Płotki giną pierwsze to kolejny kryminał mistrzyni gatunku Aleksandry Marininy. Jaka sprawa spadnie tym razem na barki major Anastazji Kamieńskiej - najlepszego analityka w moskiewskim wydziale zabójstw? Znajomi mówią, że Nastia ma głowę jak komputer - obudzona w środku nocy, szczegółowo omówi każde morderstwo z ostatnich dziesięciu lat. Tworzy najbardziej nieprawdopodobne hipotezy. Bo też w świecie zbrodni możliwe jest wszystko. W okolicach Moskwy w cotgodniowych odstępach czasu zaczynają ginąć młodzi mężczyźni. Wszystko wskazuje na to, że to robota tego samego snajpera. W tym samym czasie Dmitrij Płatonow - pracownik wydziału MSW do walki z przestępczością zorganizowaną - zostaje oskarżony o zabójstwo kolegi i przyjęcie 25 000 dolarów łapówki. Płatonow domyśla się, że ma to związek z dochodzeniem w sprawie przekrętów jednego z zakładów w Uralsku-18. Co więcej, ktoś zamordował jego najlepszego tajnego agenta. Funkcjonariusz musi więc na jakiś czas zniknąć. Wprowadza się do przypadkowo poznanej młodej kobiety, która zgadza się mu pomóc. Major Kamieńska przeczuwa, że wszystkie te sprawy mogą mieć ze sobą coś wspólnego. Tylko czy zdąży znaleźć rozwiązanie nim będzie za późno? Marinina, wykorzystując swoje doświadczenie z pracy w rosyjskiej milicji, tworzy misternie skonstruowaną intrygę. Dawkuje napięcie. Mnoży komplikacje i hipotezy, by na końcu wszystko zgrabnie zamknąć w przejrzystą całość. Major Kamieńska zaś już dawno weszła do detektywistycznej elity - by wspomnieć choćby o Wallanderze Mankella czy naszym Eberhardzie Mocku.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: Szestiorki umirajut pierwymi
Język oryginału: rosyjski
Kolejny tom o Nastii Kamieńskiej zaliczony. W sumie sprawy są trzy. Jedna to sprawa nieuchwytnego snajpera zabijającego młodych chłopaków. Druga to zabójstwo milicjanta a trzecia to sprawa oficera operacyjnego podejrzanego o korupcję i zabójstwo. Oczywiście zajmuje się nimi Kamieńska.
Historia jest trochę pogmatwana a wszystkie wątki raczej dziwnie się splatają w jeden. Zakończenie nie przypadło mi do gustu. Bohaterowie też jacyś tacy papierowi. Ogólnie takie sobie
Zachwyciłam się od samego początku postacią nijakiej, bezbarwnej Anastazji Kamieńskiej i tak pewnikiem pozostanie do końca cyklu. Już mi nawet tak bardzo nie przeszkadzają te rosyjskie nazwiska. Myślę, że Pani Marinina pomysły na kolejne fabuły czerpie z pracy, którą kiedyś wykonywała. Tym razem pomysł ciekawy a osoby skorumpowane, tutaj także milicjanci, są wszędzie. Nastia z niczego potrafi wyciągnąć jakąś nitkę i kurczowo ją trzymając dotrzeć do sedna sprawy. Książkę przeczytałam z przyjemnością. I co ważne w tej pozycji nie brakowało końcówek.
Pierwsza książka autorki, która wpadła mi w ręce. Od razu wiedziałam, że będę musiała nadrobić poprzednie i sięgać po każdą kolejną. Świetnie się czyta, a rosyjska rzeczywistość sprawia, że jest jeszcze bardziej mroczna i klimatyczna.
Kto zginie następny? Seria zabójstw, makabryczny proceder i trudne śledztwo Nasti Kamieńskiej... Właścicielka cennej kolekcji obrazów, Jekatierina Aniskowiec...
W teatrze „Nowa Moskwa” dochodzi do tajemniczego przestępstwa – napadu na L.A. Bogomolova, reżysera i dyrektora teatru. Śledztwo prowadzą...