Poruszająca historia rdzennych mieszkańców Kanady, których dzieciństwo zostało naznaczone okrucieństwem, pogardą i obojętnością. Kenny, Lucy, Clara, Howie i Maisie, zabrani rodzinom i wysłani do odległej, prowadzonej przez Kościół szkoły z internatem, ledwo wchodzą w dorosłość, gdy po latach uwięzienia, zostają wypuszczeni na wolność. Samotni, nieprzystosowani do życia w społeczeństwie, pozbawieni wsparcia i rodzin nastolatkowie docierają do obcej, obskurnej dzielnicy w centrum Vancouver, gdzie lgną do siebie, próbując znaleźć poczucie bezpieczeństwa i przynależności w świecie, który ich nie chce. Na przestrzeni lat ścieżki pięciorga przyjaciół raz po raz się przecinają, podczas gdy usiłują oni poradzić sobie z traumami wyniesionymi ze Szkoły Misyjnej - albo przynajmniej o nich zapomnieć.
Pięcioro małych Indianto pełna współczucia, przenikliwa kronika rozpaczliwych wysiłków podejmowanych przez ocalałych z kontrowersyjnego systemu szkolnictwa w celu pogodzenia się z przeszłością i, w ostatecznym rozrachunku, znalezienia własnej drogi
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Five Little Indians
Tłumaczenie: Elżbieta Janota
,,Pięcioro małych Indian" to debiutancka powieść Michelle Good, która stała się szybko bestsellerem i znalazła się na liście 100 książek roku dziennika ,,Globe and Mail". Opowiada historię tytułowych Indian, rdzennych mieszkańców Kanady siłą wysłanych w dzieciństwie do Katolickiej Szkoły Misyjnej. Z dala od rodziców byli wychowywani przez okrutnych Braci i Siostry, na całe życie okaleczono ich ciała oraz duszę w imię fałszywie postrzeganego chrześcijaństwa... Kenny, Lucy, Clara, Howie i Maisie po ukończeniu 16. roku życia zostają wyrzuceni na burzliwe wody dorosłości. Bez wsparcia bliskich i jakiegokolwiek przygotowania muszą sobie radzić w dżungli miasta. Ich egzystencja w smalsach Vancouver w drugiej połowie XX w. obfituje w wiele nieprzyjemnych przygód i wzruszających momentów. Trudno się od niej oderawać.
Szokująca opowieść o mrocznym okresie w historii Kanady Historia pięciorga ocalałych ze szkoły z internatem prowadzonej przez Kościół, której celem...
Przeczytane:2022-06-05, Ocena: 5, Przeczytałam,
Krzywda wyrządzana dzieciom zawsze porusza do głębi. Jednak „Pięcioro małych Indian” to historia na wskroś przejmująca ogromem okrucieństwa, znieczulicy i budząca fale współczucia i sprzeciwu, które uderzają raz za razem. Ukazująca bezduszność, ułomność i pole do nadużyć systemu dopuszczającego na wyrządzanie niepojętego zła, a wszystko zgodnie z literą prawa.
Ta historia jest krzykiem ocalałych. Dzieci w wieku sześciu lat odbieranych siłą rodzicom. W imię prawa kierowanych do szkoły z internatem przy odległej misji. By wykorzenić z nich kulturę rdzennych mieszkańców Kanady i narzucić jedyną słuszną uznawaną przez katolickich i protestanckich najeźdźców. To opowieść przejmująca smutkiem i ukazująca ogrom krzywd wyrządzonych Indianom w imię kuriozalnie rozumianego humanitaryzmu, gdzie odbierano im nie tylko ich tożsamość narodową, dzieciństwo i godność, ale często i życie.
Bo ci, którzy na ustach nieśli miłość do bliźniego i miłosierdzie, w sercu mieli tylko kamień. Dzieci odzierane ze swojej beztroski, niewinności i radości, bite, poniżane i wykorzystywane seksualnie niosły swoje traumy przez całe życie. Odbierano im godność każdego dnia, cząstka po cząstce.
Wchodząc w dorosłość, nieprzystosowane do życia w mieście próbują przetrwać szukając wsparcia w sobie nawzajem. Tylko czy to wystarczy, by uporać się z traumami, zapomnieć o przeszłości i znaleźć własną drogę? Czy młody człowiek rzucony w świat, którego nie rozumie, niosąc taki ciężar traumatycznych doświadczeń jest w stanie go udźwignąć? Zrzucić z barków i zacząć normalnie żyć?
Nie każdemu się to udaje. Bohaterowie próbują radzić sobie na własny sposób, czasem destrukcyjny. Samookaleczenie, narkotyki, ucieczki, napady furii czy działania kompulsywne to ich codzienność. I tylko oni wiedzą jak duże wsparcie stanowią dla siebie nawzajem rozumiejąc się jak nikt inny złączeni wspólną tragiczną przeszłością.
Każda z tych historii jest przepełniona bólem i zapisuje się czarną kartą w historii Kanady i instytucji Kościoła. Powieść niesie w sobie ogromny ładunek emocjonalny, a jej lektura, mimo że niełatwa trzyma w fotelu do samego końca. Historia, którą warto uchronić od zapomnienia.