Życie Patrici kręci się głównie dookoła szkoły i ojca alkoholika. Po odejściu matki dziewczyna nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji i za wszelką cenę pragnie wyciągnąć z nałogu mężczyznę. Jednak utrzymanie w tajemnicy rodzinnych problemów nie jest wcale takie proste, zwłaszcza gdy ma się nadopiekuńczego kuzyna.
Kiedy Nassim dowiaduje się o uzależnieniu wuja, wpada w szał i postanawia zaopiekować się dziewczyną. Przybywa do Atlanty wraz z przyjacielem, Noahem, i siostrą, Carie. We trójkę zamierzają zadbać o Patricię i wprowadzić do jej życia więcej luzu.
Okazuje się jednak, że dziewczyna wcale nie potrzebuje ratunku…
„Po prostu zaufaj” to opowieść, która ujawnia konsekwencje tego, co dzieje się z psychiką dziecka, kiedy żyje w otoczeniu alkoholika, jak niebezpieczna może się okazać z pozoru niewinna zabawa w seksting i w jaki sposób tłumienie emocji przeradza się w autoagresję.
To historia o bólu, cierpieniu, rezygnacji, ale również o odwadze, nadziei i odkrywaniu miłości…
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-04-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 240
Język oryginału: polski
Nastoletnia Patricia za wszelką cenę stara się uratować swojego ojca. Mężczyzna jest alkoholikiem, spada na dno, a dziewczyna pragnie mu pomóc, bowiem nie jest w stanie go porzucić i po prostu odejść. Skrzętnie ukrywa to, co dzieje się w czterech ścianach. Sekret jednak wychodzi na jaw, a o problemach Patrici i jej ojca dowiaduje się wuj oraz kuzyn Nassim.
Chłopak wraz z siostrą i swoim przyjacielem imieniem Noah przeprowadzają się bliżej Patrici, aby pomóc jej poradzić sobie z problemami. Zająć się nią. Jak się okazuje, nie tylko ona zmaga się z wewnętrznymi demonami.
Noah również cierpi, a za tym cierpieniem stoi jego ojciec. Ukojeniem dla wewnętrznej rozpaczy jest zadawanie sobie bólu fizycznego. I gdy w życiu chłopaka pojawia się Patricia, wszystko może się zmienić... jednak, może nic nie będzie takie, jak powinno?
"Po prostu zaufaj" to historia o przepełnionych bólem sercach. O zagubionych duszach, które jedyne czego pragną, to zaznać spokoju. To historia o wyrządzonych krzywdach, o rozpaczy, o ucieczce od zmartwień, na różne sposoby. Ale przede wszystkim, jest to historia o problemach, jakie mogą dosięgnąć ludzi w każdym wieku. Bez względu, czy jest się dorosłym, czy nastolatkiem. Autorka porusza poważne kwestie i na podstawie bohaterów tej powieści, kolejno nam je przedstawia. Przeczytamy o alkoholizmie, przemocy domowej, o autoagresji. A także o tym, czym jest seksting i o nastolatkach, których to fascynuje.
Grażyna Adamska opowiedziała nam o młodych ludziach, którzy choć niczego po sobie nie pokazują - potrzebują pomocy. Milczą, jednak coś wewnątrz krzyczy.
Choć nie jest to długa powieść, to przyznam, że chwilami potrzebowałam zrobić sobie przerwę, aby przetrawić to, co właśnie przeczytałam. I nie dlatego, że nie podobało mi się, a wręcz przeciwnie. Po prostu momentami potrzebowałam chwili na wyciszenie, zastanowienie się, nad losem bohaterów i nad tym, z czym przyszło im się mierzyć. A uwierzcie, na ich barkach spoczywał spory ciężar. Momentami, do oczu napływały mi łzy. Tak bardzo chciałam wyciągnąć do tych młodych ludzi pomocną dłoń. I gdy już myślałam, że odnaleźli swoją drogę i nadeszło upragnione szczęście, Autorka miała dla mnie zakończenie, które po prostu odebrało mi mowę. Nadal nie mogę uwierzyć w to, co tam się wydarzyło.
Grażyna Adamska kolejny raz udowadnia, że jej powieść to coś więcej. To emocjonalny rollercoaster, to móc wrażeń w najlepszym wydaniu. To bohaterowie z krwi i kości, o których nie sposób zapomnieć.
Pragnę zaznaczyć, że książka niekoniecznie spodoba się fanom lekkich powieści, w których bohaterowie wiodą spokojne życie. Nastawcie się na lekturę, która poruszy, momentami wstrząśnie.
Mnie ta historia chwyciła za serce i rozbiła na milion kawałeczków. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
Zdecydowanie polecam!
Grace w swoje szesnaste urodziny dowiaduje się, że jest jedną z sześciu osób, których wyjątkowe zdolności przejmowania władzy nad żywiołami Wszechświata...
Gdy w swoje piętnaste urodziny Marck odnajduje list od nieżyjącej matki, odkrywa mroczną tajemnicę spisku Odyna. Aby nie dopuścić do sprowadzenia na ziemię...
Przeczytane:2022-04-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, 52 książki 2022,
Recenzja premierowa patronacka
[…] -Czym jest dla ciebie szczęście? -pyta chłopak. To samo chciała wiedzieć Roza. Wtedy nie wiedziałam, co to w ogóle znaczy, ale dzisiaj….
W tej chwili szczęście oznacza dla mnie poczucie wewnętrznej wolności i siły w niereagowaniu emocjonalnie na to wszystko, czego zmienić nie mogę- wyznaje
(…) A dla ciebie czym jest szczęście?
Po prostu wolnością- odpowiada.- I też dopiero do tego dążę - dodaje […]
A dla Was czym jest szczęście?
Patricia, Noah, Nassim. Trójka bohaterów mniej lub bardziej doświadczona przez życie. Każdy z nich przeżywa swe demony na swoj sposób, próbując z większym lub mniejszym skutkiem żyć normalnie. Patricia żyje z ojcem alkoholikiem, próbując go na wszelkie sposoby z tego wyciągnąć, zapominając czasem o swoich pragnieniach i uczuciach. Nassim nadopiekuńczy, starający się panować nad wszystkim i czuwać. I wreszcie Noah, żyjący pod presją ojca, nie wpasowujący się w jego standardy, dający upust swym emocjom poprzez zadawanie sobie bólu. Tych troje tak bardzo różnych, a sobie podobnych. Czy pozwolą sobie na wolność? Na bycie szczęśliwymi? Zapraszam do czytania.
To moje już drugie spotkanie z piórem autorki. I muszę powiedzieć, że całkiem udane. Jestem zachwycona tą historią od samego początku do samego końca. Autorka sprawiła mi istny rollercoaster emocji. Byłam raz zszokowana, raz śmiałam się do łez. Raz bałam się o życie bohaterów, raz miałam ogień na całym ciele i policzkach. Tej książki nie da się po prostu odłożyć. Wciąga niczym wir w wodzie. Czytasz, czytasz, bo chcesz wiedzieć co dalej. Co się dzieje z bohaterami, ich emocjami i uczuciami. Moje serce przez cała książkę biło przyspieszonym rytmem, żeby na sam koniec stanąć. Bo końcówka spowodowała totalny szok i zaniemówienie. Nie mogłam się podnieść po tym co przeczytałam. Kochana autorko liczę na drugą część.
Jednakże to nie tylko historia powodująca nadmiar emocji, ogień na ciele, ale to też historia o tym, co przeżywają nastolatki, z czym się zmagają, gdy dopadnie ich ogrom emocji. Gdy spotkają się z problemem, z którym nie umieją sobie poradzić,z tym, że czasem wpadają w złe towarzystwo, w złe miejsce, gdzie mogą być anonimowi, gdzie mogą poczuć się akceptowani, ale czy to, aby bezpieczne?. A czasem wyładują swą złość na sobie samym. I tutaj pojawia się rola przyjaciela. Nie takiego, który będzie pocieszał i starał się być terapeutą, ale osobą, której będzie się mogło wygadać, posiedzieć w ciszy i która pomoże czasem nakierować nas na dobre tory. Bo przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak się lata. Uważam, że jest to ważny temat i cieszę się, że autorka go poruszyła i znakomicie go przedstawiła mimo iż to bardzo trudne i poruszające.
Co więcej ta historia otworzyła mi oczy na pewne sprawy, spojrzałam na swoje życie z innej perspektywy. Z perspektywy tego, że pewne sprawy muszę puścić wolno i pozwolić działać Wszechświatowi, który potrafi robić cuda. Myślę, że każdy z nas powinien przeczytać tą historię, która może pomoże coś zmienić, zatrzymać się i spojrzeć na życie z drugiej strony.
A ja dziękuję autorce za zaufanie i możliwość objęcia patronatem tej pozycji.