Pewnego lata

Ocena: 4.75 (4 głosów)
Choć Karen i Val są siostrami, nigdy nie były sobie dość bliskie. Kiedy Val jeszcze jako nastolatka wyjechała z rodzinnego miasteczka do Nowego Jorku i Chicago, robić karierę aktorską, na Karen spoczął obowiązek opieki nad matką. Teraz, po wielu latach, Val musi powrócić, by pomóc siostrze. Okazuje się, że Val miała znacznie więcej niż jeden powód, by stąd wyjechać. Wypadek samochodowy w przeciągu kilku chwil obraca w perzynę życie Scotta i jego plany na przyszłość. Mężczyzna jest przekonany, że nigdy już nie wróci do muzyki i stracił nadzieję na odzyskanie sprawności w lewej ręce. Za namową matki, niechętnie zgadza się objąć stanowisko prowadzącego chór kościelny. Nawet się nie spodziewa, jak wiele zmieni to w jego bezbarwnym życiu. David i jego mała córeczka Victoria właśnie przeprowadzili się do miasteczka z St. Louis. Dziewczynce bardzo brakuje tragicznie zmarłej matki, trudno jest jej się odnaleźć w nowym otoczeniu. Kiedy jednak David spotyka w gabinecie fizjoterapeutycznym córkę jednej ze swoich nowych pacjentek... Piękna opowieść o sile wiary i więzów międzyludzkich oraz zadziwiającym splocie wydarzeń, który – pewnego lata – zetknął ze sobą losy kilkorga ludzi...

Informacje dodatkowe o Pewnego lata:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2013-08-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7674-274-8
Liczba stron: 392

więcej

Kup książkę Pewnego lata

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pewnego lata - opinie o książce

Na początku narrator przedstawia głównych bohaterów w krótkich rozdziałach: Karen, zapracowana rozwódka, która ma pod opieką nastoletnią córkę z nogą po udo w gipsie oraz apodyktyczną matkę po zawale; Val, młodszą siostrę Karen, która pracuje w szkole średniej, czasami dorabia jako modelka, ale przede wszystkim trzyma się z daleka od domu rodzinnego; rehabilitanta Davida, który wraz z 5-letnią córką Victorią przeprowadzają się do Waszyngtonu; jazzmana Scotta, który tuż u progu sławy po udanym koncercie i podpisanym kontrakcie jako jedyny z zespołu przeżył wypadek samochodowy. Są jeszcze inni bohaterowie. Ważna jest postać Margaret, matki Karen i Val, której apodyktyczność, oschłość, manipulacja ludźmi doprowadziła do różnych nieszczęść. Jest też nastoletnia Kristen, która ma swoje humory i za wszelką cenę chce, aby rodzice się zeszli. Val przyjeżdża na całe lato do Waszyngtonu, małego miasteczka koło St. Louis, aby odciążyć siostrę i zająć się matką. A zajmuje się rodzicielką na różnych frontach. Także zmienia jej dietę na zdrową (zabrakło mi przepisów). Wozi matkę na rehabilitację i tam poznaje Davida. W soboty przy okazji wspólnych zakupów spotyka się też z siostrą na kawie. Ich szczere rozmowy wyjaśniają wiele spraw z przeszłości, dzięki czemu teraźniejszość staje się o niebo lepsza. Siostry stają się przyjaciółkami. Z kolei Karen chodzi w środy na próby chóru kościelnego. Dotychczasowa dyrygentka przeprowadziła się i jej etat zaproponowano Scottowi, który na czas rekonwalescencji zamieszkał u matki. Losy bohaterów splatają się i przenikają, a oni sami wpływają na zmiany, które dzieją się w nich i w innych. Kompleksy, ból, żal, gorycz, poczucie winy, rozpacz przytłaczająca bohaterów od wielu lat, przyczyny oschłości i apodyktyczności tkwią w nich od lat, ponieważ w ich przeszłości miały miejsca tragiczne wydarzenia. Jednak i w ich życiu zachodzą pozytywne zmiany. Stopniowo do głosu dochodzą pozytywne emocje - pojawia się zrozumienie, wybaczenie, radość, a nawet miłość. Ale i łzy się pojawią, gdy przeczytacie List do nienarodzonego dziecka. Bardzo emocjonalny, wstrząsający do głębi, poruszający najczulsze struny w człowieku. Ważną rolę w życiu mieszkańców odgrywa pastor, który jest swoistym terapeutą. Rozmowy wiernych z nim to jak seanse psychoterapeutyczne. Pastor jest mądry życiowo i doświadczony. Może dlatego, że późno przyjął święcenia i się ożenił, bo wcześniej pochłaniało go życie korporacyjne. Czego się obawiałam w trakcie czytania? Że przytłoczy mnie "religijność" w tej powieści. Na szczęście autorka umiejętnie wplotła wątek Boga i nie czuć przytłoczenia. Część bohaterów wierzy w Boga, uczęszcza regularnie na msze, angażuje się w działalność okołokościelną, zaś druga część pogubiła się, przestała wierzyć, odwróciła się od Boga i w Niego zwątpiła. To pastor swoimi szczerymi rozmowami zachęca ludzi do rozmowy z Bogiem, a przy tym podkreśla, iż Bóg często posługuje się ludźmi czyniąc cuda, bo ludzie też mogą być źródłem wielkiego dobra. Być może dzięki temu religijnemu wątkowi niektórzy czytelnicy odnajdą drogę do Boga, a wiara innych się wzmocni. A książka... początkowo wydała mi się trochę nijaka, ale im bardziej się w nią wczytywałam, tym bardziej mnie ona wciągała. Nie ma tu dynamicznej akcji czy też nieplanowanych jej zwrotów. Życie w małym amerykańskim miasteczku w czasie lata toczy się normalnym, lekko leniwym rytmem, jednak problemy osobiste niektórych mieszkańców i ich przemiany zewnętrzne oraz wewnętrzne sprawiły, że powieść przeczytałam bardzo szybko. Każdy z nas może taką przemianę przejść, wystarczy chcieć, wystarczy posłuchać innych, wystarczy zdać sobie sprawę z własnych błędów. Opisy wraz z przemyśleniami bohaterów są zrównoważone z dialogami. Sami bohaterowie to zwykli ludzie, którzy niczym nie wyróżniają się spośród innych, ale są bardzo naturalnie i realistycznie nakreśleni. Fabuła jest umiejętnie skonstruowana, dzięki czemu czytelnik nie gubi się w jej wielowątkowości. Tu wszystko jest spójne i logiczne. Niektórych rzeczy można się domyśleć, ale to nie jest jakimś minusem dla tej książki. Wielkim plusem jest mądrość życiowa przemycona w dialogach... niby niechcąco. Pewnego lata to zwyczajnie niezwyczajna książka, bardzo ciepła.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2023-05-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 2023,
Avatar użytkownika - kansia4
kansia4
Przeczytane:2015-07-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Avatar użytkownika - Sylzia
Sylzia
Przeczytane:2014-08-14, Ocena: 4, Przeczytałam, 2014 r.,
Inne książki autora
Przystań nadziei
Irene Hannon0
Okładka ksiązki - Przystań nadziei

Tracy Campbell nigdy nie chciała wyjeżdżać z Przystani Nadziei w pochmurnym Oregonie ani opuszczać należącej do jej rodziny od trzech pokoleń sielskiej...

Tej idealnej wiosny
Irene Hannon0
Okładka ksiązki - Tej idealnej wiosny

Claire Summers samotnie wychowuje jedenastoletnią Haley i daje z siebie wszystko, by przeciągnąć los na swoją stronę; każdą kwaśną cytrynę, jaką zsyła...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy