Skomplikowane ludzkie losy, a w tle - powojenna Polska
Nikt dotychczas nie opowiadał w ten sposób o naszej najnowszej historii!
Nowa powieść autorki nominowanej do Nagrody Literackiej ,,Nike"
Ludzie zanurzeni w pamięci i historii. Historia zanurzona w zmieniającym się według odwiecznych prawideł świecie przyrody. Proza pulsująca w tym samym zniewalającym rytmie.
Nowa powieść Julii Fiedorczuk - nominowanej m.in. do ,,Nike" za Nieważkość - to poruszająca saga o ludziach, którym przyszło żyć w trudnych czasach, adaptować się i zmieniać, a jednocześnie wciąż mierzyć z przeszłością - bo to, co odrzucone, zawsze powraca.
,,Pamięć (...) jest żywa i płynie przez nas jak ukryta podziemna rzeka, żeby wybić na powierzchnię znienacka, kiedy człowiek wcale się tego nie spodziewa".
W centrum tej opowieści znajdują się Misza i Miłka, ich niełatwe małżeństwo i życiowa droga, ale za sprawą wspomnień głównych bohaterów czytelnik podróżuje w czasie - do okresu przedwojennego i strasznych epizodów wojennych, oraz w przestrzeni - spod Białegostoku do Warszawy, a nawet za Ural.
Dzięki szkatułkom pamięci ożywają postaci z przeszłości: ojciec Miszy, Zofia - pierwsza wielka miłość Miszy, nauczyciel Franciszek, który rozbudził w nim pasję do literatury, Marianna Zającowa nazywana kochanicą diabła, Jewdokia Ziemakowa rodząca martwe dzieci czy wrażliwiec Jurek Bułka, który nasłuchiwał szumu z wnętrza ziemi.
Wśród opisanych osób znajdziemy postacie żyjące w nierozerwalnej, naturalnej łączności z przyrodą, oraz takie, które zdają się żyć jedynie w świecie lektur, wspomnień i przemyśleń. Julia Fiedorczuk kreśli niezwykle barwne i oryginalne portrety ludzi składające się na esencję wielokulturowego, wielojęzycznego i pełnego sprzeczności Podlasia.
Przekonajcie się, jaka to fantastyczna książka!
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2020-03-25
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 352
Moja pierwsza książka Julii Fiedorczuk. Fascynująca powieść. Piękna, mądra mądrością życiową i opisem ludzkich losów, przemijania i jakże ważnej umiejętności dostrzegania rzeczy, które są w życiu człowieka najważniejsze. Wszystko to przeplatane wpaniałymi opisami fauny, flory i atmosferycznych zjawisk okolic rzeki Bug. Aby tak umiejętnie operować słowem, niezbędne jest chyba posiadanie duszy poetki, którą autorka niewątpliwie w sobie starannie pielęgnuje. Już zakupiłem i czekam na dostawę "Nieważkości" i mam nadzieję, że będzie to równie wspaniała lektura!
Z biegiem dni, z biegiem lat…
Małe wsie, miasteczka, społeczności przypominają las. Tworzą go różne gatunki drzew, ale nawet przedstawiciele tych samych gatunków różnią się od siebie, a wszystkie te drzewa czerpią siły z tej samej ziemi, ogrzewa je to samo słońce, w liściach szumi ten sam wiatr…
Julia Fiedorczuk ofiarowała czytelnikom wycinek dawnego świata, trudnej przeszłości i jednostek uwikłanych w wielką historię. "Pod słońcem" jest podróżą przez kilkadziesiąt lat przemian, ludzkich tragedii i krótkich uśmiechów losu. Jednak przede wszystkim jest to jedna z najpiękniejszych powieści o życiu, które rzadko spełnia nasze oczekiwania, ale w swoich niedoskonałościach jest dokładnie takie, jakie być powinno.
Przepiękny język powieści sprawia, że od razu wsiąkamy bez reszty w te historie, razem z bohaterami wędrujemy, kochamy, tracimy, szukamy celu. Autorka podkreśla, że opisane przez nią wydarzenia, osoby to fikcja, ale to nieprawda. Każde miejsce na świecie ma swoją szaloną Mariannę, wiecznie poszukującego Miszę, Piotra noszącego w sobie wielki zawód, Ziemakową, która potrafi utulić śmierć… Wszyscy ci bohaterowie żyli przed nami, żyją wśród nas i narodzą się, kiedy nas już nie będzie, bo ludzkie losy, jak pory roku, są powtarzalne.
W powieści Julii Fiedorczuk jest jakaś bolesna autentyczność, prawda o życiu, które nigdy nie układa się tak, jakbyśmy tego chcieli. Życiu w którym ciągle za czymś podążamy, nieustannie do czegoś tęsknimy: do zmarłych rodziców, nienarodzonych dzieci, utraconych kochanków, niespełnionych marzeń.
"Pod słońcem" zamyka w sobie pełne, kompletne życie, ale nie tak, jak zwykle o nim myślimy. To nie tylko losy głównych bohaterów – od urodzenia do śmierci. Bo na ludzkie życie składają się życia innych ludzi – naszych przodków, sąsiadów, wielkie wojny i pamięć inna dla każdego człowieka. Pamięć która zniekształca, stawia akcenty w dowolnym miejscu. A samo życie kończy się i nie kończy jednocześnie, ustaje i trwa w losach kolejnych pokoleń.
Najnowszy tomik Fiedorczuk to pełen niespodziewanych mariaży kolaż różnorakich tradycji i dyskursów poetyckich, które autorka zręcznie łączy w organiczną...
Opowiadania Julii Fiedorczuk czyta się jak kobiecy niby-traktat o namiętnościach, lękach, różnie rozumianych inicjacjach, sprzężeniach i rozprzężeniach...
Nie ma takiego zdarzenia, przyjemnego czy przykrego, żeby ludzie nie chcieli popatrzeć.
Więcej