Piękne samobójczynie

Ocena: 3 (2 głosów)

Jak to jest mieć najprawdziwszą przyjaciółkę, taką, która zawsze cię obroni, z którą rozumiesz się bez słów, która jest ważniejsza nawet niż chłopak? June miała niesamowite szczęście. W jej życiu był ktoś, z kim łączyła ją absolutnie wyjątkowa więź, jakby wspólne sekrety spajały silniej niż cokolwiek na świecie. Bo June i Delia do niedawna były nierozłączne.
 
Rok temu wydarzyło się jednak coś, co sprawiło, że zaczęły się od siebie oddalać. Wieczór we troje, alkohol, dziwna gra… A teraz? Teraz Delia jest martwa i nic już nie da się naprawić. Tylko czy na pewno sama odebrała sobie życie? Przecież nie bała się nikogo i niczego na świecie…
June desperacko chce dotrzeć do prawdy – czuje, że jest to winna dawnej przyjaciółce. Jeszcze nie wie, że ta prawda doprowadzi ją na skraj… No właśnie, czego?

Informacje dodatkowe o Piękne samobójczynie:

Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2018-02-15
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-7229-720-4
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Suicide Notes from Beautiful Girls
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Maria Kabat

więcej

Kup książkę Piękne samobójczynie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Piękne samobójczynie - opinie o książce

Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2018-06-22, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, czytam regularnie, Egzemplarz recenzencki,

Lynn Weingarten jest bestsellerową autorką i dyrektorem kreatywnym w Dovetail Fiction. W przeszłości Lynn redagowała i opracowywała książki. Mieszka na Brooklynie. Powieść piękne samobójczynie znajdowała się na liscie bestsellerów New York Timesa przez pięć tygodni.


Wiem, że nie ocenia się książki po okładce, ale to właśnie okładka sprawiła, że nabrałam ochoty na przeczytanie pięknych samobójczyń. Przyciągająca wzrok okładka, prosta z wypalonymi zapałkami… Drugim powodem był tytuł. Czy było warto?
Kiedyś June i Delia były najlepszymi przyjaciółkami. To był ten rodzaj przyjaźni, który jest ważniejszy od rodziny czy związków z chłopakami. To było jak miłość, tylko bardziej. Rok temu wszystko się zmieniło. Delia, June i jej chłopak Ryan spędzali razem wieczór, dobrze się bawiąc, gdy sytuacja wymknęła się spod kontroli. Następnego dnia rano nic już nie było takie samo. Teraz Delia jest martwa…
June i Delia… Delia i June… Trudno o aż tak odmienne charaktery. Ale dowiedziono już, że przeciwieństwa się przyciągają. I tak jest (było) z tymi dwiema dziewczynami. June – spokojna, cicha, raczej wycofana, z niską samooceną. Delia – przebojowa, odważna, głośna, władcza. Były prawie nierozłączne. Były… W przypadku tych dwóch nastolatek możemy śmiało mówić o toksycznej przyjaźni, w której pierwsze skrzypce  grała oczywiście Delia. To ona zawsze musiała być w centrum zainteresowania, absorbowała swoimi problemami, to jej pomysły musiały być realizowane. Przyjaciółka?


June nie może się pogodzić ze śmiercią Delii (tym bardziej, że zignorowała telefon od niej, krótko przed śmiercią) i nie wierzy, że dziewczyna popełniła samobójstwo. Nie Delia, która twardo stąpała po ziemi. Niemożliwe. A gdy dowiaduje się w jaki sposób odebrała sobie życie, jest prawie pewna, że ktoś musiał jej w tym pomóc. Delia bała się tylko jednej rzeczy – ognia, więc niemożliwe żeby wybrała śmierć w płomieniach. June zaczyna szukać odpowiedzi na kłębiące się w głowie pytania i wątpliwości. W miarę jak zagłębia się w swoje prywatne śledztwo, dowiaduje się coraz więcej o Delii i przekonuje się, że tak naprawdę to chyba jej nie znała.


Pomysł na książkę był dobry, ale niestety coś nie zagrało w realizacji. piękne samobójczynie to historia interesująca, ale napisana w taki sposób, że czytelnik musi się bardzo kontrolować żeby nie ziewać. Przyznaję, że trochę się wynudziłam i nie bardzo mnie ta opowieść wciągnęła. Czytanie szło mi jak po przysłowiowej grudzie.


piękne samobójczynie to miał być thriller. Piszę miał, bo z thrillera pozostała sama nazwa. Zdecydowanie jest to całkiem zwyczajna młodzieżówka. Fakt z ciekawą tematyką, ale z niewykorzystanym potencjałem. Być może najmocniejszą stroną książki są kreacje dwóch przyjaciółek, lecz byłoby znacznie lepiej gdybym choć troszeczkę polubiła którąś z dziewcząt. Niestety nie zżyłam się z żadną z bohaterek i jestem pewna, że gdybym była młodsza nie chciałabym się z nimi zaprzyjaźnić.


Podsumowując, nie jest to powieść wysokich lotów i jestem pewna, że nie będę pamiętała jej zbyt długo. Jednak sądzę, że młodszym czytelnikom historia stworzona przez amerykańską pisarkę może się spodobać. Mam tylko nadzieję, że nie będą się identyfikować z żadną z dziewczyn. Czy polecać? Oto jest pytanie. Wszystko zależy od tego czego w danym momencie poszukujecie. Jeżeli macie ochotę na jakieś ambitniejsze dzieło, to nie jest książka dla was. Ale decyzję pozostawiam wam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - annrecenzuje
annrecenzuje
Przeczytane:2019-02-04, Ocena: 3, Przeczytałam, Czytam z legimi, Zagraniczne ,
Recenzje miesiąca
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Z okruchów nadziei
Anna Siedlecka
Z okruchów nadziei
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy