Za każdym razem siadał przy stoliku, który ona obsługiwała. Za każdym razem śledził ją wzrokiem i wywoływał u niej dreszcze. Pewnej nocy stał się kimś więcej niż tylko stalkerem – stał się jej wybawcą.
Pojawił się znikąd i ją ocalił. Był nieznajomym, ale dziwnym trafem jedynie w jego ramionach czuła się bezpieczna. Jednak do czasu…
Kiedy ktoś taki jak Liam Black uratuje komuś życie, z pewnością będzie chciał coś w zamian.
W myślach nazywała go wilkiem. W rzeczywistości był kimś znacznie groźniejszym.
Gangsterem.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2021-12-15
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 327
Tytuł oryginału: Beautifully Cruel
Język oryginału: Angielski
Piękny gangster świetnia książka z poczuciem humoru i wyrazistymi bohaterami.
Tru dziewczyna typ introwertyczki, nieśmiała, wśród tłumu czuj się osamotniona. Pracuję jak kelnerka aby opłacić studia prawnicze bo chce zostać prawnikiem z urzędu aby pomagać tym, których nie stać na adwokata. Ma mrocznego wielbiciela, nazywa go wilkiem, który przychodzi do jej sekcji i wypija kawę, mają wiele wspólnego jak wielodzietne rodziny, lody pistacjowe, oraz lubiący dziką naturę. Jednak nieznajomy ma w sobie wiele mroku, oraz obsesję na punkcie Tru. Wilk ratuję Tru z niebezpiecznej sytuacji przez co ich relacje się pogłębiają. Liam bo tak ma na imię nieznajomy wielbiciel składa Tru propozycję, która zmusi dziewczynę do zmierzenia się z własnym ja i swoimi wartościami.
Piękny gangster to książka do której podeszłam drugi raz, i o ile za pierwszym razem mnie ta pozycja odrzucała tak teraz świetnie się bawiłam podczas czytania.
Tru jest nieśmiałą dziewczyną, szczerą która nie boi się Wilka, przyciąga ją jego mrok ale też emocje które pokazują jego oczy. Przez ich bliższą relacje będzie zmuszona do zadania sobie wiele pytań " Jestem na pełnym morzu w dziurawej łodzi i nadchodzi sztorm. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę. W zasadzie to sztorm już nadszedł. Pozostaje kwestią czasu, kiedy utonę lub nauczę się pływać". Jednak czy szara kelnerka będzie umiała okiełznać mrocznego wilka?
Liam to człowiek tajemniczy, bogaty, niebezpieczny. Każdy kto usłyszy jego imię i nazwisko czuje strach. To "Człowiek stojący na szczycie góry z ludzkich kości". Co takiego ma w sobie Tru, że przy niej traci samokontrolę i nie umie o niej zapomnieć?
Oprócz wyrazistych postaci i nawet ( choć się tego nie spodziewałam) ciekawej i zaskakującej historii jest tu duża dawka humoru. Żarty, niewyparzony język i dobre teksty równa się udana zabawa podczas czytania.
Piękny gangster to świetnie książka dla oczyszczenia umysłu. Ciekawa historia, mocne postacie i duża dawka dobrego humoru. Polecam.
"Piękny gangster" to książka, która porwała mnie swoją tajemniczością!
Tru to piękna kobieta, która ma plany na przyszłość i jej determinacja przybliża ją do osiągnięcia celu! Studia prawnicze, praca kelnerki to wystarczające dowody na to, że pracy się nie boi!
Liam tajemniczy gangster, który swoim wyglądem przyciąga wzrok, ale i budzi szacunek.
Tru ma okazję delektować się widokiem Liama w knajpie, lecz jej nieśmiałość paraliżuje ją, by zrobić pierwszy krok! Czy Tru zdobędzie odwagę, by rozpocząć rozmowę z nieznajomym? Czy niebezpieczny gangster jest skłonny do uczuć? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie przeczytajcie książkę!
"Piękny gangster" to moje trzecie spotkanie z twórczością autorki i uważam, że to był bardzo udany czas z książką! Autorka stworzyła bardzo ciekawą postać Tru, bo mamy tutaj odsłonę kilku twarzy! Na początku książki myślałam, że Tru to szara myszka, która boi się własnego cienia, jednak im głębiej w książkę się zagłębiałam, tym moje zaskoczenie rosło, co dało całej historii niesamowitego smaka! Liam tajemniczy przez całą książkę, nie dał się poznać bliżej, ale właśnie w tym tkwi magia jego osoby, która przyciąga!
Styl autorki jest bardzo przyjemny dla oka, co sprawia, że mimo iż książka jest trochę grubaskiem, to czyta się ją bardzo szybko! Emocji nie brakuje, a w tym wszystkim jest dzika namiętność, która nie jest eksplozją już na samym początku książki, lecz autorka systematycznie buduje napięcie między bohaterami! Polecam!
‘Piękny gangster’ to książka z gatunku romans mafijny, choć bardziej zakwalifikowałabym ją do samego romansu, gdyż wątek mafijny jest w niej marginalny. Dość zaskakujące, czyż nie? Zwłaszcza patrząc na tytuł. Pod względem zawartości i proporcji romansu do akcji, do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni w książkach tego typu, ten tytuł wyróżnia się i to bardzo.
Zacznę od tego, że było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Przy czytaniu książki bawiłam się naprawdę dobrze, a to za sprawą dość lekkiego stylu pisania oraz wspaniałego humoru w niej zawartego. Tak kochani, ta pozycja nie dość, że jest lekka to jeszcze zawiera dużą dawkę dobrego humoru, a to dzięki głównej bohaterce, która ma bardzo ostry język. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię takie lekko pyskate postacie, które jak coś powiedzą to nie ma zmiłuj. Skoro jesteśmy przy bohaterach, zostali oni wykreowani bardzo dobrze, zarówno główne jak i poboczne postacie. Mamy tu do czynienia z Tru, z pozoru nieśmiałą, cichą postacią, która kiedy trzeba potrafi zawalczyć o siebie, oraz odpowiednio odpyskować. Liam to z kolei istna mieszanka. Tajemniczy, stanowczy, z lekko groźną aurą, który potrafi być czuły, cierpliwy i namiętny. Skoro jesteśmy przy tym, w tej książce mamy do czynienia ze scenami erotycznym, które, mimo iż są napisane ze smakiem, to mogą nie każdemu przypaść do gustu. Dlatego też miejcie to na uwadze sięgając po nią!
Fanów mocnej akcji oraz brutalnych scen muszę zasmucić, nie znajdziecie tu takich. Autorka bardziej skupiła się na romantycznej historii z malutką domieszką świata mafijnego oraz z ogromnym cieniem tajemnicy. Sekret jednego z bohaterów bardzo mnie zaskoczył. Takiego motywu w książkach mafijnych jeszcze nie spotkałam.
Jest to lekka książka, która świetnie nada się dla wszystkich, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z gatunkiem ‘romans mafijny’ i nie są jeszcze gotowi na mocniejsze sceny. Jest to dobrze napisana książka, która polecam.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję vardzo wydawnictwu Niezwykłe.
Truvy Sullivan jest kelnerką i studentką prawa. To właśnie tu, w Buddy's All Night Diner prześladuje ją pewien tajemniczy i okryty mrokiem przystojniak. Wilk.
Liam Black od jedenastu miesięcy przesiaduje w barze. Jego celem nie jest spożywanie posiłków. On uwielbia patrzeć na jedną z pracujących tam kelnerek. Na tą zielonooką. Mimo iż nie powiem, nie może sobie odmówić tej przyjemności.
Pewnego wieczoru wchodzi w rolę rycerza i ratuje Tru. Ale chce czegoś w zamian. Wystarczy mu dwadzieścia osiem dni.
Tylko czy aby na pewno? Kim jest Liam i jakie ma plany względem kobiety? Czy Tru jest bezpieczna?
Za mną wszystkie dotąd wydane w Polsce powieści autorki. Wszystkie trzy bardzo mi się podobały, więc bez większych obaw sięgnęłam po kolejną. Po pierwszy tom nowej serii. Serii o irlandzkich przystojniakach, którzy są w mafią za pan brat.
Od samego początku autorka pokazywała głównego bohatera okutego mrokiem. W oparach ryzyka, niebezpieczeństwa i wielkiej niewiadomej. Ciężko było przewidzieć jego kolejny ruch. Kolejny krok, który ciągle budził obawy. To nie był miły i uprzejmy mężczyzna roztaczający wokół swój urok. Był raczej mroczny, dziki, nieprzenikniony, enigmatyczny i bardzo pewny siebie. Poważny i nieustępliwy.
Byłam ogromnie ciekawa jego zamiarów względem młodszej od siebie kobiety. Zdecydowanie różnej od niego. Zabawna, pyskata i szczera. Była sobą i niczego nie udawała. Nie zakładała żadnych masek.
W powieści iskrzy od początku. Czuć tę chemię między bohaterami. To pożądanie gęstsze niczym mgła. Takie, które można siekać tasakiem.
Sceny uniesień zostały opisane z wyczuciem i ze smakiem. Z magią. Pełne erotyzmu. Pełne pasji i uczuć. Walki o dominację.
Życie głównego bohatera zostało utrzymane w dużej dozie niepewności i jeszcze większej dawce tajemnic, które powoli wypełzaly niszcząc wszystko na swej drodze. To było dobre. Bardzo dobre. Dzięki temu już nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Gorący braciszek dość mocno mnie zaintrygował.
Autorce do samego końca udało się utrzymać moją uwagę. Co rusz podsycała moją ciekawość tym samym wystawiając moją cierpliwość na próby. Bardzo smakowita historia. Z pazurem, z humorem, z szalejącym pożarem. Aż chce się więcej. Z jednej strony chciałam jak najszybciej doczytać książkę do końca, a z drugiej spowolnić czytanie jak tylko się da aby jak najdłużej zostać z bohaterami, których kreacja wyszła wyśmienita.
Jeśli jest wam po drodze z mafijnymi historia, to ta również przypadnie wam do gustu.
Polecam.
Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe
Od początku nie wiedziałam czego mam się spodziewać jednak z każdą stroną moje zaciekawienie rosło. Polubiłam bohaterów na tyle że nie chciałam się z nimi rozstać nawet na chwilę. Książka jest bardzo przyjemna i szkoda było ją kończyć. Jest to lekka lektura która dodatkowo wywoła rumieniec na twarzy. Książka przeznaczona jednak jest dla starszych czytelników
Czytaliście może już coś tej autorki? Dla mnie było to pierwsze spotkanie. Słyszałam mnóstwo dobrego zarówno o twórczości autorki jak i odnośnie tej konkretnej książki, ale niestety dla mnie zabrakło efektu wow. Czytając tą książkę może i się nie nudziłam, ale jakoś też nie skradła mego serca niestety. Ostatnio w ogóle mam wrażenie, że mam jakiś zły czas na czytanie chyba, bo mało co mi się podoba ?? nie wiem czy to kwestia książek, które dobieram czy może po prostu taki czas ? Bonnie jest wesoło ???
Jeśli lubicie książki z wątkiem gangsterskim oraz z nutką namiętności, nawet dużą nutką namiętności to myślę, że właśnie ta książka może Wam się spodobać. To, że na mnie nie wywarła mega wrażenia, nie znaczy, że i na Was nie wywrze więc polecam, sięgnijcie i się przekonajcie!!!
Okładka przyciągnęła mnie swoją czerwienią oraz delikatnym tytułem.
Tru pracuje w kawiarni i od ponad roku ma tajemniczego klienta który przychodzi co jakiś czas i się jej przygląda. Nigdy nie rozmawiają a on chce tylko ją. W myślach nazywa go wilkiem ponieważ mężczyzna jest wielki i zawsze ubrany w drogi garnitur. Aż pewnego wieczoru ją ratuje.
Książka na dzień dobry zaczęła mnie denerwować duzo opisów i bohaterka nie przekonała mnie do siebie. Sposób pisania oraz niektóre słowa były trudne i wyszukane przez co męczyłam momentami książkę. Co do samego bohatera również nie poczułam sympatii był sztuczny i bezuczuciowy. Cała fabuła była w miarę fajna ale nic mnie tu nie zaciekawiło ani zszokowało. Mafii zabrakło kompletnie . Niektóre dialogi jedynie mnie rozśmieszyły i nic poza tym. Pomimo że poprzednie książki autorki mi się podobały tutaj niestety czuje się zawiedziona i nie jestem pewna czy kolejnej części dam szanse.
"Piękny gangster" to kolejna książka autorki bestsellerów J.T Geissinger.
Liam Black jest zamożnej, przystojnym i bardzo niebezpiecznym mężczyzną. Od niemal roku odwiedza poprzedni knajpę, w której pracuje Truvy, nazywa przez przyjaciół Tru - studentkę prawa. Mężczyzna za każdym razem siadał w jej sektorze, który ona obsługuje, za każdym razem bacznie ją obserwuje i wywołuje u niej dreszcze. Pewnej nocy dziewczyna zostaje napadnięta, a tajemniczych mężczyźna pojawia się znikąd i ją ocalił, wszystko między tą dwójka się zmienia. On wie, że nie może pozwolić sobie na długotrwały związek dlatego stara się trzymać od niej z daleka lecz kompletnie mu to nie wychodzi. Zaczyna toczyć walkę z rozumem i sercem, która już na starcie jest przegrana.
Liam składa jej propozycje, żeby spędziła z nim 28 dni, a potem czasie się roztaną, tylko tyle może jej zaoferować. Czy dziewczyna zgodzi się na układ, który jej zaproponował.
"Piękny gangster" to książka pełna emocji, akcji oraz humoru. Jest to raczej komedia romantyczna z mafią w tle, zapewniam Was, że tych dwoje gwarantuje dobrą zabawę. Kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia.
"Miłość nie słucha logiki. Podobnie jak czas, miłość ma własną fizykę i uniwersalne zasady, których nie mamy szans kontrolować."
@jtgeissingerauthor
Truvy jest studentką prawa, która po godzinach pracuje w barze. Od kilku miesięcy była obserwowana przez tajemniczego mężczyznę, nawyzwanego przez nią wilkiem. Przychodził, obczajał ją niczym swoją ofiarę, po czym wychodził. Od miesięcy nie może go sobie wybić z głowy, wie, że ten mężczyzna to niebezpieczeństwo, jednak ona nie boi się niczego, a siła, która ją pcha w jego ramiona jest ogromna. Liam, bo tak się nazywa jest złem, trzęsie nie tylko miastem, a ludzie słysząc jego nazwisko i imię, uciekają gdzie się da. Coś każe mu ją zdobyć wszelkimi siłami i choć starał się trzymać z daleka nie potrafił. Okazja do pokazania prawdy o sobie trafia się sama, gdy Tru zostaje napadnięta przez kilku mężczyzn. Choć walczyła ze wszystkich sił, to on był jej wybawieniem, a zarazem zgubą na wieczność. Różnic między nimi jest wiele, ale to wspólne mianowniki przewyższają szalę. Nic już nie będzie takie samo. Ogień ich strawi. Niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku.
Tru w swoim życiu doświadczyła wiele, i to właśnie zahartowało jej charakter i temperament. Nie da sobą pomiatać i będzie walczyła do ostatku sił. Choć okazał się jej ratunkiem, jest również zgubą, przez którą będzie cierpiała. Owieczka Tru w starciu z wilkiem Liamem nie ma szans. Był od niej starszy, bardziej doświadczony i miał wiele na sumieniu. Powinien unikać jej jak ognia, jednak nie mógł. Od miesięcy wzdychał do niej, obserwował i polował, aż wreszcie trafił na idealny moment. Uratował ją i zaproponował układ. Tylko ona potrafiła go rozbroić, a na swoim sumieniu i koncie ma wiele grzechów, mrocznych tajemnic i przykrych doświadczeń. Teraz wciągnie ją do swojego świata. Najpierw zamknie w bańce by potem wstrząsnąć i wywrócić wszystko. Pierwszy tom jest wstępem do świata mężczyzn, którzy mają wiele atutów, grzeszków, minusów i skrywają wiele tajemnic tak bardzo zachęcających by je wypuścić na światło dzienne. Rozbroić niczym bombę. Silna kobieta i władczy mężczyzna, cóż można chcieć więcej a można... Kolejne tomy. Bardzo polecam.
Drugi tom mrocznej serii ,,Królowe i potwory" bestsellerowej zagranicznej autorki! Świat gangsterów w charakterystycznym, humorystycznym stylu J.T. Geissinger...
Megan Dunn przyjeżdża do Seaside w stanie Oregon, żeby spełnić marzenie Cassa, jej zmarłego męża. Kupuje wymagający pilnego remontu pensjonat i z nadzieją...
Przeczytane:2022-10-30,
„Piękny gangster”
Ostatnio coś często mam do czynienia z romansami mafijnymi i muszę przyznać, że to chyba nigdy mi się nie znudzi. Niby wszystkie opierają się na czymś podobnym, ale każda potrafi wciągnąć mnie na nowo. Są oczywiście pewne wyjątki, pewnie sami się domyślacie, o które książki mi chodzi, ale to nie temat na teraz.
Liam Black to mężczyzna, który regularnie odwiedza pewną kawiarnię i za każdym razem siada przy tym samym stoliku. Jednak nie bez powodu. On wie, że zawsze zostanie obsłużony przez tę samą kelnerkę. Tą kelnerką jest Truvy, która interesuje się nim tak samo, jak on nią. Pewnego razu dziewczyna zostaje napadnięta, a jej bohaterem zostaje nie kto inny, jak sam Liam. Mężczyzna zaczyna opiekować się dziewczyną, jednocześnie ją od siebie odpychając. Sprawia tym samym wrażenie tajemniczego i porywającego przystojniaka, którego Truvy nie chce już odpuszczać. Ale potem wychodzi na jaw, że mężczyzna jest niebezpieczny. Jest gangsterem.
Kolejny romans i kolejna zarwana noc. Książka była lekka, wciągająca i intrygująca. Postacie mega sympatyczne, aczkolwiek ich zachowanie troszeczkę odrealnione. To było zbyt piękne. W realnym życiu facet, który by regularnie przychodził w nasze miejsce pracy, i który regularnie wpatrywałby się w nas jak sroka w kość, mógłby być uznany, co najwyżej za szaleńca, a nie kogoś, komu można zaufać. Mimo to, książkę czytało się bardzo miło i chętnie bym do niej wróciła. Sceny erotyczne nie były przesadzone i nie było ich w każdym rozdziale, co uważam za duży plus. Co do zakończenia, to było ono naprawdę zaskakujące. Spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego. Nie znaczy to jednak, że przypadło mi do gustu. Szczerze mówiąc, byłam lekko zawiedziona. Ale było to coś innego, nie przeczytałam czegoś takiego dotąd w żadnym innym romansie mafijnym, więc doceniam za oryginalność. Mam jednak wrażenie, że przez taki obrót spraw, autorka trochę zamknęła sobie ścieżkę na drugi tom, bo od początku będziemy wiedzieć o tej jednej rzeczy.
Tak czy inaczej, polecam Wam tę książkę choćby na gorszy dzień, bo fajnie poprawia humor, jest bardzo pozytywna i lekka. Ma w sobie to coś, że ciężko się od niej oderwać i przy okazji nieziemsko wciąga. Daję jej 7/10.