Fascynacja górami, któż z nas jej nie doświadczył? Zachwyt ich potęgą, majestatem i tajemniczością nie był także obcy wizytującym Zakopane i okolice pierwszym turystom XIX wieku. Byli wśród nich wielcy pisarze (B. Prus, A. Asnyk, K. Przerwa-Tetmajer), malarze (W. Gerson, S. Witkiewicz), politycy, dziennikarze i ciekawi świata podróżnicy. Niektórzy opisali swoje wrażenia i przeżycia, publikując je w gazetach i tomach wspomnień.
Niniejsza książka zbiera wiele z tych relacji i zapisków. Opatrzone ciepłym, serdecznym komentarzem Michała Jagiełły są źródłem wiedzy o odkrywaniu piękna Tatr, kultury jej mieszkańców, opisem bohaterów wypraw górskich.
„Piarg – to ułomki, które kiedyś były wysoko. Niemal pod każdą większą ścianą skalną znajdujemy piarżyska – piarg uformowany w trójkąt przez czas wygrywający na swoich instrumentach, którymi są woda i śnieg, słońce i mróz, orzeźwiający powiew i przewalający się przez główną grań Tatr halny wiatr. Bloki skalne, istne sarkofagi z granitu lub wapienia, i ruchome głazy, aż po ostry żwir i wreszcie proch. Na tyle żyzny, że zakorzenia się w nim trawa, krzew, a nawet sama upartość: kosodrzewina. Oczywiście – mają swoje indywidualne cechy. Jedne są wciąż żywe i tak zachłanne, że wczołgują się do jezior, inne już się ustatkowały i pogodziły ze swoją rolą – z wyniosłości do podnóżka, z twardości w ziemię: ubogą, ale przecież przyjmującą nawet limbę.
Obejmując wzrokiem górę – od szczytu po piarg – mamy prawo przypomnieć szczytowi (a przy okazji i sobie!): Spokojnie, poczekaj – i na ciebie przyjdzie kolej. Nie szarp się przeciwko prawu. W naszej materialnej rzeczywistości tak już jest: z góry w dół, z wysokiej grani otulanej przez mgły rozpoznawalności – w zapomnienie typowe dla zwyczajnego piarżyska. Od mocno posadowionych w historii literatury pisarzy, po kamyki-postaci wydobyte z piarżyska zapomnienia na światło czytelniczej łaskawości. Głównym tematem Piarżyska są wypowiedzi kilkunastu różnych osób o Tatrach i Zakopanem, udostępniane czytającej prasę publiczności począwszy od połowy XIX do początku XX wieku. I na zakończenie esej Kazimierz Przerwa-Tetmajer: echa tatrzańskie – pierwszy przegląd opinii pisarza o tak bliskich mu górach, ale nie w twórczości beletrystycznej i poezji, lecz w innych wypowiedziach o charakterze doraźnych korespondencji prasowych, felietonów, artykułów problemowych oraz szkiców, a nawet listów." [Ze Wstępu]
Publikację zrealizowano przy współpracy Muzeum Tatrzańskiego im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem.
Wydawnictwo: Iskry
Data wydania: 2019-09-09
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 412
Na ostatni przygotowany przez poetę tomik składają się wiersze nowe i drukowane już w periodykach. Czasem przybierają formę relacji, innym razem pytań...
Zbiór bardzo ekspresyjnych, mocnych wierszy, będących swego rodzaju rozliczeniem poety z życiem, z tym, co go bolało, z tym, co go cieszyło. Mierzy się...
Chcę przeczytać,