Po drugiej stronie

Ocena: 5.25 (4 głosów)
Niedoskonała istota stanie twarzą w twarz z Superiorem, przedstawicielem nowej, doskonalszej rasy. Jaki będzie wynik tak nierównego starcia? Czy wygranie tej walki w ogóle jest możliwe? Jej wynik wskaże kierunek, w którym podąży ludzkość – czy będzie to nowa era, czy nieuchronna zagłada?

Informacje dodatkowe o Po drugiej stronie:

Wydawnictwo: Genius Creations
Data wydania: 2015-12-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7995-025-6
Liczba stron: 0

więcej

Kup książkę Po drugiej stronie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Po drugiej stronie - opinie o książce

Avatar użytkownika - czytatnik
czytatnik
Przeczytane:2016-04-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Na poboczu drogi zostaje znaleziony samochód. Siedzący w środku półnagi, zakrwawiony mężczyzna rzuca się z nożem na funkcjonariuszy, który go znaleźli. W krótkim czasie odnajduje się rodzina mężczyzny, lecz on sam nie pamięta niczego, co stało się przed tym, zanim go znaleziono. Nieco wcześniej. Adam jest KIMŚ w Warszawie z czasów wojny. Nie ma wątpliwości, że potrafi się w życiu ustawić pod względem materialnym. Także jeśli chodzi o znajomości z odpowiednimi ludźmi - nie ma najmniejszych problemów. Izaak jest Żydem, a życie w getcie zdecydowanie nie jest szczytem niczyich marzeń. Lecz mimo to stara się być szczęśliwy ze swoją ukochaną. Kiedy ginie, ona zostaje, lecz już nie sama. Swego syna, Stanisława chroni bardziej, niż swoje własne życie. By zapewnić mu przyszłość decyduje się związać z Jerzym, partyzantem. On daje jej kolejne dziecko, Aleksandra. Nieco później. Aleksander mieszka sam. Jest artystą, lecz większość pieniędzy, jakie na tym zarabia wydaje na picie. Antoni ma dobrą pracę, mieszkanie, ogólnie można o nim powiedzieć, że jest szczęśliwy. W ramach zasłużonego urlopu wybiera się połazić po ukochanych Bieszczadach. Natalia ciężko pracowała na swój wygląd. Teraz zaś może pochwalić się pięknym i zadbanym ciałem, którym kusi mężczyzn. Ma ich kilku, a każdy z nich dba, by żyła jak księżniczka. Oczywiście w tajemnicy przed żoną. Monika i Cypis spotykają się przypadkiem, na skłocie. Ona piękna, on niepozorny. A mimo to, wyłowiła go z tłumu. Z pozoru nic ich nie łączy, lecz jest jedna rzecz, której nikt z nich się nie oprze. NÓŻ. Całość recenzji pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/po-drugiej-stronie/
Link do opinii
Wybuchowa, szczera i smakowita mieszanka stylów. Świeże, prawdziwe, oryginalne. Po nieudanych podejściach do dwóch thrillerów stwierdziłem, że dość czekania, trzeba sprawdzić, czy kolejny pisarz ze stajni Genius Creations jest tak ciekawy, jak o nim piszą. Jest ciekawszy. Bardzo surowy styl, przywodzący mi na myśl "Czereśnie prosto z drzewa" Karola Ketzera - szczerze, wnikliwie, ale też pięknie i ciekawie. Rzeczywistość jest tu rozbita na pryzmaty widzenia poszczególnych bohaterów, których losy splatają się w czasie i przestrzeni. Galeria postaci zaskakuje z każdą kolejną odsłoną - jest tu i przedsiębiorca, i punk, znajdzie się i zdeprawowana dziewczyna. Każdy prawdziwy, zamknięty swoim świecie i sposobie myślenia. Pierwotnie zbiór miał mieć tytuł Nóż. Widać to na każdym kroku, NÓŻ jest osią zdarzeń, wokół niego krąży fabuła przyciągana magnetyczną siłą. Wszystkie szczegóły mają znaczenie, każda postać jest powiązana z innymi - choćby początkowo wydawało się, że są to odrębne historie. Świat jest tu groźny i tajemniczy, ale właściwie nie mroczny - piękno Bieszczadów daje wspaniałe tło dla zmagań bohaterów - z sobą, z losem. Horror, poezja, fantastyka, erotyka. Wszystko to wre niczym w tyglu, pokazując coraz to nowe "drugie strony", jednocześnie nie przekraczając tej jedynej granicy, granicy dobrego smaku - chociaż jest balansowanie, obrazoburcze wyzwanie dla czytelnika (czy inność, odmienność może usprawiedliwiać takie, a nie inne zachowania, łamanie dobrego obyczaju, moralnych prawideł?) . Oprócz tej najbardziej właściwej drugiej strony, która spaja książkę, oglądamy poszczególne postaci z różnych kątów, historie rozplatają się na odmienne oblicza; druga strona może być transgresją, odbiciem, przekroczeniem, ale i decyzją po której wszystko się zmienia. Może oznaczać wybór, esencję istnienia, podróż. Bogactwo znaczeń pozwala nam smakować słowa, czasami ze smutkiem, czasami z niechęcią, osądzając, nie lubiąc, ale zawsze angażując się w postawy i wydźwięk zdarzeń. Kolejnym ważnym elementem jest podskórnie tętniąca muzyka - jazz, blues, szarpiący gitary punk. Świetnie współgra z treścią, szarpiąc emocje - u mnie ciekawie zbiegła się ta lektura i fragmenty serialu Grantchester (w którym przewija się jazz), co zaowocowało podobną ścieżką dźwiękową zaserwowaną do lektury. (Wcześniej David Bowie do Broadchurch i chyba Lustmord do Wojciecha Guni spełniły równie dobrze tę funkcję). Mimo wątpliwych moralnie zachowań, okrucieństwa i przemocy, nie zostaje posmak brudu. Prawdziwa, uważna obserwacja codzienności, ludzkich zachowań, tego, jak przeszłość może wpłynąć na nas - przez uwarunkowanie albo przeciwnie, odzwierciedlając się próbą ucieczki. Nie ma tu przesady, nawet wzmianka o bestialskim potraktowaniu szczeniaków była przeraźliwie realna, jak wyjęta z gazety. Rafał Cuprjak bawi się formą, zmieniając narrację zależnie od bohatera, wchodząc w autobusie w strumień świadomości, wznosząc się od brudu śmierci i upodlenia seksualnego do wzniosłej miłości i piękna. Kim jesteśmy? Kim chcemy być? Czy człowiek jest naprawdę nieśmiertelny? Obowiązkowa lektura dla miłośników mocnych wrażeń - i tak naprawdę ciężko to wychwalać w pięknych słowach, po prostu trzeba przeczytać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - szmaragdova
szmaragdova
Przeczytane:2016-01-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2016, Ebook- mobi, Mam,
To fałszywa duma, ale fajnie stwierdzić- chodziłam do tej samej podstawówki co autor! A nawet znałam go z widzenia! Tym bardziej więc rzuciłam się na tę książkę jak wygłodniałe zwierzę. Co też ten 'Czarny' wymyślił? Wyobraźnię to Pan ma- chapeau bas! I warsztat jak się okazuje też.. Sposób opowiadania świata, wielość różnorakich słów, wartka akcja, wielogłos narracji (Z czymś takim na skalę jakiej doświadczyłam tutaj nie spotkałam się jeszcze w żadnej książce- chodzi mi o fragment, gdy narracja płynnie przechodzi z ust do ust przypadkowych- nieprzypadkowych pasażerów tramwaju.), odnajdywanie w niej wątków biograficznych autora, sklejanie poszarpanych historii, domyślanie się wszystkiego... płynęło jak wartki strumień. Potem, w miarę rozjaśniania się całości zamysłu autora, zaczęło się leciutko przymulać, tak jak rzeka uchodząca do morza. A może ja byłam już zmęczona tym szaleńczym tempem? Ostatecznie na pewno mogę stwierdzić, że książka jest novum na rynku wydawniczym- pomieszanie gatunków literackich, główny, spajający wszystko motyw noża, mnogość bohaterów, wątków, myśli, obrazów, dźwięków, zapachów, język do którego lgną wulgaryzmy i który ma (sic!) w sobie autentyzm... Wszystkiego tu dużo, aż na koniec męczy ten pośpiech i bezmiar. Jednak- z pewnością trzeba przeczytać! Choćby po to, by zobaczyć jak młody wszak jeszcze człowiek (rocznik '77) w niesłychany sposób bawi się słowem i próbuje je okiełznać. To majstersztyk u debiutującego autora, a więc zjawisko nader rzadkie. Pewnie Cuprjak jeszcze nie raz odsłoni nam swoją perspektywę widzenia świata, skądinąd bardzo interesującą.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2016-01-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Do twórczości polskich autorów podchodzę z pewną nutką sceptycyzmu. Nie mam pojęcia, z czego on wynika, ale praktycznie nigdy nie jestem w stanie odnaleźć się w polskiej literaturze. Jednak zgodnie z dewizą ,,Cudze chwalicie, swego nie znacie", staram się od czasu do czasu zagłuszyć moje obawy - w takich chwilach sięgam po pozycje, które na pierwszy rzut oka wydają mi się być interesujące. Tym razem wybór padł na dzieło Rafała Cuprjaka. Rafał Cuprjak to autor, który w swojej powieści połączył kilka gatunków. ,,Po drugiej stronie" to historia, która łączy w sobie romans, erotykę, kryminał oraz horror, a gdyby się uprzeć to pewnie znalazłoby się jeszcze kilka innych elementów z różnego zakresu. Już na wstępie można by mu zarzucić, że to zbyt wiele jak na jedną książkę. Ale czy aby na pewno? W końcu umiejętny autor potrafi w taki sposób skomponować fabułę, że z łatwością uda mu się połączyć kilka gatunków w logiczną i spójną całość. Panu Cuprjakowi się udało. Fabuła jest wielowątkowa i dotyczy kilku różnych bohaterów, z których każdy boryka się z własnymi życiowymi problemami. Pojawia się Cypis, zagubiony wegetarianin w skórzanych butach, który nie ma konkretnego planu na życie i pali trawkę, tuż obok niego kreuje się postać Antoniego, który jest pracoholikiem i karierowiczem, ale zawsze próbuje znaleźć chociaż chwile wytchnienia. Z damskich postaci poznajemy Monikę, znudzoną życiem dziewczynę oraz Natalię, która z jednej strony jest ambitną studentką, a z drugiej przebiegłą kobietą, która ma trzech sponsorów i nie widzi w tym nic złego. Na pierwszy rzut oka te postacie nie mają ze sobą nic wspólnego, a jednak autor zabawił się w Boga i w znakomity sposób połączył ze sobą ich losy. Nie ukrywam, że chwilami - ale głównie na początku - miałam problem z połapaniem się, z czyją narracją mam aktualnie do czynienia, jednak stan ten po jakimś czasie przeminął. Na uwagę zdecydowanie zasługuje styl autora, który bardzo przypadł mi do gustu. Nie chodzi tutaj już nawet o samo bogate słownictwo, ale o całokształt. Odpowiednie stosowanie stylistyki, doskonale dopasowane do danej sytuacji oraz brak płytkich czy pustych wypowiedzi ze strony bohaterów, które całkowicie zaburzyłyby klimat tej powieści. Nie jest to pozycja, przy której można myśleć o niebieskich migdałach, bowiem stale trzeba zachować czujność. Działania autora są nieprzewidywalne i nie raz wprowadza on do fabuły zaskakujące zwroty akcji. Odpowiednie może być tu powiedzenie, że ,,początki bywają trudne", jednak wizja pana Cuprjaka naprawdę potrafi zainteresować. Znaczącą rolę odgrywa tutaj ciekawość, która zachęca czytelnika do dalszej lektury, nawet gdy pewne elementy mogą się wydawać czasami zniechęcające. Do gustu przypadła mi również odwaga autora, gdyż nie boi się on przedstawiać życia takim, jakie jest naprawdę. Nie raz używa mocnego, wręcz wulgarnego słownictwa, ale dodaje to jego książce pikanterii i charakteru. ,,Po drugiej stronie" to bardzo osobliwa i oryginalna pozycja, a zarazem bardzo prawdziwa i życiowa. Wyobraźnia autora nie zna granic, a jego twórczość zapewnia czytelnikowi niezły trening umysłowy. Czy byłabym w stanie opisać ją jednym słowem? Nie. To powieść zbyt złożona i łączy w sobie wiele wątków, wiele tematów i charakterów. Rafał Cuprjak nie boi się łamać schematów i oferuje czytelnikom coś niepowtarzalnego. To opowieść o smutku, lęku i zagubieniu. Opowieść o człowieczeństwie, która przedstawia sytuacje, w których można je zatracić; historia pełna skomplikowanych relacji i ukazująca tę stronę natury człowieka, nad którą zastanawiamy się zbyt rzadko. Nie jestem pewna, czy całkowicie się tutaj odnalazłam, ale jedno jest pewne - Rafał Cuprjak stworzył coś niepowtarzalnego. Nie jestem w stanie określić, czy ta książka jest zła czy dobra. Nie umiem nawet stwierdzić, czy mi się podobała czy nie. Jest... na swój sposób specyficzna. I każdy sam powinien sprawdzić, w jaki sposób zostanie przez niego odebrana. www.bookeaterreality.blogspot.com
Link do opinii
Inne książki autora
Mamusiu, przecież byłam grzeczna
Rafał Cuprjak0
Okładka ksiązki - Mamusiu, przecież byłam grzeczna

Czy Internet to Bóg? Dokąd uciekniesz przed złem? Jak daleko się posuniesz, by uratować własne dziecko? Wyobraź sobie, że znajdujesz się...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy