nad Jeziorem Leśniańskim. Podobno tam nie odkryto jeszcze wszystkich tajemnych korytarzy. Jednak nie rozpowiadajcie o tym wokoło, bo w razie gdybyście sami kiedyś tam pojechali, to może wam uda się odkryć jedno z tajemnych przejść. Czyż to nie kusząca perspektywa?
Wiecie, zazwyczaj kiedy ktoś hoduje owce, to ma na celu pozyskanie wełny. Nawet nie przypuszczałam, że ktoś może ich zaangażować do całkiem odmiennego zajęcia. Jedno miejsce jest tam pod ścisłą ochroną. Czy jesteście ciekawi dlaczego tak jest i co to za miejsce?
Pięknie był również opisany jeden z największych zamków w Polsce. Te ukryte tunele sama chciałabym zobaczyć:-) Podróż z Julką i Krzysiem naprawdę jest fascynująca. Dzieci są nad wyraz mądre, choć zdarza im się czegoś nie wiedzieć. Wtedy z pomocą przychodzą ich rodzice, którzy wręcz zachęcają do zadawania pytań. Wiedzą, że nie wszystko wystarczy ujrzeć. Czasem trzeba też dotknąć, powąchać i czasem nawet podnieść, gdyż Krzyś coś tam kolekcjonował.
Na każdej stronie piękne obrazki rozbudzające wyobraźnię. Dzięki nim łatwiej jest przyswoić wiedzę, która na każdej stronie zdobiła ich podróż. Każda opowieść jest ciekawa i warta poznania:-)
Julka i Krzyś są rodzeństwem. W wakacje rodzice zabierają ich na wycieczkę. W planie mają zwiedzanie zamków? Polski Południowej. Rodzina po kolei odwiedza zamki, w niektórych nawet nocuje. Dla dzieci to niesamowita przygoda. A przy okazji też dowiadują się ciekawostek o poszczególnych budowlach.
Marek Marcinowski po raz kolejny edukuje dzieci przez ciekawą opowieść. Wraz z Julką i Krzysiem dzieci wybierają się w podróż po południowej Polsce i odkrywają tajemnice tamtejszych zamków. Odwiedzają m.in. zamek w Bolkowie, zamek Grodziec, zamek Czocha, zamek Książ, Wawel.
Autor w bardzo przystępny i ciekawy sposób przekazuje sporą garść wiedzy i ciekawostek. Może to też być pomysł na rodzinną wakacyjną przygodę.
My akurat w tym roku mieliśmy okazję zobaczyć Zamek Książ. Luca był zaskoczony widząc w książce ilustracje miejsca, w którym też ma zdjęcie. Przy okazji następnego pobytu w tamtej okolicy, będziemy odwiedzać kolejne zamki.
Oczywiście, tak jak w poprzednich książkach autora, na końcu znajduje się quiz. Nie wiem jak Wasze dzieci, ale mój syn uwielbia tę część. W "Zamkach Polski Południowej" poza quizem, znajdują się również pomysły zadań do wykonania wspólnie z dziećmi.
Książkę wzbogacają piękne ilustracje.
"Podróże Julki i Krzysia. Zamki Polski Południowej" Marek Marcinowski to kolejna książka autora, która zabiera nas w niesamowitą podróż szlakiem zamków Polski Południowej. Jak zawsze dopracowana w każdym szczególe.
Zamki to jedne z najpiękniejszych i najciekawszych atrakcji turystycznych. Sama znam kilka zamków przedstawionych w książce, opisy pozwoliły mi poczuć się jak dziecko i wrócić pamięcią do znakomitej wycieczki na zamek Chojnik.
Dzięki wymarzonej wyprawie wakacyjnej Julki i Krzysia za dobre wyniki w nauce, zostajemy zabrani w ciekawą, pełną informacji podróż. Poznawanie zamków wraz z bohaterami książki to znakomita zabawa dla dzieci jak i dorosłych. Ciekawe informacje przedstawione w czytelny i zrozumiały sposób. Do tego przepiękne ilustracje pobudzające wyobraźnię. Ciekawe kto odnajdzie hasło ukryte wśród ilustracji.
Czy znacie odpowiedzi na pytania takie jak: kto rozpoczął budowę zamku w Bolkowie albo który król ruszył na ratunek zakochanej parze więzionej w Ojcowe? Na te i na inne pytania znajdziecie odpowiedzi w książce. A może to dzięki niej postanowicie wraz z rodziną zwiedzić oraz poznać ich historie.
Autor stworzył ciekawą, pełną informacji książkę. Ciekawe opisy przyciągają dzieci. Legendy przedstawione w książce swoją tajemniczością pozwalają przyswoić dzieciom w przyjemny sposób wiedzę, która może przydać im się w szkole. Quiz na końcu książki, pozwala sprawdzić swoją wiedzę po przeczytaniu książki. Jestem ciekawa na ile pytań uda się Wam poprawnie odpowiedzieć. Natomiast zadania na wspólny czas pozwily na kreatywną zabawę-baszta z plasteliny a może zamek według własnego projektu to dopiero zabawa.
Jeśli Wasze dzieci lubią być odkrywcami jest to książka właśnie dla nich.
Przed Wami mój kolejny patronat medialny. Swoją drogą, sporo się na niego naczekałam, aby móc go Wam przedstawić :) i oto jest, wyczekany i utulony ?
Uwielbiam książki dla dzieci, w których oprócz przyjemności z czytania, można się również wiele nauczyć i dowiedzieć. Takie są wszystkie książki autora. Taka jest i ta. Wspaniała przygoda zarówno dla małych jak i dużych czytelników. Wspaniała, wspólna zabawa poprzez czytanie oraz rewelacyjny pomysł na wspólne spędzanie czasu w ciekawy i aktywny sposób.
Poznajemy tutaj Julkę i Krzysia, którzy wraz z rodzicami udali się w niesamowitą podróż po polskich zamkach znajdujących się na południu naszego kraju. I tak dzieci poznają tajemnice i historie poszczególnych zamków. Dowiadują się między innymi, w jakim zamku znajdowało się akwarium w suficie, o tajemnych przejściach i korytarzach a także o ukrytych skarbach czy duchach. Każdy z zamków kryje bowiem swoje tajemnice i jest kopalnią niezwykłych przygód. Przede wszystkim jednak, jest to wspaniała, żywa lekcja historii, która potrafi w ciekawy sposób zainteresować zarówno maluchów jak i dorosłych. Takie obcowanie z historią ma same plusy. Możemy oglądać z bliska zabytki, poznać ich historię i kulturę. No i najważniejsze : doskonale się przy tym bawić i spędzać aktywnie czas na świeżym powietrzu!! ? zatem jeśli szukacie książki, która zainteresuje wasze pociechy i Was sięgnijcie po nią koniecznie!! ??
Autor wiele pracy włożył w to, aby książka ta była dopracowana w każdym szczególe. Piękne ilustracje, dokładny resarch tematu i ciekawa forma sprawiają, że po tę lekturę sięgamy z dużą przyjemnością. Dodatkowo piękna, twarda okładka sprawia, że książka nie zniszczy nam się np. podczas podróży :) książka ma też walory dydaktyczne. Bowiem na zakończenie opowieści, znajduje się quiz ;) wspaniała forma na to, by sprawdzić w formie pytań co udało się zapamiętać z lektury. Myślę, że to wspaniała forma zabawy dla całej rodziny, a co za tym idzie :) : jest pełna koncentracja podczas czytania by dobrze odpowiedzieć. :)
Autor ma wspaniały dar przekazywania niekiedy nudnych treści w bardzo ciekawy i prosty sposób :) dzięki takim opowieściom i tak napisanym, myślę że każde dziecko polubiłoby historię :) dodatkowo trudne zagadnienia tłumaczy w taki sposób, aby dzieci mogły zrozumieć to o czym czytają. W dzisiejszych czasach, książki które zarówno uczą jak i dają wielką przyjemność są bardzo potrzebne. Dlatego ogromnie się cieszę, że dane było mi poznać kolejną wspaniałą historię. Sporo się dowiedziałam i wraz z bohaterami świetnie się bawiłam ;) ? myślę, że jak Rozalka trochę podrośnie, wspólnie wybierzemy się z książką na odkrywanie tajemnic zamków na południu ??
Bardzo się cieszę, że miałam możliwość objąć patronatem medialnym tę lekturę. Czuję, że uczestniczyłam w czymś ważnym i wyjątkowym :) takich pozycji i patronatów życzyłabym sobie znacznie więcej ;) Czekam z ogromną niecierpliwością na kolejne książki autora, a za egzemplarz do recenzji bardzo Autorowi dziękuję! :) Tę lekturę natomiast bezapelacyjnie Wam polecam bo jest naprawdę wspaniała!!! ?? Przyznaję w pełni zasłużone ??????????/10 punktów!!! ?
Zabawne rymowanki, które wypełniają tę przepięknie ilustrowaną książeczkę, w lekki i przyjemny sposób wprowadzą najmłodszych czytelników w świat dorosłych...
Ta bogato ilustrowana książka będzie doskonałą przewodniczką w pierwszej podróży młodego odkrywcy w niesamowity świat przyrody. Dzięki lekkim, zabawnym...
Przeczytane:2021-12-30, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2021,
Są osoby, które za co by się nie wzięły, potrafią sprawić, że inni dostrzegają w tym coś wyjątkowego. Taką osobą jest moim zdaniem Marek Marcinowski, który po raz kolejny udowadnia, że nawet osobę średnio zainteresowaną tematem, można "odczarować", a może raczej "zaczarować" używając odpowiedniej książki. Nigdy nie przejawiałam zbytniego zainteresowania zagadnieniami historycznymi, a wycieczki po różnych zamkach i pałacach raczej kojarzyłam z nudnymi monologami przewodników.
Co mnie zaskoczyło w "Podróżach Julki i Krzysia"?
Przede wszystkim odkryłam informacje, z którymi wcześniej się nie zetknęłam, albo zostały mi przekazane w taki sposób, że nie zwróciłam na nie większej uwagi. Mimo tego, że w okolicach Zamku Książ oraz na jego terenie byłam niezliczoną ilość razy zarówno jako dziecko, jak i osoba dorosła (kilka razy towarzyszyli mi przewodnicy), nie przypominam sobie, żebym słyszała wcześniej o punkcie widokowym zwanym Grobem Olbrzyma oraz związanej z nim legendą (słyszałam za to wiele razy o księżniczce Daisy, którą autor ze względu na grono docelowych odbiorców postanowił - moim zdaniem całkowicie słusznie - pominąć).
Koło zamku w Bolkowie przejeżdżałam naprawdę wiele razy i muszę przyznać, że przy każdym kolejnym mijaniu go odczuwałam pewną ciekawość - jego usytuowanie naprawdę robi wrażenie. Wielokrotnie obiecałam sobie, że w końcu do niego zajrzę, albo przynajmniej poobserwuję okolicę z wyższej perspektywy, ale do tej pory do tego nie doszło.
Autor w naprawdę interesujący sposób przedstawia trasę wycieczki po zamkach Polski Południowej. Proponuje wycieczkę samochodem, ale urozmaica ją jazdą na rowerach, noclegami w niektórych zamkach oraz innymi atrakcjami jak chociażby udział w Castle Party czy zwiedzanie zabytkowych stajni i powozowni. Zwraca również uwagę, gdzie lepiej nie nocować ze względu na krążące legendy. Myślę jednak, że sporo osób może to potraktować jako pewnego rodzaju wyzwanie...
Jeśli chodzi o formę wizualną to w przypadku książek dla dzieci ma ona szczególne znaczenie. Mnie osobiście ilustracje w tej publikacji nie urzekły. Przypadło mi natomiast do gustu miejsce na fotografie z wycieczek.
"Podróże Julki i Krzysia. Zamki Polski Południowej" to wspaniała inspiracja do rodzinnych wycieczek, ogromna dawka ciekawostek i legend, a do tego możliwość sprawdzenia, ile się zapamiętało po przeczytaniu tej książki. Reszty nie zdradzę, ale z pewnością będę zbierała zdjęcia z rodzinnych wypraw śladami Julki i Krzysia ;)
Wiecie, czym się różni zamek od pałacu? 😉