Modelka, prezenterka telewizyjna, atrakcyjna młoda dziewczyna pada ofiarą gwałtu i szaleństwa poznanego kilka dni wcześniej przez internet chłopaka. Żrący kwas niszczy jej twarz, ale nie życie. Katie się nie poddaje. Walczy z bólem, szpetotą, a jej walka przybiera nieoczekiwane kształty. Próbując pogodzić się ze swoim oszpeceniem, zaczyna pomagać niezliczonym ofiarom oparzeń. Jej fundacja...
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2012-09-14
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 296
Tytuł oryginału: Beautiful : a beautiful girl : an evil man : one inspiring true story of courage
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy
Przeczytane:2013-10-22, Ocena: 3, Przeczytałam, Ukończone w roku 2013, Gatunek: Biografia/autobiografia/pamięnik,
Książka ta jest autobiograficznym zapisem wydarzeń jakie miały miejsce w życiu modelki i prezenterki telewizyjnej Katie Piper.
Na samym początku mamy krótkie przypomnienie dzieciństwa dziewczyny, później opowiada nam ona o początkach swojej kariery. Po czym czytelnik zapoznaje się z faktami, które odmieniły życie Katie o 360 stopni. Mamy więc zarówno opisy jak doszło do tragedii, jak i opisy żmudnych zmagań nad zaakceptowaniem siebie na nowo oraz przejecie Katie przez długi proces leczenia.
Z całą pewnością jest to książka, która uświadamia nam jak ważne jest zdrowie. Ważniejsze niż sława, pieniądze, uroda. Jest to także książka o sile młodej kobiety która mimo wielu ran psychicznych powoli odzyskiwała swoje życie. Choć wile zawdzięcza nie tylko sobie ale też ogromnemu wsparciu ludzi, którzy ją kochają.
W takim razie dlaczego tylko pięć gwiazdek?
Po pierwsze: autorka nie jest mistrzynią słowa pisanego. O ile na początku styl pisanie nie przeszkadzał, o tyle na dłuższą metę męczą kilkakrotne powtórzenia tego co było opisane już wcześniej.
Po drugie: nie podobało mi się ciągłe opisywanie swojego strachu przed wyjściem z domu po ataku na jej osobę. Także opisywanie sytuacji mało istotnych. Odnoszę wrażenie, że bardzo chciano aby ta książka na siłę posiadała prawie trzysta stron, choć całość mogłaby spokojnie zawierać się w stu stronach.
Pod koniec książka zwalnia tempo, zaczyna nużyć, a czytelnik wypatruje ile jeszcze zostało do końca...
Ogólnie mówiąc nie jest najgorzej ale cudownie też nie. Książka ta z jednej strony ma swoje momenty, gdzie wzrusza. Z drugiej natomiast posiada nużące fragmenty, które zniechęcają do dalszego poznawania tej historii.